Ryan Gosling odniósł się do bulwersującego dla wielu fanów kina faktu, że Greta Gerwig i Margot Robbie nie zostały docenione przez amerykańską Akademię Filmową za udział w filmie „Barbie”. „Powiedzieć, że jestem rozczarowany tym, że nie zostały nominowane do Oscara w swoich kategoriach, byłoby niedopowiedzeniem” – napisał w specjalnym oświadczeniu dla amerykańskich mediów.
Tegoroczne nominacje do Oscarów przyniosły sporo niespodzianek. Jednak najważniejsza jest taka, że nominacji nie dostały ani reżyserka, ani główna odtwórczyni roli w filmie „Barbie”, największym i najbardziej dochodowym hicie zeszłego roku. Choć „Barbie” zgarnęła osiem nominacji, w tym za role drugoplanowe, Greta Gerwig i Margot Robbie musiały obejść się smakiem. Mimo że to właśnie one w największej mierze był odpowiedzialne za to, jaką formę przybrał film.
Środowisko filmowe oraz fani są także zaskoczeni faktem, że choć film jest feministyczny i opowiada o wyzwoleniu Barbie, a także jej drodze do równości, nominację dostał mężczyzna – Ryan Gosling, w filmie wcielający się w Kena przeprowadzającego patriarchalną rebelię. Mimo prób wielu filmowczyń i filmowców zmiany świata na lepszy w świecie oscarowej Akademii wszystko zdaje się działać po staremu, a sukces przypisany jest wyłącznie białemu heteroseksualnemu mężczyźnie.
A może jednak nie do końca? Ryan Gosling postanowił odnieść się do decyzji Akademii Filmowej w specjalnym oświadczeniu: „Jestem niezwykle zaszczycony, że zostałem nominowany tuż obok tak niezwykłych artystów z tak wielu wspaniałych filmów. Nigdy nie sądziłem, że to powiem, ale jestem też niesamowicie zaszczycony i dumny, że dostałem to wyróżnienie za rolę plastikowej lalki o imieniu Ken. Jednak Kena nie ma bez Barbie i nie ma filmu »Barbie« bez Grety Gerwig i Margot Robbie, dwóch osób, które są najbardziej odpowiedzialne za ten historyczny, znany na całym świecie film. Bez ich talentu, wytrwałości i geniuszu nikt inny nie zostałby doceniony. Powiedzieć, że jestem rozczarowany faktem, że nie zostały nominowane w swoich kategoriach, byłoby niedopowiedzeniem. Wbrew wszystkiemu, mając do dyspozycji tylko kilka skąpo ubranych lalek bez krocza, rozśmieszyły nas, złamały nam serca, popchnęły kulturę do przodu i stworzyły historię. Ich praca powinna zostać doceniona na równi z innymi nominowanymi”.
Źródło: Koh Ewe, „»No Ken Without Barbie«: Ryan Gosling Reacts to Oscars Nomination and Colleagues’ Snubs”, time.com [dostęp: 25.01.2024]