1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. Emma Stone z Oscarem za najlepszą rolę kobiecą. Aktorka odpiera zarzuty stawiające ją w roli ofiary męskiego spojrzenia na nagość po występie w „Biednych istotach”

Emma Stone z Oscarem za najlepszą rolę kobiecą. Aktorka odpiera zarzuty stawiające ją w roli ofiary męskiego spojrzenia na nagość po występie w „Biednych istotach”

Emma Stone w filmie „Biedne istoty” (Fot. materiały prasowe)
Emma Stone w filmie „Biedne istoty” (Fot. materiały prasowe)
Emma Stone najlepszą aktorką gali Oscary 2024. Ta statuetka ma wiele wymiarów i znaczeń. Bo kobiecość w „Biednych istotach” rośnie, nabiera sił, choć nie wyrzeka się słabości. A jednak Emma Stone musiała się zmierzyć z krytyką, że zgodziła się na rolę epatującą nagością. Aktorka zabrała więc głos w sprawie krytyki poruszanych w „Biednych istotach” obszarów seksualności.

Po ubiegłorocznej premierze w Wenecji „Biedne istoty” zalało potężne tsunami zachwytów. Film zdobył aż 11 nominacji do Oscara, w tym dla najlepszego filmu (gdzie Stone nominowana jest jako producentka), najlepszej aktorki, najlepszego reżysera dla Lánthimosa i najlepszego scenariusza adaptowanego dla McNamary. Odtwórczynię głównej roli doceniono właśnie najważniejszą dla aktorki pierwszoplanowej nagrodą Akademii Filmowej. Z czym jednak musiała się zmierzyć Emma, zanim uniosła w rękach Oscara?

Krytyka nagości w „Biednych istotach” Yórgosa Lánthimosa

Im bliżej ogólnoświatowej premiery, tym głośniej wybrzmiewać zaczęły – delikatnie rzecz ujmując – niepochlebne opinie na jej temat. „»Biedne istoty« jawią się jako pretensjonalny pomysł 14-letniego chłopca na kobiece dojrzewanie, powstały po tym, gdy chłopiec ten zyskał dostęp do kanału Criterion Channel” – bez ogródek rzuca jedna z cenionych w branży krytyczek filmowych. Zjadliwych komentarzy pojawiło się w sieci więcej. „Wychwalanie »Biednych istot« – heteroseksualnej fantazji mężczyzny w średnim wieku o nimfomanii, z najdrobniejszymi elementami satyry i dołączonym nachalnie przesłaniem, że okaleczanie żeńskich narządów płciowych jest »złe« – tylko potwierdza, że feminizm ma jeszcze długą drogę do przebycia” – czytamy w kolejnym z nich.

To chyba dobry moment, żeby wszystkim tym, którzy (jakimś cudem) o „Biednych istotach” słyszą po raz pierwszy, zarysować szkic fabuły. Powstały na podstawie książki Alasdaira Graya i adaptacji Tony'ego McNamary obraz filmowy przedstawia widzom graną przez Stone kobietę o imieniu Bella Baxter. Bohaterka ta popełnia samobójstwo, po czym zostaje ożywiona mózgiem swojego nienarodzonego dziecka przez ekstrawaganckiego naukowca w stylu dr. Frankensteina (Willem Dafoe).

Film w głównej mierze śledzi intelektualną podróż Belli od dziecięcej niewinności po skomplikowaną dorosłość. Istotnym elementem narracji jest jednak również przebudzenie seksualne stanowiące dużą część procesu dojrzewania Belli. Już tak szczątkowa wiedza wystarczy, aby zrozumieć, dlaczego film budzić może kontrowersje wśród pruderyjnej części publiki.

Emma Stone o seksie i nagości w „Biednych istotach”

Sama Emma Stone wielokrotnie powtarzała w wywiadach, jak ważne są dla „Biednych istot” seks i nagość jako narzędzia narracyjne. – Seks jest oczywiście ogromną częścią doświadczenia i rozwoju Belli. Myślę, że dokładnie tak jak dla większości ludzi – powiedziała w rozmowie z BBC Radio 4, dodając: – Odwrócenie się od tego lub powiedzenie: „No dobrze, wycięliśmy to wszystko, bo nasze społeczeństwo funkcjonuje w określony sposób” byłoby brakiem uczciwości wobec tego, kim jest Bella. Stone zaznacza, że chociaż osobiście nie chce być „cały czas naga”, było to ważne z punktu widzenia roli. – To część podróży Belli – tłumaczy.

W rozmowie z Olivią Colman, która wystąpiła razem ze Stone w poprzednim filmie Lánthimosa „Ulubieńcy”, odtwórczyni roli panny Baxter powiedziała, że to, co uważa za „trudne” w reakcjach na „Biedne istoty”, to sposób, w jaki krytyka jego treści i kwestii nagości usunęła ją z równania jako producentkę i aktorkę. Emma wyznała, że choć doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że wcześniej kobiety bywały ofiarami męskiego spojrzenia, to zdecydowanie nie miało miejsca w przypadku „Biednych istot”.

– W wielu filmach i programach telewizyjnych to się zdarza i jest ogromnym problemem systemowym, ale tutaj się to po prostu nie wydarzyło – puentuje, ucinając wszelkie dalsze dyskusje.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze