Duma, uprzedzenie, zdrady, intrygi, sekrety i płomienne romanse… Uwielbiane przez widzów na całym świecie połączenie uroczej historii miłosnej w stylu Jane Austin z wywołującym rumieńce na policzkach harlequinem powraca z kolejnym, trzecim już sezonem. Przygotujcie się na kostiumowo-scenograficzną ucztę dla oka oraz (nie do końca) nowy wątek, który was poruszy i podniesie wam ciśnienie. Nie musicie wierzyć nam na słowo, do sieci trafił właśnie oficjalny zwiastun „Bridgertonów 3”.
W Walentynki – a jakże – odbyła się międzynarodowa konferencja prasowa zapowiadająca trzeci sezon osadzonej w XVIII-wiecznej Anglii „Plotkary”. Dla przypomnienia – nie sądzimy bowiem, że szeroko zakrojona strategia promocyjna pozwoliła wam żyć do tej pory bez choćby podstawowych informacji dotyczących tej produkcji – „Bridgertonowie” to dramat kostiumowy oparty na książkach Julii Quinn. Autorka poświęciła po jednej części każdemu z rodzeństwa Bridgertonów. Serialowa adaptacja pomija jednak tę o Benedykcie Bridgertonie, aby od razu skupić się na zarysowywanej od samego początku historii Collina (Luke Newton) oraz Penelopy Featherington (Nicola Coughlan). – Tym razem znamy osoby, które się w sobie zakochują, dlatego jeszcze bardziej im kibicujemy – powiedziała producentka wykonawcza Shonda Rhimes.
Przy okazji zorganizowanego w Londynie eventu medialnego ujawniono jedną z kluczowych scen najnowszego sezonu. I wbrew temu, co zapowiadała Rhimes, nie widać w niej patrzenia sobie głęboko w oczy czy gorących pocałunków. Wręcz przeciwnie. Zwiastun, który w niecałe 15 godzin obejrzało ponad milion osób, przedstawia kłótnię głównych bohaterów. Wszystko wskazuje na to, że panna Featherington jest już zmęczona spychaniem jej do drugiego rzędu przez Collina. Ta nieśmiała i pełna kompleksów dziewczyna ma dość zwodniczych działań obiektu swoich uczuć i nie zamierza ukrywać tego ani chwili dłużej.
Dobra wiadomość dla wszystkich sentymentalnych dusz: na ekranie zobaczymy więcej znanych twarzy. Swój udział potwierdzili Claudia Jesse, Luke Thompson, Golda Rosheuvel czy Simone Ashley. A jakby emocji było mało, twórcy serialu postanowili podbić stawkę i w budowaniu napięcia posłużyć się zabiegiem rozbicia trzeciego sezonu na dwie części. Pierwsze cztery odcinki będą miały swoją premierę już 16 maja, kolejny kwartet zaś 13 czerwca.
Doceniana za różnorodność w obsadzie, warstwę wizualną oraz świetnie nakręcone sceny erotycznych zbliżeń między bohaterami produkcja sprawi, że serce zabije szybciej zarówno tym rozważnym, jak i romantycznym widzkom. Widzom zresztą też. Słowo.