1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. Ten kultowy serial konkurencyjnej platformy streamingowej właśnie trafił na Netflixa. Tęskniłyśmy!

Ten kultowy serial konkurencyjnej platformy streamingowej właśnie trafił na Netflixa. Tęskniłyśmy!

(Fot. materiały prasowe)
(Fot. materiały prasowe)
Żurawinowe Cosmo w dłoń – do katalogu Netflixa trafił właśnie kultowy „Seks w wielkim mieście”. Możemy się tylko domyślać, że kwota, która z tytułu tej transakcji trafiła na konto przedstawicieli Warner Bros., znacznie przewyższa wartość wszystkich markowych torebek posiadanych przez Carrie Bradshaw (Sarah Jessica Parker). A to nie lada wyczyn.

Trzeba przyznać, że parę wątków i przyjętych w serialu perspektyw mocno się już przeterminowało. Weźmy chociażby system pracy Carrie, która jako dziennikarka pisała jeden artykuł tygodniowo (jeśli nie miesięcznie!), za co mogła pozwolić sobie na własne mieszkanie w Nowym Jorku oraz garderobę wypełnioną szpilkami od Manolo Blahnika. Uwierzcie nam: tak praca w redakcji nie wygląda… Słowo. Jednak po 26 latach od premiery pilotażowego odcinka w hitowej produkcji HBO nadal można odnaleźć wiele aktualności. Zarzućcie nam ckliwość i banał, ale hej, mimo pokoleniowej zmiany warty wciąż przecież dokonujemy fatalnych wyborów romantycznych, w wolnym czasie przesiadujemy z przyjaciółkami w najmodniejszych knajpach, no i pełne nadziei – mimo połamanych serc – marzymy o „tym jedynym”. Mamy więc przeczucie, że mimo wszystko przed telewizorami zasiądzie dziś wiele użytkowniczek (i użytkowników) Netflixa. Chociażby z sentymentu.

„Seks w wielkim mieście” trafił na Netflixa

Kwiecień 2024 roku. Zapamiętajcie tę datę jako tę, w której na Netflixie rozgościły się Carrie Bradshaw (Sarah Jessica Parker), Samantha Jones (Kim Cattrall), Miranda Hobbes (Cynthia Nixon) oraz urocza Charlotte York (Kristin Davis). Już teraz możecie oglądać wszystkie, rozłożone na 6 sezonów, 94 odcinki „Seksu w wielkim mieście”. Co więcej, wersja serialu, która trafiła na Netflixa, jest wersją zremasterowaną. Oznacza to, że jakość obrazu została znacząco poprawiona w porównaniu do dobrze znanej wersji telewizyjnej. Format obrazu jest również szerszy – tak aby jak najlepiej wypaść na ekranach współcześnie używanych odbiorników.

I na tym niestety dobre wieści dla korzystających z Netflixa fanów SATC się kończą. Platforma nie pokusiła się o zakup dostępu do dwóch filmów z serii, wydanych w latach 2008 i 2010, ani dwóch najnowszych sezonów spin-offu „And Just Like That”, które nadal będą dostępne wyłącznie w HBO Max.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze