Już jako mała dziewczynka zdradzała wielką inteligencję i talent pisarski. Mimo to od dziecka mierzyła się z niezadowoleniem ojca, że jest… dziewczynką.
Ta prywatna historia mocno zdefiniowała to, czym zajmowała się potem przez całe dorosłe życie. W swoich pracach bardzo często inspirowała się egzystencjalizmem, stawiała pytania o sens życia w tym pełnym absurdów świecie, na który człowiek – a przede wszystkim kobieta – został skazany.
Szybko się zbuntowała, bo już jako 14-latka zadawała niewygodne pytania, odrzucając zakłamaną, mieszczańską moralność rodziny i jej konserwatywne poglądy w kwestii wiary. Rodzice nie potrafili zrozumieć jej postępowania i zawsze oskarżali ją o prowadzenie rozwiązłego i niemoralnego trybu życia.
Simone de Beauvoir urodziła się 9 stycznia 1908 r. w Paryżu, w arystokratyczno-mieszczańskiej rodzinie. Zdobywała wiedzę m.in. na paryskiej Sorbonie, gdzie uczyła się literatury francuskiej, języka greckiego, łaciny i filozofii. Potem studiowała na ekskluzywnej École Normale Supérieure. Jej błyskotliwe uwagi podczas licznych studenckich dyskusji budziły ogromne zainteresowanie. Tak nawiązała znajomość z Jean-Paulem Sartre'em, z którym następnie związała się życiowo i zawodowo. Mówi się, że to pod jego wpływem, zainspirowana postawą Sartre'a, podjęła ostateczną decyzję o drodze, jaką chciała podążać.
Dziś uznawana jest za pionierkę drugiej fali feminizmu, który oprócz problemów podejmowanych przez feminizm pierwszej fali – jak edukacja i zmiany w prawie – zajmował się także równouprawnieniem na rynku pracy, kwestiami aborcji oraz kobiecą seksualnością.
Simone de Beauvoir jest autorką w sumie 12 książek, z czego najważniejszymi i najbardziej znanymi w Polsce są: pamiętniki „W sile wieku”, „Pamiętnik statecznej panienki”, „Siłą rzeczy”, traktat o sytuacji kobiet „Druga płeć” oraz powieść „Mandaryni”.
Pisarka zmarła 14 kwietnia 1986 r., została pochowana na paryskim cmentarzu Montparnasse.
-
„Nie rodzimy się kobietami – stajemy się nimi”.
-
„Historia wykazała, że to mężczyźni zawsze rozporządzali wszelką praktyczną władzą. Od początków patriarchatu uznali za właściwe, by kobieta znalazła się w stanie zależności: przeciwko niej skierowali ustawodawstwo; tak więc kobieta rzeczywiście stała się tym, co Inne”.
-
„Kiedy uczennice spacerują po ulicach wesołą gromadką, jak to robią uczniowie, ściągają na siebie powszechną uwagę. Iść dużymi krokami, śpiewać głośno, śmiać się, jeść jabłka – to wszystko uważane jest za prowokację i z kolei prowokuje zniewagi lub zaczepki. Beztroskę interpretuje się od razu jako brak wychowania, owa samokontrola, która obowiązuje kobietę, staje się u »dobrze wychowanej panienki« drugą naturą, zabija wszelkie odruchy, hamuje żywotność”.
-
„Nieprawdą jest, że kobieta poddaje się mężczyźnie, ponieważ uznaje swoją niższość; natomiast prawdą jest, że ponieważ jest z góry podporządkowana mężczyźnie, stwarza swoją niższość, godząc się ją uznać”.
- „Nikt nie jest bardziej arogancki, agresywny i pogardliwy wobec kobiet niż mężczyzna niepewny swej męskości”.
- „Dopóki w społeczeństwie nie zapanuje idealna równość ekonomiczna, dopóki obyczaje upoważniać będą kobietę do korzystania w roli małżonka i kochanki z przywilejów, które dzierży część mężczyzn, dopóty marzenie o biernym sukcesie będzie tkwiło w kobiecie, hamując jej własne osiągnięcia”.
- „Wyobrażenie świata – podobnie jak i sam świat – to dzieło mężczyzn. Opisują świat ze swego punktu widzenia, nie odróżniając go od prawdy absolutnej”.
- „Małżeństwo zawsze miało zupełnie odmienny charakter dla kobiety niż dla mężczyzny. Obie płci są sobie wzajemnie niezbędne, ale ta niezbędność nie stworzyła między nimi równości”.
- „Żeby znaleźć w sobie dom, trzeba jednak najpierw spełnić się działaniach lub czynach”.
- „Kontrola urodzeń i legalne spędzanie płodu umożliwiłyby kobiecie swobodną zgodę na macierzyństwo”.
- „Dużo wad, które zarzuca się kobietom – jak przeciętność, ograniczenie, drobiazgowość, nieśmiałość, lenistwo, lekkomyślność, służalczość – wynika po prostu stąd, że mają zamknięty horyzont. Kobieta rzekomo jest zmysłowa, tarza się w immamencji – ale przecież tam ją uwięziono”.
- „Łatwo więc zrozumieć, że kobieta odrzuca męską logikę nie tylko dlatego, że ta logika nie przystaje do jej doświadczenia, lecz również dlatego, że w rękach mężczyzny rozum staje się podstępną formą przemocy”.
- „Kiedy kobieta będzie mogła kochać z poczuciem własnej siły, a nie – słabości, kochać nie po to, by przed sobą uciec, lecz by się odnaleźć, nie ze siebie zrezygnować, lecz by się potwierdzić – wówczas miłość stanie się dla niej, jak dla mężczyzny, źródłem życia, nie zaś śmiertelnym niebezpieczeństwem”.
- „Największą przewagą mężczyzny, którą odczuwa już od dzieciństwa, jest to, że ludzkie powołanie nie stoi w sprzeczności z męskim przeznaczeniem”.
- „Niezliczone konflikty, wybuchające między mężczyznami a kobietami, spowodowane są tym, że żadne nie bierze na siebie wszystkich konsekwencji sytuacji, którą mężczyzna narzuca, a kobieta znosi”.
Cytaty pochodzą z książki „Druga Płeć”, przekład: Gabriela Mycielska, Maria Leśniewska, Wydawnictwo Jacek Santorski & Co, Warszawa 2003.