Rok 2024 zapowiada się fenomenalnie, jeśli chodzi o filmy i seriale o miłości. Trzeci sezon „Bridgertonów”, czwarty „Emily w Paryżu” i filmy z takimi gwiazdami, jak Anne Hathaway, Nicole Kidman, Brooke Shields czy Zac Efron w rolach głównych. Przeczytajcie, czego możemy się spodziewać w najbliższych miesiącach. My już nie możemy się doczekać!
Chociaż często nie chcemy się do tego przyznać publicznie, tak naprawdę większość z nas uwielbia oglądać filmy i seriale o miłości. Nawet jeśli zdajemy sobie sprawę z tego, że prawdziwe życie tak nie wygląda, i tak lubimy zatopić się w wyidealizowanym świecie niczym z bajki, w którym wszyscy żyją długo i szczęśliwie (oczywiście po tym, jak bohaterowie wspólnie pokonają poważny, wzmacniający ich relację kryzys). Jeśli to rozumiecie, z pewnością ucieszy was fakt, że rok 2024 w kinematografii należy do miłości. Do tej pory premierę miały takie produkcje, jak m.in. miniserial Netflixa „Jeden dzień”, film „Miłość bez ostrzeżenia”, w którym zagrały m.in. Anne Hathaway i Joanna Kulig, czy prawdziwy hit ostatnich miesięcy, czyli „Tylko nie ty” z Sydney Sweeney i Glenem Powellem w rolach głównych. Przed nami zaś kolejne tytuły, które sprawią, że nasze serca zabiją nieco szybciej. Poniżej prezentujemy krótkie opisy 6 nowych filmów i seriali (a właściwie nowych sezonów) o miłości na 2024 rok, które będą miały premierę w nadchodzących miesiącach.
Zobacz także: Najlepsze miniseriale Netflixa, które wciągną cię bez reszty
Majówka zapowiada się obiecująco. Na platformie Prime Video bowiem zadebiutuje wtedy nowy film o miłości z Anne Hathaway w roli głównej. Wcieli się ona w 40-letnią singielkę (rozwódkę), którą mąż zostawił dla młodszej kobiety. Jednak to, co początkowo wydaje się końcem, tak naprawdę jest całkiem nowym początkiem. Solène poznaje bowiem obłędnie przystojnego i utalentowanego – dodajmy też, że 16 lat młodszego – Hayesa Campbella (Nicholas Galitzine), lidera najpopularniejszego boys bandu na świecie. Czy będzie to tylko burzliwy romans, czy związek na całe życie? Tego dowiemy się już 2 maja. PS Podobno postać Hayesa była inspirowana Harrym Stylesem, a jego zespół – zespołem One Direction. Więcej o produkcji przeczytacie tutaj: Anne Hathaway w roli 40-letniej singielki.
Już wkrótce bibliotekę Netflixa zasili kolejny film o miłości. Tym razem z ikoną lat 80. Brooke Shields, Mirandą Cosgrove i Benjaminem Brattem w rolach głównych. Kiedy Emma, córka Lany, wraca do domu, niespodziewanie oznajmia, że za miesiąc wychodzi za mąż. I to w Tajlandii! Mało tego – sprawy jeszcze bardziej się skomplikują, gdy Lana dowie się, że jej przyszły zięć jest synem mężczyzny, który w przeszłości złamał jej serce. Szczerze mówiąc: czekamy z niecierpliwością!
Nie jest to co prawda nowy serial o miłości, jednak w 2024 roku uwielbiani przez widzów „Bridgertonowie” powrócą na Netflixa z kolejnym, trzecim już, sezonem. Już 13 maja będziemy mogli oglądać jego pierwszą część, druga zaś zadebiutuje miesiąc później. W niedawno wypuszczonym do sieci zwiastunie widzimy początek romantycznego uczucia, które powstaje ze szczerej przyjaźni Penelope Featherington – w tej roli Nicola Coughlan – i Colina Bridgertona, granego przez Luke'a Newtona. Jak zwykle nie zabraknie pięknych kostiumów, książęcych intryg i – oczywiście – miłości.
O tej premierze zrobiło się głośno przede wszystkim na TikToku, a właściwie BookToku, czyli społeczności koncentrującej się na polecaniu wartych uwagi książek. „It Ends With Us” to bowiem jedna z najchętniej czytanych powieści Colleen Hoover, która w tym roku zostanie przeniesiona na wielki ekran. Reżyserem filmu jest Justin Baldoni („Jane the Virgin”), którego zobaczymy także w jednej z głównych ról, obok Blake Lively i Brandona Sklenara. Ten nowy film o miłości skupi się bowiem na trójkącie miłosnym: rozpoczynającej nowe życie po zakończeniu studiów Lily; przystojnego Ryle’a, który miał być jej miłością na całe życie; i dawnego ukochanego dziewczyny – Atlasa, wraz z którym wracają nieprzepracowane traumy z przeszłości. Nie jest to jednak komedia romantyczna, a raczej melodramat, który opowiada o miłości także od tej mniej wesołej strony. Niestety zwiastun nie jest jeszcze dostępny.
Tu sytuacja podobna jak w przypadku „Bridgertonów” – nie jest to nowy serial o miłości, ale sezon jak najbardziej tak. Jakiś czas temu Lily Collins, wcielająca się w tytułową Emily Cooper, umieściła na Instagramie post zdradzający, że zaczęły się prace nad najnowszym sezonem. Trzecia część przygód Emily zakończyła się mocnym plot twistem. Główna bohaterka zaś stoi na rozdrożu w każdym aspekcie swojego życia – chociaż nie ukrywamy, że nas najbardziej interesuje ten uczuciowy. Kto okaże się prawdziwą miłością nietuzinkowej Amerykanki? O tym (mamy nadzieję) przekonamy się już niebawem!
Zobacz także: Garderoba „Emily w Paryżu” – dlaczego lubimy patrzeć na stylizacje pani Cooper?
Film o miłości z Nicole Kidman i Zackiem Efronem w rolach głównych? My jesteśmy na tak! Co prawda dokładna data premiery produkcji „A Family Affair” (polski tytuł to „Sprawa rodzinna”) nie jest jeszcze znana (została przesunięta z 2023 na 2024), jednak film zapowiada się obiecująco. To historia Zary (Joey King), która przypadkowo zastaje mamę (Nicole Kidman) w intymnej sytuacji… ze swoim byłym szefem, gwiazdorem Hollywood Chrisem Cole’em (Zac Efron). Niespodziewany romans niesie komiczne konsekwencje dla całej trójki – z miłością i seksem w tle.