Westeros, smoki i walka o tron to wizytówka R.R. Martina, który stworzył niepowtarzalny świat fantasty, zyskując wielbicieli i fanów na całym świecie. Dzięki serialowym adaptacjom możemy z zapartym tchem śledzić losy ulubionych bohaterów i doceniać talent aktorski ich odtwórców. „Ród smoka” świetnie obrazuje historię rodu Targaryenów, gdzie zdecydowanie dominują kobiety. Jedną z głównych bohaterek grają dwie aktorki: Milly Alcock i Emma D’arcy – czy w prawdziwym świecie także lubią dominować?
Wiele osób, słysząc, że postać Rhaenyry Targaryen mają grać dwie aktorki, było ewidentnie zszokowanych. Nie od dziś wiadomo, że widzowie szybko przyzwyczajają się do ulubionych aktorów i bardzo źle znoszą zmiany obsady. Jednak w tym przypadku twórcy wiedzieli, co robią. Milly Alcock świetnie oddała początkowe lata życia Rhaenyry, gdzie niewinny wygląd kontrastował z silnym, ale wciąż kształtującym się charakterem. Co wiemy o samej aktorce?
Buntowniczka Milly
Milly Alcock urodziła się 11 kwietnia 2000 r. i już od najmłodszych lat uważana była za buntowniczkę. Szkoła nie wydawała jej się tak ciekawa i pasjonująca jak scena czy aktorstwo, przez co nie należała do wzorowych uczniów. Gdy miała 14 lat, porzuciła szkołę, by zagrać w serialu „Upright”.
Australijka nie żałowała swojej decyzji i była gotowa na nowe wyzwania. W roli autostopowiczki widzimy jej niezaprzeczalny talent, który docenili krytycy i widzowie, nagradzając ją licznymi statuetkami i wyróżnieniami.
Niestety, pomimo talentu i samozaparcia Milly musiała mierzyć się z rzeczywistością i czekać na kolejne, znaczące role. Ponieważ była ambitna i pragnęła szybko się usamodzielnić, podejmowała prace dorywcze – pracowała jako kelnerka oraz „na zmywaku”, dalej uparcie chodząc na przesłuchania. Opłaciło się.
Sama opowiada: – Gdy usłyszałam, że dostałam rolę, a sam George R.R. Martin zobaczył we mnie Rhaenyrę, zaniemówiłam. Nie mogłam w to uwierzyć. To było zbyt abstrakcyjne. Na dodatek kontrakt zabraniał mi mówić o produkcji, więc zrobiłam to, co każdy normalny człowiek na moim miejscu – wyszłam z pracy, kupiłam wino i się upiłam.
Bardzo szybko nadrobiła „Grę o Tron” i przeanalizowała postać Matki Smoków, której odtwórczynią była fenomenalna Emilia Clarke. Milly wiedziała, że widzowie będą doszukiwać się podobieństw między nimi, ale chciała także stworzyć niepowtarzalny zarys swojej postaci. Udało się. Jej Rhaenyra, jako przodkini Daenerys Targaryen, jest silna, usypia czujność wrogów swoją delikatną posturą i urodą oraz doskonale wie, gdzie jest jej miejsce – na tronie.
Milly Alcock wspięła się na wyżyny sławy, a obecnie niemal każda rola jest w zasięgu jej ręki. Mamy nadzieję, że zobaczymy ją w wielu światowych produkcjach, gdzie będzie można podziwiać jej talent i niepodważalną urodę.
Emma D’Arcy musiała stawić czoła wszystkim fanom Emilii Clarke i wielbicielom swojej poprzedniczki – Milly Alcock – co był niezwykle trudnym zadaniem oraz doświadczeniem. Kolejne odcinki „Rodu smoków” przyniosły wiele zmian, i to nie tylko w obsadzie. Zmienił się klimat serialu, a czasy pokoju dobiegły końca!
Emma D’Arcy bardzo szybko przekonała do siebie publiczność, udowodniając, że zmiana aktorki była wręcz konieczna, by oddać głębię postaci i podkreślić jej dominację. Dzieciństwo i dorosłość niejednokrotnie dzieli przepaść, a w przypadku głównej bohaterki jest ona bardzo widoczna.
Konflikt z dawną przyjaciółką, która stała się macochą, i przyrodnim rodzeństwem, które nie ma „braterskich” zamiarów, zmusza Rhaenyrę do podejmowania konkretnych kroków, by utrzymać się przy życiu i ochronić bliskich. Emma D’Arcy ewidentnie podkreśliła jej siłę i determinację, które wręcz wylewają się z ekranu. A kim jest aktorka?
Urodziła się w Londynie w 1992 r., a swoje aktorskie początki szlifowała na deskach teatru. Na szczęście (dla nas, widzów) postanowiła rozwijać swoją karierę i spróbować sił na szklanym ekranie. Możemy ją oglądać w produkcjach, takich jak: „Wanderlust”, „Niepokorna Miss” czy „Mothering Sunday”, gdzie grała w towarzystwie Colina Firtha.
Emma jest osobą niebinarną i używa zaimków oni/ich, aktywnie wspierając ruch LGBT+ i starając się poszerzać świadomość na temat tożsamości płciowej.
Z przyjemnością wyczekujemy kolejnego sezonu „Rodu smoków”, gdzie będziemy mogli obserwować jej zmagania z podstępnymi wrogami i fałszywymi przyjaciółmi, trzymając kciuki za jej tryumf!
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat serialu, koniecznie zajrzyj do wcześniejszego artykułu: „Ród smoka” – wszystko, co musisz wiedzieć.