Jak długo można walczyć o bliskość, jeśli wszystko wokół tonie i brakuje sił na kolejny oddech? W „Bracie” Agnieszka Grochowska gra matkę, która nie cofnie się przed niczym, by ocalić rodzinę i zawalczyć o osobiste szczęście. Nawet jeśli oznacza to konfrontację z własnymi błędami. Do sieci trafił właśnie zwiastun produkcji. Zanim jednak obraz trafi do kin, będzie rywalizował o najważniejsze nagrody podczas tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
„Brat” Macieja Sobieszczańskiego to poruszająca, brutalnie prawdziwa, lecz niepozbawiona czułości opowieść o rodzinie wystawionej na próbę w świecie przemocy, niespełnionych ambicji i narastającego chaosu, a także historia walki o marzenia i miłość, w której każdy – na swój sposób – rozpaczliwie domaga się bliskości. 14-letni Dawid opiekuje się młodszym bratem i próbuje sprostać oczekiwaniom matki, która chce zostawić za sobą toksyczną przeszłość i zacząć od nowa, bez męża osadzonego w więzieniu. Choć chłopak ma talent i siłę, to w codzienności rozpiętej między szkołą, domem i ulicą, coraz trudniej mu zachować kontrolę. Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, gdy w ich życie wkracza Konrad – jedyny dorosły, któremu Dawid naprawdę ufa. To jednak dopiero początek burzliwych wydarzeń, które mogą ostatecznie rozbić tę rodzinę… albo ją ocalić.
Będąca w centrum historia Agnieszka Grochowska zbudowała w filmie rolę złożoną z determinacji i nadziei. Jej bohaterka – matka dwóch dorastających synów – to kobieta zdecydowana, aby wyrwać rodzinę z zamkniętego kręgu milczenia i przemocy. Zmaga się nie tylko z rzeczywistością, ale też z własnymi decyzjami i ich ceną. – Moja bohaterka, na przekór swoim słabościom, a może właśnie w nich, znajduje ogromną siłę i determinację. Stojąc na krawędzi, decyduje się podjąć walkę o rodzinę i dzieci, ale przede wszystkim o siebie – mówi o swojej postaci Grochowska. – Agnieszka to aktorka, która potrafi budować wiarygodnie postaci, balansujące na krawędzi własnej wytrzymałości, nie gubiąc dla nich współczucia i zrozumienia. Jej dojrzała emocjonalność pozwala więc na wypełnienie bohaterki prawdą o szczególnej wartości – dodaje reżyser.
Agnieszka Grochowska w filmie „Brat” (Fot. materiały prasowe Monolith Films)
Młode pokolenie przejmuje ekran
W tej opowieści o przyspieszonym dojrzewaniu szczególne miejsce zajmuje również Konrad (Julian Świeżewski), trener starszego syna Agnieszki, Dawida, który za pomocą najprostszych gestów pokazuje jej, że nawet w niedoskonałym świecie można znaleźć przestrzeń na empatię i normalność. Jego obecność uświadamia też Agnieszce, że być może jeszcze nie wszystko stracone. Reżyser, nagradzany wcześniej m.in. za „Zgodę”, buduje natomiast swój filmowy świat z pozornie zwyczajnych sytuacji. Każda z nich odsłania coś istotnego: lojalność, wstyd, dumę i bezwarunkową miłości.
Na ekranie pojawiają się Tomasz Schuchardt i Jacek Braciak oraz debiutujący na wielkim ekranie młodzi aktorzy: Filip Wiłkomirski i Tytus Szymczuk. – Braterstwo to niewidzialna nić, która – jeśli mamy szczęście – prowadzi nas przez życie i pomaga przetrwać. Szukałem chłopców, których musiałem połączyć taką symbiotyczną więzią. Obaj bardzo szybko się ze sobą związali, jeszcze podczas prób stali się jednym organizmem. Z uwagi na swoje sportowe zaplecze nie bali się wyzwań i co najważniejsze porażek. Myślę, że traktowali mnie jak swojego trenera, który daje im niecodzienne zadania. Stworzyliśmy dla nich bezpieczną przestrzeń do zabawy a oni nam zaufali. To była wielka przyjemność – mówi reżyser.
Filip Wiłkomirski i Tytus Szymczuk w filmie „Brat” (Fot. materiały prasowe Monolith Films)
„Brat” z Agnieszką Grochowską: zwiastun i data premiery
„Brat” trafi do kin już 5 grudnia. Wcześniej jednak film będzie prezentowany w konkursie głównym 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie powalczy o główną nagrodę, prestiżowe Złote Lwy. Poniżej prezentujemy oficjalny zwiastun produkcji.