1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia
  4. >
  5. Nawadniaj się! Ponad 80 proc. Polaków pije za mało wody

Nawadniaj się! Ponad 80 proc. Polaków pije za mało wody

(Fot. iStock)
(Fot. iStock)
Mówią o tym lekarze właściwie wszystkich specjalności, mówią dietetycy. Od dawna. „Pij wodę, pij wodę – wypowiadam te słowa codziennie, kieruję je do każdego pacjenta. Podsumowuję tym zaleceniem swoje wykłady” – pisała nasza felietonistka, dietetyczka kliniczna Katarzyna Błażejewska-Stuhr. A my ciągle nie bierzemy sobie tego do serca. Firma Waterdrop przeprowadziła badania – wynika z nich, że Polacy piją znacznie mniej wody niż inni Europejczycy.

Woda jest niezbędna dla zdrowia. Poprawia trawienie, przyspiesza metabolizm, polepsza funkcjonowanie wątroby, nerek, jelit, jest kluczowa dla pracy serca i układu krwionośnego, wpływa korzystnie na pracę mózgu, w tym na koncentrację, nawilża skórę, zapobiega jej wysuszeniu, przez co po prostu lepiej wyglądamy. Żaden krem nawilżający, nawet ten najdroższy, nie pomoże, jeśli my sami nie zadbamy o skórę od wewnątrz.

Jak to wygląda u nas? Co dziesiąty Polak nie pije wody w ogóle, a ponad 80 proc. pije jej za mało. 46,1 proc. Polaków pije jedynie litr dziennie. 31,7 proc. – dwa litry. Dla 22,2 proc. normą są tylko dwie szklanki dziennie. A ile pić trzeba? Ideał to od dwóch (panie) do dwóch i pół litra (panowie). To oczywiście średnia, nie ma jednej normy dla każdego, dużo zależy od masy ciała, trybu życia, zwłaszcza od aktywności fizycznej (ta, rzecz jasna, wymaga bardziej intensywnego nawadniania organizmu), a także od pory roku – w czasie upału musimy pić więcej, bo więcej jej tracimy, pocąc się.

Jaką wodę piją Polacy? Okazuje się, że tu zmieniły się nasze obyczaje. Jeszcze całkiem niedawno dźwigaliśmy ze sklepów zgrzewki wody mineralnej w plastikowych butelkach. I mieliśmy poczucie, że tylko taka jest zdrowa, a kranówka śmierdzi i truje. Teraz oswoiliśmy wodę z kranu, bo też jej jakość znacznie się poprawiła. Także w restauracjach normą staje się serwowanie kranówki w karafkach. I dobrze. Aż 65,4 proc. Polaków wybiera wodę z kranu albo kranówkę filtrowaną, tylko 23,6 proc. decyduje się na kupowanie jej w plastikowych butelkach. A 9,3 proc. kupuje wodę w butelkach szklanych. Deklarujemy, że głównym motywem unikania plastiku są względy ekologiczne. Choć warto pamiętać i o tych zdrowotnych: mikroplastik jest wszędzie…

Picie wody jest ważne, choć nie dla wszystkich łatwe. Wiele osób mówi, że wody nie lubi, bo jest bez smaku. Można jednak ten smak nadać prostymi zabiegami. Dorzucić plasterek cytryny czy pomarańczy, plasterek arbuza czy nawet ogórka, gałązkę mięty – co komu w duszy i kubkach smakowych gra. Kluczowe to pamiętać. I pić, nawet jeśli nie odczuwamy pragnienia. Jesienią i zimą właśnie tak bywa. Warto więc ustawiać sobie w telefonie przypominajki, a przede wszystkim mieć wodę pod ręką. W szklance przy komputerze, na spacerze w butelce (polecamy wielorazowe, także termiczne, trzymają temperaturę, jeśli wolisz w chłodnym czasie wodę ciepłą). I popijać małymi łykami przez cały dzień.

Osobnym problemem są osoby starsze. Nie odczuwają naturalnego pragnienia i po prostu pić nie chcą. Tu nie ma dobrych sposobów – trzeba im po prostu przypominać. Nawet jeśli narazimy się na ofuknięcie.

Nie raz na łamach „Zwierciadła” o tym pisałam. Gdy sąsiadka mówi mi, że mało pije, stawiam przed nią szklankę z wodą. Ostatnio, gdy pacjentka podczas sesji online powiedziała, że nie wie, ile pije – w tym momencie odesłałam ją, aby przyniosła sobie butelkę i piła w trakcie naszej konsultacji. W tym momencie wstaję i również idę uzupełnić mój kubek. Czy wodą można zdziałać cuda? Może nie… ale bez niej możemy umrzeć! To stwierdzenie ma dodać dramatyzmu, wiemy przecież z podstawówki, że bez picia możemy dać radę i około tygodnia. My przecież przyjmujemy płyny, nie umieramy (spektakularnie), tylko się odwadniamy.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze