1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia
  4. >
  5. 10 dziedzin, w których największy sukces osiągniesz po czterdziestce, a nawet później

10 dziedzin, w których największy sukces osiągniesz po czterdziestce, a nawet później

Dojrzałość oznacza, że wciąż możemy osiągać sukcesy. (Fot. iStock)
Dojrzałość oznacza, że wciąż możemy osiągać sukcesy. (Fot. iStock)
Choć w powszechnym mniemaniu na większość rzeczy jest czas, gdy jesteśmy młodzi, okazuje się, że to wyłącznie nasze przekonania niepoparte wiedzą. Naukowcy co rusz odkrywają bowiem, że najlepsze wyniki w różnych dziedzinach osiągamy po czterdziestce, a czasem wręcz w podeszłym wieku! Przekonaj się, co jeszcze przed tobą.

Wiele z nas żyje w przekonaniu, że największe osiągnięcia możliwe są w młodym wieku, starzenie się oznacza zaś stopniowe pogarszanie funkcji fizycznych i poznawczych. Tylko do pewnego momentu jesteśmy w stanie uczyć się nowych rzeczy i korzystać z możliwości, jakie daje nam sprawne ciało. Nie da się jednak ukryć, że nasze społeczeństwo się starzeje, a długość życia rośnie, byłoby więc przykro i całkiem nudno spędzać je na realizowaniu wyłącznie tego, co przyswoiliśmy w szkole. Na szczęście założenie, że rozwijamy się tylko do 25. roku życia, jest absolutnie błędne. Człowiek uczy się przez całe życie i przez całe życie w jego mózgu powstają nowe połączenia neuronalne. Podobnie jest z jego kompetencjami emocjonalnymi, które wręcz rozwijają się równolegle z dojrzałością, a nawet sprawnością fizyczną – co potwierdzą na pewno ci z nas, którzy mieli kiepskie oceny z WF-u, a szczyt formy osiągnęli po trzydziestce, oraz sportowcy, którzy po czterdziestym roku życia startują w zawodach.

Owszem, to, co pogarsza się z wiekiem, to szybkość zapamiętywania i reakcji – w końcu to młody mózg musi przyswoić jak najwięcej wiedzy, by nauczyć się życia. Są jednak takie dziedziny, w których dojrzałość wygrywa. Są one związane z rozwiązywaniem problemów, analizą, wykorzystaniem zgromadzonej wiedzy. Na korzyść osób starszych działa doświadczenie, ale także lepsza samoświadomość, spokój i determinacja, podczas gdy młodsi często miotają się między ambicjami, pośpiechem i całkowitym niezrozumieniem własnych potrzeb. Naukowcy odkryli też konkretne dziedziny, w których największy sukces mamy szansę osiągnąć po czterdziestce.

40 lat – czas na wygraną w szachy

Jeśli po obejrzeniu „Gambitu Królowej”, żyjesz w przekonaniu, że szachy to rozrywka, w której największe szanse mają nastoletnie geniuszki, czas to zmienić. Analiza 125 lat turniejów szachowych, obejmująca 24 tysiące gier i ponad półtora miliona szachowych ruchów, wykazała bowiem, że optymalny wiek na wygraną to czterdzieści lat. Po 45. roku życia ta szansa nieco spada, ale w niezbyt istotnym wymiarze. Gra w szachy wymaga doskonałej koncentracji, percepcji, pamięci i umiejętności rozwiązywania problemów. Doświadczenie starszych graczy zapewnia im trwałą przewagę.

40 lat – masz najlepszą inteligencję emocjonalną

Naukowcy są zgodni: około czterdziestki większość z nas nabywa umiejętności „czytania” innych ludzi, która nie słabnie z wiekiem. Inteligencja emocjonalna jest kompetencją, która rozwija się wraz z naszą dojrzałością. Jest to także kompetencja przyszłości, bo w dobie sztucznej inteligencji może nam zapewnić przewagę na rynku pracy.

40–49 lat – przebiegnij ultramaraton

Jeśli na liście twoich ambicji jest start w ultramaratonie, przesuń go sobie na drugą połowę życia. Wtedy naprawdę masz szansę go przebiec, co potwierdzają kolejne badania. Co ciekawe, im dystans dłuższy, tym starsze są osoby, które kończą bieg z dobrymi wynikami. Statystycznie jednak najlepszy moment, by zmierzyć się z ponad czterdziestoma dwoma kilometrami, to dla kobiet 40–45 lat, a dla mężczyzn 45–49. Być może chodzi o nastawienie. Młodsi biegacze są niecierpliwi, marzy im się podium i dobry czas, przez co często zaczynają zbyt szybko i nie są w stanie dokończyć biegu. Starszym zależy przede wszystkim na dotarciu do mety. Spokojnie się do tego przygotowują i powoli biegną, dzięki czemu w rezultacie są w stanie ukończyć bieg. Nieprzejmowanie się wynikami paradoksalnie zwiększa zaś szansę na wygraną.

50 lat – mistrzostwo w arytmetyce

Nasze możliwości logicznego myślenia, sprawnego dodawania, odejmowania czy potęgowania wcale nie słabną z wiekiem. Jest wprost przeciwnie – rozwiązywanie zadań arytmetycznych najlepiej wychodzi pięćdziesięciolatkom. Jeśli więc matematyka nie była w szkole twoim ulubionym przedmiotem, może czas to zmienić i po pięćdziesiątce odmienić myślenie o sobie jako matematycznym antytalencie.

50–70 lat – prawdziwa pewność siebie

Nareszcie! Młodość wielu z nas upływa na uporczywej pracy nad pewnością siebie i potwierdzaniu własnej wartości na zewnątrz. Poczucie „bycia OK” bywa kruche i trzeba w sobie pod nie zbudować solidne fundamenty. U każdego z nas dzieje się to od okresu dojrzewania, gdy pewność siebie jest zdecydowanie najsłabsza, i rośnie aż do pięćdziesiątki, a nawet siedemdziesiątki!

60 lat – teraz czas na Nobla

Jeśli twoją ambicją jest zdobycie Nagrody Nobla, nie spiesz się. Większość laureatów zostaje nią wyróżniona w wieku 61–63 lat. Jeszcze później jest w przypadku Nobla literackiego – laureaci mają średnio 65 lat.

65 lat – najlepsi w rozwiązywaniu konfliktów

W 2010 roku badacze poprosili uczestników swojego badania o podanie sposobu na rozwiązanie konfliktu pomiędzy Kirgizami a Tadżykami – zarówno na poziomie społeczności, jak i interpersonalnym. Starsi uczestnicy wykazali się większą mądrością niż ci w młodym i średnim wieku; optymalnym wiekiem okazało się zaś 64 lata i 9 miesięcy. Nietrudno to wytłumaczyć – im starsi jesteśmy, tym więcej doświadczenia zgromadziliśmy, a do tego mamy lepszą zdolność przewidywania. Zamiast więc wykluczać osoby starsze ze społeczeństwa, lepiej wrócić do czasów, gdy starszyzna była jego poważaną częścią.

65 lat – biegłość słowa

Badanie 10 tysięcy osób rozwiązujących językowe łamigłówki na jednej ze stron internetowych wykazało, że najlepsze wyniki osiągały osoby w wieku 65 lat. Potrzebujemy czasu, by nauczyć się języka, a niektóre słowa poznajemy dopiero w późniejszym wieku. Jednak co ciekawe, jeszcze w latach 90. te wyniki były diametralnie inne, gorsze u osób po 40. roku życia. Prawdopodobnie miało to związek z tym, że po skończeniu edukacji wiele osób nie sięgało już po książki, a przecież nowe słowa przyswajamy głównie poprzez czytanie, nie rozmowę. W obecnych czasach słowo pisane jest zaś wszechobecne za sprawą Internetu, mediów społecznościowych, maili. Pomijając mnóstwo negatywnych aspektów scrollowania, pomaga nam ono trochę w rozwoju coraz bogatszego słownictwa.

74 lata – ciałoakceptacja

Trochę to smutne, choć potwierdzone w badaniach na 80 tysiącach Amerykanów. Nasze ciała w większości zaczynamy lubić dopiero po siedemdziesiątce (w przypadku kobiet) i osiemdziesiątce (w przypadku mężczyzn). Seniorzy mniejszą uwagę przykładają bowiem do fizycznego wyglądu, a bardziej tego, co potrafi ciało i czego można za jego pomocą doświadczyć. Warto się tego od nich uczyć i nie czekać z ciałoakceptacją do późnego wieku.

82 lata – prawdziwe poczucie szczęścia

W końcu! Kiedy, jak nie teraz? Wydawać by się mogło, że najszczęśliwsi czujemy się w młodości, ale to nieprawda. W badaniu dobrostanu starszych osób uczestnicy podawali swój obecny wiek jako ten najbardziej szczęśliwy na przestrzeni ich życia. Średnio były to 82 lata.

Źródło: Emma Beddington, „Never past your prime! 13 peaks we reach at 40 or later – from sex to running to self-esteem”, The Guardian, https://www.theguardian.com/science/2023/sep/19/never-past-your-prime-13-peaks-we-reach-at-40-or-later [dostęp: 12.10.2023]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze