Jedynie pięć krajów UE nie daje parom tej samej płci możliwości formalizacji związków. Wśród nich niechlubne miejsce zajmuje Polska, choć próby zmiany tego stanu rzeczy trwają już dwadzieścia lat. Teraz ma szansę się to realnie zmienić, bo Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wczoraj wiążący dla Polski wyrok, który nakazuje rozwiązać tę sprawę.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wczoraj wyrok w sprawie przeciwko Polsce, którą wytoczyło pięć polskich par jednopłciowych domagających się prawnego uznania ich związków. W wyroku stwierdzono, że odmawiając parom osób tej samej płci prawnego uznania ich związków, Polska narusza ich prawo do poszanowania życia rodzinnego. Trybunał wezwał Polskę do jak najszybszego naprawienia tej szkody. Nie sprecyzował przy tym konkretnych rozwiązań legislacyjnych, za pomocą których ma się to stać.
By taki wyrok był możliwy, przez osiem lat pracowały nad nim Koalicja na Rzecz Związków Partnerskich i Równości Małżeńskiej, utworzona przez Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza, Kampania Przeciw Homofobii, a także kancelarie prawne, pełnomocniczki i pełnomocnicy pracujący pro bono, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego i Helsińska Fundacja Praw Człowieka. A przede wszystkim pięć par gejów i lesbijek, które zdecydowały się zaskarżyć Polskę do Trybunału Praw Człowieka.
– Ten wyrok to dowód na to, że opór jednostek zmienia rzeczywistość. Nasza Koalicja jest świadectwem tego, że gdy politycy zawodzą, zwykli ludzie biorą sprawy w swoje ręce i skutecznie walczą o swoje prawa. Konsekwentny upór 5 par poruszył państwo. Od dziś zaczynamy żyć w nowej rzeczywistości, w której role się odwróciły. Pary tej samej płci nie muszą już prosić w sądzie czy urzędzie o uznanie. Dzięki wyrokowi Trybunału to państwo musi zacząć się tłumaczyć, dlaczego jeszcze nie wprowadziło odpowiedniej ochrony prawnej – mówi adwokat Paweł Knut, koordynator prac Koalicji.
To nie pierwszy raz, kiedy Trybunał w Strasburgu wypowiada się w kwestii równości praw dla osób LGBTQ+. Analogiczne sprawy prowadzone już były przeciwko Włochom, Rosji, Rumunii i Bułgarii. Niedługo po wyroku w 2015 roku Włochy wprowadziły związki partnerskie nadające parom osób tej samej płci część praw, jakimi dysponują małżeństwa.
Dla nowego rządu jest to na pewno pierwsze „sprawdzam”. Zwłaszcza że działania poprzedniej ekipy rządzącej nasycone były nietolerancją i nienawiścią. – Po 8 latach upokorzeń, kampanii nienawiści wobec osób LGBTQ+ ze strony rządu i aparatu państwowego spotkanie i rozmowa twarzą w twarz z premierem jest bardzo potrzebna, m.in. po to, aby Polki i Polacy zobaczyli, że nie ma już lepszego i gorszego sortu, tylko jeden naród, którego my, osoby LGBTQ+, jesteśmy częścią – mówi Mirka Makuchowska z Kampanii Przeciw Homofobii.
Czy już wkrótce osoby LGBTQ+ w Polsce będą się cieszyły pełnią praw? Mamy taką nadzieję!
Źródło: materiały prasowe Kampanii Przeciwko Homofobii