1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia
  4. >
  5. Trudna sztuka small talku. Jak zgrabnie prowadzić niezobowiązujące pogawędki?

Trudna sztuka small talku. Jak zgrabnie prowadzić niezobowiązujące pogawędki?

Jak prowadzić small talk? Słuchając drugiej strony. (Fot. Getty Images)
Jak prowadzić small talk? Słuchając drugiej strony. (Fot. Getty Images)
Pytania na siłę, sztuczne odpowiedzi, niezręczna cisza, w głowie pustka – dla wielu osób to definicja small talku. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda odkryli jednak frazę, która rozkręci najbardziej drętwą konwersację. W sezonie karnawałowych przyjęć na pewno się przyda!

Prowadzenie small talków bywa umiejętnością trudną. Nie cierpią jej introwertycy i osoby w spektrum autyzmu. Wielu osobom wydaje się sztuczna i pozbawiona głębi. Małomówni nie znoszą trwonić słów na nic nieznaczące pogawędki o pogodzie. Jednocześnie nie da się ukryć, że sztuka prowadzenia small talków jest ważną kompetencją społeczną, pozwalającą przełamać niezręczną ciszę, zmniejszyć dyskomfort, który powoduje, oraz dystans, który szczególnie dokucza nieśmiałym, a także odnaleźć wspólną płaszczyznę zainteresowań i przekierować rozmowę na bardziej konkretne tory. Small talki mają wpływ na nasze samopoczucie. Krótka pogawędka z baristą parzącym nam kawę czy panią w warzywniaku skutkuje większym poczuciem przynależności, a tym samym wyższym poziomem szczęścia.

Słowa, które odmienią każdy small talk

Czy jest więc jakiś magiczny zwrot, który pomaga rozkręcić najbardziej drętwą rozmowę? Okazuje się, że tak i że to nic trudnego. Jak twierdzą badacze Uniwersytetu Stanforda, osoby szczególnie biegłe w niezobowiązujących pogawędkach często używają frazy „powiedz mi więcej”. Dzięki niej przekierowują uwagę na osobę, która mówi, i nie muszą się głowić nad niezobowiązującą odpowiedzią. Druga strona zazwyczaj się rozkręca – kto w końcu nie lubi mówić o sobie? To dla niej także szansa na głębszy wgląd, dzięki któremu płytki small talk powoli nabiera sensu. Nawiązując do jej historii, możesz podzielić się swoją. Jaki jest klucz do tego, by dalsza rozmowa popłynęła? Wzajemne zainteresowanie. Gdy przestajesz myśleć, jak drętwo wypadasz w konwersacji, a zamiast tego skupiasz na drugiej osobie, dzieje się magia. Drętwy small talk z przypadkową osobą staje się prawdziwą wymianą, która ma szansę odmienić twój dzień.

Przestań mówić, zacznij słuchać

W biznesie taka strategia nazywana jest zasadą 43:57. Specjalista ds. marketingu w Gong.io szczegółowo przeanalizował 25 537 rozmów sprzedażowych za pomocą sztucznej inteligencji. Oto, co odkrył: sprzedaż skoczyła w górę, gdy sprzedawca rozmawiał przez 43 proc. czasu i słuchał przez 57 proc.

W kontekście spotkań towarzyskich najważniejszą kompetencją społeczną okazuje się więc umiejętność słuchania. W naszych narcystycznych czasach i kulturze „teraz ja” to prawdziwie zapomniana umiejętność. A jednak okazuje się, że świetnym rozmówcą niekoniecznie jest ten, który rzuca żartami, ciekawostkami i bryluje w towarzystwie, a ten, kto potrafi prawdziwie zainteresować się drugą osobą.

Źródło: Tod Perry, „Stanford expert shares the number one phrase that people who are good at small talk always use”, https://www.upworthy.com/how-to-make-small-talk-rp [dostęp: 28.12.2023]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze