Na okładce nowego numeru brytyjskiego czasopisma „Tatler” ukazał się portret księżnej Kate. Obraz jest dziełem malarki Hannah Uzor mającej brytyjskie i afrykańskie korzenie. Choć artystka swoją pracą chciała oddać hołd księżnej Walii, okładka nie spodobała się większości internautów. Redakcji „Tatler” zarzuca się wręcz, że zamiast uhonorować Kate, najnowszy portret ją… parodiuje.
„Tatler”, ekskluzywny magazyn nazywany „biblią brytyjskiej socjety”, naraził się fanom monarchii. Jego okładka, na której widnieje księżna Kate w białej sukni i tiarze królowej Marii, wywołała w sieci lawinę krytyki. Nie pomógł nawet głos samej autorki portretu, Hannah Uzor, która zaznacza, że dokładnie przestudiowała wiele zdjęć Brytyjki, by uchwycić jej indywidualny rys i charakter.
– Kiedy nie możesz spotkać się z modelką osobiście, musisz przyjrzeć się wszystkiemu, co możesz wyczytać ze zdjęć i co składa się na subtelne ludzkie momenty ujawnione na różnych fotografiach. Czy portretowana osoba ma szczególny sposób stania lub trzymania głowy albo rąk? Czy powtarza pewne gesty? – objaśnia malarka.
Hannah Uzor tłumaczy, że chciała ukazać w swoim dziele różne „warstwy osobowości” księżnej. Magazyn ogłosił zaś, że jego okładka ma uhonorować „siłę i dostojeństwo” przyszłej królowej. Niestety, to nie przekonało internautów oburzonych jakością artystyczną portretu.
Tuż po tym, jak „Tatler” opublikował w swoich mediach społecznościowych okładkę najnowszego numeru, jego konta zalała fala negatywnych komentarzy. Internauci zarzucili malarce, że postać na jej obrazie zupełnie nie przypomina księżnej Walii. To jednak jeden z łagodniejszych przejawów krytyki, z jaką musiała spotkać się autorka portretu oraz sam magazyn. Najwięcej osób było zniesmaczonych jakością artystyczną dzieła, które przyrównywali do malunków dzieci.
„To jest straszne. Nie jestem pewna, czy artystka naprawdę jest fanką księżnej – to wygląda jak kiepska praca na zaliczenie gimnazjum” – brzmi jeden z bardziej uszczypliwych komentarzy.
„Czy to jest jakiś żart? To nie jest księżna, to inna kobieta w jej sukni. Wygląda również na to, że ma znacznie krótsze włosy. To zdjęcie okładkowe nie powinno być opublikowane w takiej formie. To zniewaga dla księżnej Catherine!” – napisał inny użytkownik platformy X.
„Czy to jest parodia? Uwielbiam tę artystkę… jest bardzo stylowa… ale osoba na portrecie, choć piękna… nie wygląda jak księżna Walii” – brzmi kolejna z setek negatywnych opinii.
Swoją opinią podzieliły się nawet osoby zawodowo związane z rynkiem sztuki. Alastair Sooke, krytyk sztuki współpracujący z „The Daily Telegraph”, określił obraz jako „nieznośnie zły”. „Czy kiedykolwiek widzieliśmy bardziej płaski, bardziej pozbawiony życia portret monarchy?” – zastanawia się Sooke.
Należy jednak zaznaczyć, że obraz opublikowany przez „Tatler” nie był konsultowany z rodziną królewską i stanowi indywidualne dzieło artystki Hannah Uzor. Ale nawet oficjalnych portretów zaaprobowanych przez brytyjską monarchię nie omija krytyka. Ostatnio mieszane opinie zebrał portret króla Karola, który przedstawia go na żywoczerwonym tle. Internauci i w tym przypadku nie byli łaskawi wobec obrazu ukazującego monarchę. Odbiorców zraziła przede wszystkim ostra kolorystyka obrazu, która zdaje się przyćmiewać postać Karola i odbiera jego rysom wyrazistość. Praca stała się obiektem drwin, a nawet teorii spiskowych, co z pewnością nie przydaje autorytetu władcy.