Jedni nie wyobrażają sobie poranka bez orzeźwiającego prysznica, który stawia na nogi skuteczniej niż kawa. Inni preferują wieczorną kąpiel, która zmywa kurz dnia i pozwala zachować czystą pościel. Są też tacy, wyjątkowo czyści, którzy wolą nie wybierać i biorą prysznic dwa razy dziennie. Czy któraś z tych opcji jest „zdrowsza” niż inne? Czy pora dnia naprawdę ma znaczenie dla naszej higieny i samopoczucia? O opinię zapytano dwóch ekspertów - lekarza rodzinnego i terapeutkę. Ich odpowiedzi mogą cię zaskoczyć.
Jak to zwykle bywa w tego typu spornych kwestiach - to zależy. Na to pytanie nie ma jednej, uniwersalnej odpowiedzi. Wybór między porannym a wieczornym prysznicem zależy głównie od twojego stylu życia i tego, czego oczekujesz od kąpieli. Czy ma pobudzać czy koić? Doktor Aragona Giuseppe, internista i doradca medyczny w Prescription Doctor, w rozmowie z magazynem Glamour przyznaje, że decyzja sprowadza się najczęściej do osobistych przyzwyczajeń:
- Prysznic poranny jest prawdopodobnie popularniejszy, bo pobudza zmysły i przygotowuje cię na nadchodzący dzień. Ale to nie znaczy, że jest dla ciebie lepszy - tłumaczy lekarz.
Według niego, wieczorny prysznic ma kilka istotnych zalet, które przemawiają na jego korzyść. Pomaga się zrelaksować, rozluźnić mięśnie po pracy lub treningu, a także zmyć pot, kurz i alergeny z ciała.
- W ciągu dnia na skórze i włosach gromadzą się zanieczyszczenia, pyłki i pot - mówi dr Giuseppe. - Jeśli pójdziesz spać bez prysznica, wszystko to ląduje na twojej pościeli, co może prowadzić do podrażnień, problemów z cerą czy alergii.
Jego zdaniem, jeśli zależy ci na czystości i jakości snu, wieczorny prysznic wygrywa.
Czytaj także: Do SPA już nie na masaż i kąpiel, ale na „emocjonalny prysznic”? Na czym polega ten zabieg?
Cytowana przez magazyn Glamour aromaterapeutka Antonia Harman przy wyborze „zdrowszej” opcji zwraca uwagę na coś innego - na temperaturę wody. Jej zdaniem to ona ma większy wpływ na nasze samopoczucie niż sama pora dnia.
- Poranny prysznic może być świetnym sposobem, by się rozbudzić i zebrać myśli. Wystarczy pamiętać, by dodać nieco chłodu - na przykład zakończyć kąpiel 30–60 sekundami zimnej wody - wyjaśnia Harman.
Woda poniżej 15°C potrafi nie tylko dodać energii, ale też poprawić krążenie, odporność, trawienie i przyspieszyć regenerację po wysiłku.
Z kolei wieczorem lepiej postawić na ciepły, spokojny prysznic.
- Gorąca woda podnosi temperaturę ciała, a gdy zaczynasz się ochładzać, robi ci się sennie - mówi Harman. - Dlatego warto wziąć ciepły prysznic 30–45 minut przed snem. To naturalny sposób na wyciszenie.
Podsumowuje krótko: Ranny czy wieczorny - wybór należy do ciebie. Pamiętaj tylko, że temperatura jest równie ważna jak pora dnia.
Czytaj także: Zimna woda zdrowia doda. Czy prysznic w chłodnej wodzie rzeczywiście poprawia nastrój?
Obaj eksperci są zgodni w jednej kwestii: czas pod prysznicem ma znaczenie. Niektórzy preferują szybkie, trzyminutowe kąpiele, inni lubią stać pod wodą przez pół godziny. Które rozwiązanie jest lepsze? Choć długie kąpiele są przyjemne, zwłaszcza latem, gdy męczą nas upały lub zimą, gdy możemy się przyjemnie rozgrzać, warto, by nasz prysznic trwał nie dłużej niż 10 minut.
Wszelkie dłuższe, gorące prysznice wysuszają naskórek, pozbawiają skórę sebum i naturalnych olejów, a także mogą zaostrzać alergie i egzemę.
Jak więc należy się kąpać? Biorąc pod uwagę opinie ekspertów, można powiedzieć, że wieczorne prysznice są korzystniejsze dla organizmu, jednak jeśli lubisz brać prysznic zarówno rano, jak i wieczorem - śmiało! Nie ma w tym nic złego, pod warunkiem, że ograniczysz czas do 10 minut i utrzymasz umiarkowaną temperaturę wody.
Źródło: „Shower in the morning or at night? This doctor's answer will seriously surprise you”, https://www.glamourmagazine.co.uk/article/should-you-shower-morning-or-night, [dostęp: 05.10.2025]