Save the Duck to marka, dla której "zrównoważony rozwój" nie jest jedynie modnym hasłem. To firma, która produkuje ubrania szanując planetę oraz pracę ludzką. I jest zupełnie wolna od cierpienia zwierząt.
PETA to największa na świecie organizacja zajmująca się prawami zwierząt. Zrzesza ponad 5 milionów osób na całym świecie. Głównym celem organizacji jest uświadamianie ludzi, że „zwierzęta nie są nasze”, że ich wykorzystywanie jest nieetyczne. PETA działa głównie poprzez edukację, pokojowe protesty i pikiety. Czasem sięga po bardziej wymowne środki przekazu - na przykład szokujące kampanie. Co roku przyznaje też nagrody. Wyróżnia firmy, które wytwarzają produkty z poszanowaniem wartości, o które walczy organizacja.
W tym roku nagrodę PETA zdobyła firma Save the Duck. Marka znana głównie z zimowych puchowych kurtek, wytworzonych z poszanowaniem Ziemi, zwierząt oraz ludzi, których zatrudnia. Save the Duck do produkcji ubrań stosuje surowce wtórne. Znana jest również z wprowadzania innowacji w procesie produkcyjnym, wyznaczania nowych standardów w definicji „zrównoważonego rozwoju."
Save the Duck nie stosuje puchu i futer, chętnie sięga po zaawansowane technologie, dzięki którym ubrania sprawdzają się nawet w ekstremalnych warunkach. (Fot. materiały prasowe)
Tegoroczna nagroda nie jest pierwszą, jaką marka zgarnęła. W 2016 roku Save the Duck została wyróżniona nagrodą Innovator for Animals Award za rewolucyjną technologię Plumtech, czyli innowacyjny materiał wyściółkowy, który nie zawiera żadnych odzwierzęcych składników i przewyższa swoimi właściwościami puchowe pióra. Marka przeciwstawia się stosowaniu naturalnego puchu, ponieważ chce oszczędzić ptakom cierpienia. Organizacja PETA wielokrotnie wyjawiła, że przemysł puchowy bywa dla ptaków okrutny - czasem okradane są z własnych piór na „żywca”.
Save the Duck Używa plastikowych butelek z recyklingu do wytwarzania zaawansowanych technologicznie materiałów. (Fot. materiały prasowe)
Kolekcja na sezon jesień- zima 2019-2020 to nie tylko etyczne podejście do praw zwierząt i planety. Modele z tej linii to również najwyższe parametry jakich oczekujemy od odzieży wierzchniej. Do współpracy przy tej kolekcji zaproszono alpinistę Kuntala A. Joisher - pierwszy na świecie weganin, zdobywca ośmiotysięcznika. W 2018 r. Joisher w jednoczęściowym kombinezonie Save the Duck, wspinając się na Lhotse Asi, czwartą najwyższą górę na świecie. Na początku 2019 r, firma dostarczyła mu kurtkę obozową, która utrzymywała go „w cieple”, nawet w najwyższych partiach gór podczas wspinaczki na Everest.
Dzięki Save the Duck miliony czujących kaczek nigdy nie zazna cierpienia. (Fot. materiały prasowe)
Save the Duck to linia dla kobiet, mężczyzn i dzieci. (Fot. materiały prasowe)
Linia Protech to najwyższej jakości odzież outdoorowa z membraną Gore-tex zapewniającą w 100 proc. wodoodporność, wiatroodporność a jednocześnie odpowiednią przepuszczalność powietrza. Kurtki z tej linii oraz parka Lhotse parka to połączenie najwyższych parametrów odzieży technicznej, a jednocześnie stylowa odzież miejska.
Linia The Recycled ucieszy wszystkich, których zaangażowanie w ekologie nie ogranicza się do segregacji śmieci i noszenia własnej torby na zakupy. Kurtki z tej linii wykonane zostały z tkaniny Grin, czyli materiału wytworzonego z recyklingu.
Sportowe modele marki Save the Duck mają miejski charakter. Pikowania, militarne akcenty i inne detale stanowią o jej metropolitarnej stylistyce.
Paleta odcieni czerpie z kolorów gór: biele i szarości, odcienie skał, sprawiają, że każdy znajdzie coś dla siebie. Zwłaszcza miłośnicy natury.
W kolekcji znajdują się kurtki nadające się na outdoorowe i miejskie eskapady (Fot. materiały prasowe)
Zastosowane syntetyczne ociepliny zapewniają doskonałe parametry cieplne oraz sprawiają, że kurtka jest niezwykle lekka. (Fot. materiały prasowe)