1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Moda
  4. >
  5. Trendy na wiosnę, które wracają z przeszłości. Tak ubierałyśmy się w latach 50., 70., 80. i 90.

Trendy na wiosnę, które wracają z przeszłości. Tak ubierałyśmy się w latach 50., 70., 80. i 90.

(Fot. Mirrorpix/Contributor/Getty Images)
(Fot. Mirrorpix/Contributor/Getty Images)
W sezonowych trendach już od kilku dobrych lat gości nostalgia. Wiosną 2024 projektanci wciąż chętnie szperają w archiwach, proponując nam rozwiązania, które świetnie już znamy. Niekoniecznie jednak z własnego doświadczenia. Oprócz mody lat 90. czy 80., na tapet powraca bowiem między innymi diorowski New Look w odświeżonym wydaniu.

Przygotowałyśmy materiał, który rozbudzi w was sentymenty. Ale nie tylko. W końcu do modowego wehikułu czasu nie wystarczy wsiąść, trzeba jeszcze wiedzieć jak się nim poruszać. I właśnie w tym - z największą przyjemnością - wam pomożemy.

Trendy na wiosnę 2024: new New Look

Moda skrajnościami stoi. Podczas gdy jedni widzą nas tej wiosny w mikroszortach (królowały na wybiegach Gucci, Bally, Alexander McQueen, Miu Miu czy Isabel Marant), inni wieszczą powrót do złotych czasów haute couture i charakteryzującej je sylwetki przypominającej literę „A”. - Projektuję stroje dla kobiet przypominających kwiaty, z zaokrąglonymi ramionami, pełnymi, kobiecymi biustami i taliami, które można objąć dłońmi, nad szeroko rozpościerającymi się spódnicami, mówił Christian Dior na chwilę przed premierą rewolucyjnej kolekcji Corolle z 1947 roku. Linia o wdzięcznym, botanicznym tytule zapowiadała powrót do XIX-wiecznej figury w kształcie klepsydry, która kontrastować miała z męską sylwetką wojskowych mundurów. Carmel Snow, redaktor naczelna amerykańskiego Harpers’s Bazaar, natychmiast ochrzciła ten styl mianem „New Look”.

(Fot.	Michael Ochs Archives/Stringer/Getty Images) (Fot. Michael Ochs Archives/Stringer/Getty Images)

W 2024 roku obserwujemy odrodzenie diorowskiego stylu lat 50. Tik Tokerki z pokolenia Z, jak to mają w zwyczaju, nadały mu rzecz jasna swoją własną nazwę. Zestawy inspirowane kostiumami Grace Kelly w „Oknie na Podwórze” czy Audrey Hepburn z „Rzymskich wakacji” podpisują hasztagiem #estetyka ladylike. Ma być wytwornie, grzecznie i elegancko. Elementem obowiązkowym tak konstruowanych stylizacji jest nic innego, a spódnica o długości midi z charakterystycznie rozkloszowanym dołem. Znajdziecie takie w sieciówkach, u projektnantów i w ofercie co drugiej polskiej marki

Trendy na wiosnę 2024: hipiska rockmanka

Pokaz pierwszej kolekcji nowej dyrektor kreatywnej Chloé wprowadził jeden z najbardziej kobiecych domów mody w nową erę. Erę zadziornego romantyzmu. Maszerujące po paryskim wybiegu modelki sprawiały wrażenie hipisek, które po pracy mają w planach wybrać się na koncert niszowej kapeli grającej grunge. Chemena Kamali, wychowanka Phoebe Philo, ubrała je w prześwitujące sukienki z falbaniastymi obszyciami, dziewczyńskie koszule z marszczonymi dekoltami i balonowymi rękawami, niebieskie jeansy o rozszerzanych nogawkach, winylowe płaszcze oraz skórzane kurtki. I choć kolekcja ta zaprojektowana została z myślą o sezonie jesień-zima 2024/2025, mamy przeczucie, że ta unowocześniona estetyka lat 70. przyjmie się już nadchodzącej wiosny.

(Chloe AW24/Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE) (Chloe AW24/Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE)

Stylizacyjny romantyzm w naturalny sposób wpisuje się przecież w wiosenną aurę coraz dłuższych dni, ciepłego wiatru i rozkwitających kolorami pąków kwiatów. Wyjmijcie z dna szafy ulubioną kwiecistą sukienkę maxi i włóżcie do niej klapki na płaskiej podeszwie, a klasyczny duet jeansy + biały T-shirt uzupełnijcie robioną na szydełku kamizelką i torebką-koszykiem. Styl hippie to jednak znacznie więcej niż określone kroje i kolory ubrań. Towarzyszyła mu cała filozofia zwrotu ku naturze, którą dziś naśladować możemy, a z uwagi na dobro planety oraz nasz własny komfort wręcz powinniśmy, wybierając naturalne materiały, takie jak bawełna organiczna, len czy jedwab.

(Jane Birkin, 1973/Fot. Keystone / Stringer/Getty Images) (Jane Birkin, 1973/Fot. Keystone / Stringer/Getty Images)

Trendy na wiosnę 2024: korporacyjna ekstrawagancja

Jak przewidują analitycy trendów, wiosną 2024 odejdziemy (choć niedaleko) od balansującej na granicy kiczu estetyki początku lat dwutysięcznych i zwrócimy się w stronę bardziej eleganckich, lecz nie mniej wyrazistych lat 80. Ósma dekada XX wieku to eklektyczny power dressing. Na topie były seksowna neonowa lycra i tęczowe cienie do powiek, dyskotekowe cekiny, nabijana ćwiekami skóra i korporacyjne mundurki młodych wielkomiejskich karierowiczów zwanych „yuppies”.

(Yves Saint Laurent Spring 1983/Fot. Penske Media/Contributor/Getty Images) (Yves Saint Laurent Spring 1983/Fot. Penske Media/Contributor/Getty Images)

W sezonie wiosna-lato 2024 czeka nas powrót dwóch ostatnich. Casualowe stylizacje modelek biegających między pokazami podczas fashion weeków mają w sobie coś ze scenicznych kostiumów Madonny i Annie Lenox. Współczesne cool girls chętnie sięgają po poprzecierane ramoneski, podarte jeansy, koronkowe gorsety i ciężkie wizualnie martnesy, a wszystko to wykańczają całą masą srebrnej biżuterii. Z drugiej strony, w nowych kolejkach popularnych matek nie sposób przeoczyć obszernych garniturów, kolorowych koszul, przeskalowanych kolczyków i miękkich kaszmirowych pulowerów do noszenia tradycyjnie, ale i nonszalancko przerzuconych przez ramiona. Jeśli więc nowy New Look nie do końca wam odpowiada, śmiało możecie eksperymentować z sylwetką w kształcie odwróconego trójkąta. Najlepiej poradzą sobie z tym oversize’owe marynarki i płaszcze z poduszkami na ramionach.

(Valentino SS24/Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE) (Valentino SS24/Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE)

Trendy na wiosnę 2024: wielki powrót Rachel Green

A teraz odpalcie w słuchawkach „I’ll be there for you” od The Rembrandts i przypomnijcie sobie, jak ubierały się bohaterki „Przyjaciół”. Wiosną 2024 będziemy czerpać z ich szaf pełnymi garściami. Będzie to tym łatwiejsze, że moda lat 90. przewija się w trendach już od kilku dobrych sezonów. Z łatwością znajdziecie więc osadzone w tym klimacie ubrania i dodatki w sklepach oraz na platformach oferujących sprzedaż rzeczy z drugiej ręki. Jest jednak pewien haczyk. Tym razem, większą furorę niż marmurkowe mom jeansy, tenisowe spódniczki, bluzy z uniwersyteckimi nadrukami, bieliźniane sukienki i topy na ramiączkach spaghetti (choć te nie odchodzą wcale do lamusa), robić będą uproszczone do maksimum klasyki kobiecej garderoby.

(Fot. NBC/Contributor/Getty Images) (Fot. NBC/Contributor/Getty Images)

Ascetyczne wybory oparte na czerni i bieli oraz zachowawczych fasonach będą przez najbliższe miesiące kluczem do stylizacyjnego sukcesu jeszcze mocniej, niż kiedykolwiek wcześniej. Upewnijcie się, że na półkach nie brakuje wam dobrze skrojonych spodni garniturowych, ściągaczowych topów z zabudowanym dekoltem, gładkich longsleeve’ów, prostych sukienek,ołówkowych spódnic, koszul i marynarek. Inspiracji zaś, jeśli nie przed telewizorem wyświetlającym „Przyjaciół”, warto szukać na archiwalnych zdjęciach Carolyn Bessette-Kennedy oraz relacjach z wybiegów, takich domów mody jak Alaia, Bottega Veneta, Max Mara czy Coperni.

(Bottega Veneta SS24/Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE) (Bottega Veneta SS24/Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE)

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze