Z nieznajomym, z gadżetami, w miejscu publicznym… Polacy lubią fantazjować na temat seksu, ale wciąż wstydzą się o nim rozmawiać – tak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę badawczą Ipsos na zlecenie Amazon Prime. Czy każdą fantazję należy realizować i jakie są najpopularniejsze w naszym kraju? Komentują ekspertki Fundacji SexedPL.
Badania „Fantazje seksualne Polek i Polaków” zostały zlecone z okazji premiery filmu „Cały ten seks” na platformie Amazon Prime Video, a przeprowadziła je firma Ipsos. Wnioski są interesujące. Jako naród lubimy seks, co nie oznacza, że nasze życie intymne nie wymagałoby niekiedy ulepszeń. Potrzebę zmian sygnalizują przede wszystkim mężczyźni: 33 proc. z nich chciałoby się kochać częściej, 32 proc. marzy o partnerce, która częściej przejmuje inicjatywę, 25 proc. chciałoby od niej usłyszeć, co sprawia jej przyjemność. Liczy się dla nich także atrakcyjność partnera lub partnerki. Kobietom zależałoby na większej odwadze w łóżku (27 proc.), ale też czułości (28 proc.). Ponad połowa pań zdecyduje się na seks tylko pod warunkiem miłości, musi też ufać partnerowi lub partnerce i mieć z nim/nią dobrą relację na co dzień. Okazuje się, że znajduje to odzwierciedlenie w gabinetach seksuologicznych. – Często ogromnym zaskoczeniem jest, jak seksualnie stymulująca może być dla kobiety „wypakowana przez partnera zmywarka czy rozwieszone pranie” – mówi Agata Stola, seksuolożka Fundacji SexedPL, i wyjaśnia: – Działają tu dwie wzajemnie się wzmacniające dynamiki: na powierzchni to, co oczywiste, czyli równy podział obowiązków, dzięki czemu kobieta jest mniej zmęczona, mniej ma na głowie, więc chętniej pomyśli o zbliżeniu. Druga dotyczy szerzej relacji i odejścia od widzenia jej przez pryzmat binarnego podziału na to, co kobiece, a co męskie, dzięki czemu do lamusa odchodzą patriarchalne skrypty wyznaczające, kto co może, kto co powinien i co komu wypada. Na tym, w moim przekonaniu, polega właśnie nowoczesna sztuka bycia razem.
Choć fantazje o seksie uważamy za całkowicie naturalne (powiedziało tak 91 proc. badanych), to aż 20 proc. z nas nigdy nie dzieli się nimi z partnerką lub partnerem. Pojawia się pytanie: czy fantazje to stały element naszego seksualnego życia? Tak – dla 45 proc. kobiet i 70 proc. mężczyzn. Dlaczego więc tak trudno nam się nimi dzielić? Bo się wstydzimy (66 proc. kobiet i 58 proc. mężczyzn), nie umiemy o nich rozmawiać (56 proc. kobiet i 47 proc. mężczyzn), boimy się odrzucenia lub oceny (54 proc. mężczyzn i 48 proc. kobiet).
Czy fantazje warto realizować, tak jak dążymy do spełniania innych marzeń? Niekoniecznie. – Pamiętajmy o tym, że nie wszystkie fantazje są scenariuszami do realizacji w realnym świecie – podpowiada Agata Stola. – Część z nich ma właśnie zostać w świecie wyobraźni, gdyż pełnią tam bardzo ważną funkcję dla naszej seksualności. Ważne, żeby umieć rozgraniczyć, co zostawiamy dla siebie, bo chcemy, żeby działało, kiedy przeżywamy coś indywidualnie, a co zostawiamy, bo się wstydzimy o tym opowiedzieć naszemu partnerowi/naszej partnerce.
Statystycznie nasze fantazje różnią się w zależności od płci, a wpływ ma na to także patriarchalne wychowanie, zgodnie z którym mężczyzna może pozwolić sobie na więcej, a kobieta powinna być uległa i skromna. – W patriarchalnym świecie kobiety są przyzwyczajone do częstszej ofiarności i większej powściągliwości, natomiast mężczyźni fantazjują o tym, co mieli okazję zobaczyć w filmach pornograficznych – mówi Stefania Kumor, seksuolożka Fundacji SexedPL. To się jednak powoli zmienia. Jak przyznaje Agata Stola: – Kobiety, z którymi pracuję, często mają trudność z powiedzeniem, co je właściwie podnieca, nie są w naturalny sposób nauczone myśleć o swojej seksualności jako o czymś, co ma im przynosić przyjemność. Trudno się temu dziwić, bo w świecie zbudowanym na patriarchalnym porządku również podniecenie jest budowane na kształt męskiej reakcji seksualnej, co dobrze obrazuje przemysł pornograficzny. Na szczęście kobiety również i w tej sferze aktywnie poszukują i budują dziś własny skrypt seksualny nieobarczony wstydem i „przykazaną skromnością”.
Nasuwa się pytanie, o czym fantazjujemy. Polki marzą o eksperymentach z użyciem gadżetów – i to znacznie częściej niż Polacy, bo aż w 29 proc. Oprócz tego na liście fantazji znajduje się seks z nieznajomym (24 proc. Polek) i seks w miejscu publicznym (21 proc.). Panowie najchętniej fantazjują o seksie oralnym (37 proc.), seksie z nieznajomą (32 proc.) oraz seksie grupowym (31 proc.). To nie wszystko. Lubimy wyobrażać sobie seks z byłym lub byłą, kimś sławnym lub starszym, przyjacielem lub przyjaciółką, znajomym lub znajomą z pracy. Odtwarzamy w myślach erotyczne sceny widziane w filmie, fantazjujemy na temat podglądactwa i BDSM.
Film „Cały ten seks” na platformie Amazon Prime Video to komediowa historia sześciu par, które zmagają się z różnymi seksualnymi wyzwaniami. W rolach głównych m.in.: Katarzyna Warnke, Magdalena Lamparska, Laura Broszka, Michał Czernecki i Piotr Stramowski.
Badanie „Fantazje seksualne Polek i Polaków” przeprowadziła firma badawcza Ipsos na zlecenie Amazon Prime na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków w wieku 18–54 lata metodą CAWI we wrześniu tego roku.
Źródło: materiały prasowe Amazon Prime