Nie tylko dzieci boją się ciemności. Czasami lęk pozostaje z nami aż do dorosłości, a niekiedy może przerodzić się w zaburzenie, które całkowicie odbierze nam spokój i poczucie bezpieczeństwa w nocy. Fobia przed ciemnością nie jest rzadkim zjawiskiem – kluczowe są zatem rozpoznanie problemu i szybka pomoc. W jaki sposób?
„Nie przesadzaj, ciemności boją się dzieci!”, „Co takiego może ci się stać? Kup sobie lampkę nocną!” – takie porady na wieść o tym, że boimy się ciemności, są niczym gwóźdź do trumny. To samo tyczy się bagatelizowania problemu u dzieci, które mogą odczuwać strach przed ciemnością już około 4. roku życia. „Jak dorośnie, to mu przejdzie!”. Otóż to – bez wsparcia nie tylko nie przejdzie, a jeszcze się pogłębi.
Zrozumienie problemu jest niezwykle ważne również dla otoczenia osoby zmagających się z nyktofobią, która w drodze do odzyskania kontroli nad codziennością i swoim życiem powinna odczuwać wsparcie. Lęki towarzyszą nam każdego dnia, a panowanie nad nimi nie przychodzi łatwo. Świetnie podkreśla to artykuł: Lęk nasz powszedni. Jak przewlekłe uczucie niepokoju zmienia jakość naszego życia?, który wskazuje, jak lęk diametralnie wpływa na naszą codzienność.
Nyktofobia – objawy
Jak rozróżnić „standardowy lęk” przed ciemnością od nyktofobii? Objawy nyktofobii mogą różnić się w zależności od osoby, jej wieku i nasilenia zaburzenia. Najczęściej możemy zaobserwować:
- paniczny lęk przed przebywaniem w ciemności – osoba nie chce przebywać nawet w zaciemnionym miejscu, np. kinie, gdzie towarzyszą jej bliscy i inni ludzie;
- unikanie wychodzenia z domu po zmroku;
- ataki paniki na myśl, że osoba może zostać sama w ciemności, np. w wyniku przerwania dostawy prądu;
- bezsenność;
- wyczerpanie.
Do tego dochodzą objawy somatyczne:
- trudności w oddychaniu,
- omdlenia,
- przyspieszone bicie serca,
- uczucie chłodu,
- zawroty głowy,
- wymioty
- płacz i krzyk,
- omamy i urojenia słuchowe (w skrajnych przypadkach).
Objawy lęku przed ciemnością mogą być niezwykle niebezpieczne, jeśli osoba zmaga się z chorobami współistniejącymi, np. problemami układu sercowo-krążeniowego, układu oddechowego i epilepsją, a także zaburzeniami psychicznymi, tj. depresją czy zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, które mogą się pogłębiać, leki zaś nie przynosić oczekiwanych rezultatów.
Należy również podkreślić, że lęk przed ciemnością nie znika niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a wynika z naturalnego dojrzewania, któremu towarzyszy racjonalne myślenie i zdanie sobie sprawy, że w ciemności jesteśmy bezpieczni i możemy się w pełni zregenerować. Czasami, gdy ten proces jest zaburzony, może dochodzić do wzmożonego lęku. Ale to niejedyna przyczyna nyktofobii.
Nyktofobia i jej przyczyny
Wśród przyczyn nyktofobii znajdziemy:
- Traumatyczne doświadczenia, które miały miejsce w ciemności, np. włamanie, napad lub pozostawienie jako dziecko w ciemnym pokoju, by „przezwyciężyło” swoje lęki.
- Niewłaściwie przepracowany lęk przed ciemnością w okresie dzieciństwa.
- Genetyczne predyspozycje lękowe.
Niektórzy specjaliści w przyczynach upatrują pozostałości po lękach pierwotnych, kiedy nasi przodkowie bali się ciemności, gdzie czekały na nich drapieżniki i nieznane zagrożenia.
Jak zatem wyzbyć się panicznego lęku przed ciemnością? Czy jest to możliwe? Wszystko zależy od przyczyny jego powstania, a sam proces walki z lękiem jest długotrwały i wymagający samozaparcia. Wśród metod znajdziemy:
- Terapię behawioralno-poznawczą – podczas niej terapeuta pomaga pacjentowi uporać się z licznymi konfliktami i elementami życia, które wpływają na intensywność nyktofobii. Może do tego należeć przepracowanie konfliktów rodzinnych czy traum z dzieciństwa.
- Desensytyzację – pacjent jest stopniowo przyzwyczajany do ciemności w kontrolowanych warunkach.
- Techniki relaksacyjne – przedstawienie pacjentowi metod oddychania oraz rozluźnienia mięśni.
- Mindfulness – niezwykle pomocna technika relaksacji, która jednocześnie przygotuje pacjenta na nieprzewidziane sytuacje.
- Terapię implozywną – zalecana tylko w kontrolowanych warunkach i przewidziana tylko dla niektórych pacjentów. Polega na ekstremalnym wystawieniu pacjenta na całkowitą ciemność (zaczynając od krótkich, kilkusekundowych sesji). Taka terapia „szokowa” w niektórych wypadkach może obniżyć lęk przed ciemnością.
Nyktofobia jest zaburzeniem lękowym, który dotyka bez względu na wiek. Jeśli zatem zauważymy u siebie jej symptomy – lub u naszego dziecka – koniecznie sięgnijmy po pomoc, która zapewni nam spokój i poczucie bezpieczeństwa, a noc nie będzie powodem do strachu, a do podziwiania gwiazd.
Więcej o tym, jak radzić sobie z lękiem, wyjaśniono w artykule: Stany lękowe – co oznaczają? Jak sobie radzić, gdy się pojawią?