Koncepcje wewnętrznego morza jako metafory nieświadomej części umysłu, zintegrowanej z całym ekosystemem, przedstawia Hrund Gunnsteinsdóttir, zachęcając, by sięgać po zgromadzoną tam wiedzę – z pożytkiem dla siebie i świata.
Podczas gdy wiele języków po prostu adaptuje pojęcie „intuicja”, islandzki ma własne słowo: innsæi (wymawiane: insaje). Po raz pierwszy pojawiło się na początku XX wieku w tłumaczeniu książki angielskiej teozofki, feministki i pisarki Annie Besant Lífsstiginn. Żeby zrozumieć, co dokładnie oznacza to słowo, trzeba rozebrać je na czynniki pierwsze. „Innsæi składa się z dwóch słów– inn (co tłumaczymy jako wnętrze lub do środka) oraz sæi (pochodzące od czasownika widzieć, a jednocześnie nawiązujące do sær, czyli morza)” – pisze liderka zrównoważonego rozwoju i producentka filmowa Hrund Gunnsteinsdóttir.
W książce „Innsæi. Ulecz się, odżyj i zresetuj dzięki islandzkiej sztuce intuicji” podkreśla, ze wiąże się z tym wieloznaczna interpretacja innsæi jako wewnętrznego morza zintegrowanego tak wewnętrznie, jak i z całym środowiskiem zewnętrznym.
Skądinąd to odniesienie do morza – podobnie jak tworzenie własnych słów zamiast zapożyczeń z innych języków – w wyspiarskiej Islandii nie dziwi... Oddajmy głos samej autorce w wybranych fragmentach książki.
Świat innsæi i intuicji jest w dużej mierze nieuchwytny i pozbawiony wyraźnych granic. Trudno go badać w sposób naukowy i policzalny, nie oznacza to jednak, że nie warto go docenić i poznać.
Innsæi nie kieruje się ta sama logika co racjonalne, oparte na namacalnych dowodach i powtarzalnych metodach podejście do rozwiazywania problemów, którego można się nauczyć w tradycyjny sposób.
Nośnikiem inteligencji innsæi jest całe nasze ciało – wyrażają ją skóra, kręgosłup, układ nerwowy, mózg, serce, jelita i zmysły. Kiedy kierujemy się innsæi w sposób instynktowny, zmieniają się nasze więzi z samymi sobą, innymi żywymi istotami oraz Ziemia. Oznacza to, ze nasze przesadnie uszeregowane, nieożywione, abstrakcyjne i obliczalne myślenie przyjmuje postać ożywionych, holistycznych i zmysłowych interakcji z rzeczywistością. Równoważąc to, co abstrakcyjne i racjonalne, z wewnętrzną innsæi, potrafimy się poruszać w dynamicznym i ciągle zmieniającym się świecie uważniej, mądrzej i bardziej pomysłowo.
W ten sposób wyostrzamy logiczne myślenie i potrafimy wykorzystywać nasza wyobraźnię dla rozwoju ludzkości oraz dobra planety.
Innsæi to nieodłączny element życia i ludzkiej natury, bez względu na wiek, płeć i pochodzenie. Nieustannie nam towarzyszy, a gdy decydujemy się za nią podążać, wyostrza nasz wewnętrzny kompas. Tylko od nas zależy, czy postanowimy ja regularnie włączać, aktualizować i dostrajać się do niej. Musimy jednak tak wyćwiczyć uwagę, abyśmy potrafili dostrzec, jak innsæi daje o sobie znać.
Innsæi ma postać ucieleśnioną, co oznacza, ze przenika całe ciało. Sprawdźmy więc, w jaki sposób przez nie przemawia i jak się z nią integrujemy.
Zwracaj uwagę na swoja skórę
- Zauważ, co komunikuje ci twoja skóra, i zapisuj to w dzienniku. Dzięki temu poznasz lepiej samego siebie. Z czasem zobaczysz pewne wzorce, które wskażą ci, co czai się na obrzeżach twojego skoncentrowanego umysłu – w ten sposób insæi próbuje ci przekazać, jak odbierasz innych ludzi i swoje otoczenie.
- Twoje reakcje mogą się różnić w zależności od dnia i okoliczności. Spróbuj zapamiętać, jaka towarzyszy ci wtedy energia. Na to, co odczuwasz przez skórę, wpływa wiele czynników: sen, dieta, stan emocjonalny, to, czy czujemy się zrelaksowani, zestresowani, kochani czy samotni itd.
Zauważaj, na co zwracasz uwagę
- Notuj, co dzieje się z twoimi zmysłami lub co dzięki nim dostrzegasz – co odbierają wzrok, słuch, ciało, palce, stopy, skóra.
- Zauważ, kiedy zwracasz uwagę na język ciała ludzi lub zwierząt.
- Nie oceniaj tego, co przykuwa twoja uwagę – po prostu zapisuj.
- Obserwuj, co odbierasz zmysłami. Pozwól światu zbliżyć się do siebie.
- Nos czapkę, kapelusz lub bluzę z kapturem, aby ograniczyć ilość bodźców docierających do uszu, oczu i głowy.
- Zakładaj słuchawki wyciszające lub słuchaj uspokajających dźwięków przez zwykłe słuchawki, kiedy wychodzisz na zewnątrz.
- Zakładaj okulary z zielonymi soczewkami – zieleń wpływa kojąco na układ nerwowy.
- Wyjdź na zewnątrz i spędź nieco czasu w otoczeniu zieleni – trawy, liści, roślin, drzew – i po prostu je poobserwuj.
- Zwróć uwagę, jakich dźwięków są źródłem, jaki maja kolor, kształt, wzór i zapach.
- Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji w pracy lub w życiu osobistym, która wysysa z ciebie cała energie, wyobraź sobie, ze patrzysz na nią z dystansu – stoisz na szczycie góry lub spoglądasz z nieba. Kiedy przyglądamy się czemuś z daleka, przestajemy się z tym w pełni identyfikować.
- Medytuj – oddychaj, skupiając się wyłącznie na wdechach i wydechach.
Połącz się ze swoim sercem
- Zamknij oczy i weź kilka głębokich oddechów. W miarę możliwości staraj się wydychać powietrze dwa razy dłużej niż wdychać.
Czytaj także: Koherencja serca: Jak rozwijać Heart IQ i poprawić jakość życia
Klucze do innsæi:
- Ocean to najstarsza metafora świadomości. Im bardziej się w niej zagłębiamy, tym staje się spokojniejsza. Nasza wiedza zarówno na temat oceanu, jak i świadomości jest ograniczona – musimy odkrywać ją samodzielni
- Im głębszy jest nasz kontakt z wewnętrznym morzem, tym lepsza nasza wieź z innymi i otaczającym nas światem.
- W pełni świadomie wykonujemy bardzo niewiele procesów myślowych – tak naprawdę zaledwie ich ułamek. Ćwicz umiejętność przenoszenia uwagi, jakbyś oświetlała otaczający cię świat reflektorem. W ten sposób pobudzasz innsæi.
- Stan przepływu (flow) to najgłębsza forma uwagi, jaka znamy. Próbuj w pełni angażować się w wymagające, lecz wykonalne zadania. Ćwicz umiejętność wyciszania nadmiernie wszystko analizującego i krepującego nasz potencjał głosu wewnętrznego krytyka. Stan przepływu sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi, bardziej kreatywni i wydajni.
- Innsæi łączy umysł i ciało z wnętrzem. Brak kontaktu z sobą może szkodzić ciału. Ucz się wsłuchiwać w innsæi.
- Dzięki innsæi potrafimy się wczuwać w sytuacje innych. To, na czym skupiamy uwagę, prowadzi nas w różne miejsca i kształtuje nasze życie.
- Kluczem do samoświadomości, kreatywności i innsæi jest uważność. Na co zwracasz uwagę? Zapisuj to w dzienniku. Nie oceniaj tego, tylko zauważ.
- Podczas każdego oddechu skup się na ruchach swojej klatki piersiowej.
- Wyobraź sobie, że masz w środku latarkę. Włącz ją i zaczynając od głowy, najpierw oświetl czaszkę i znajdujący się w niej mózg, potem wewnętrzną stronę twarzy, szyi i gardła, a następnie skieruj snop światła nieco niżej – tam, gdzie bije zdrowe, silne serce
- Przyjrzyj mu się przez chwile i doceń je za to, czym jest i co dla ciebie robi. Przyjrzyj się, jak pompuje krew do każdej części twojego ciała.
- Następnie przyłóż rękę do piersi i poczuj uzdrawiające ciepło swojej dłoni.
- Wyobraź sobie, że twoje serce zmienia się w paczek róży lub jakiegokolwiek innego kwiatu. Odtąd będzie on jego symbolem. Obserwuj, jak paczek otwiera się przed tobą i otaczającym cię światem.
- Naciesz się tą wizją. Czy wywołuje ona uśmiech na twojej twarzy?
Wsłuchaj się w swoje wnętrzności
To ćwiczenie jest szczególnie pomocne, kiedy coś cię martwi, denerwuje lub niepokoi.
- Weź kilka głębokich oddechów i przyjrzyj się, jak porusza się pod ich wpływem twój brzuch.
- Wsłuchaj się w to, czego potrzebuje twój brzuch – może kolejnych głębokich oddechów, a może rozciągania?
- Zastanów się, czy twoje wnętrzności są spokojne, czy paraliżuje je strach.
- Zacznij sobie zadawać pytania i sprawdź, jak zareaguje na nie twój żołądek, na przykład: „Jak się dziś czujesz, [twoje imię]?”, „Czy [wstaw] to dla mnie w tej chwili odpowiedni wybór?”, „Czy boje się [wstaw]?”.
- Połóż się na plecach i odetchnij głęboko kilka razy, aby przyzwyczaić się do nowej pozycji.
- Nabierz powietrza i wstrzymaj oddech, licząc w myślach do czterech, po czym wypuść powietrze do samego końca. Następnie wciągnij brzuch dwa lub trzy razy i wstrzymaj oddech.
- Kiedy nie będziesz już w stanie dłużej wytrzymać, wypuść powietrze i nabierz go ponownie.
- Powtórz ten proces kilkakrotnie.
Ćwicz oddychanie przepona
- Połóż jedna dłoń na brzuchu, a druga na klatce piersiowej.
- Biorąc oddech, poczuj, jak jama brzuszna zwiększa objętość, a następnie wraca do poprzedniego rozmiaru, kiedy wydychasz powietrze. To tak zwane oddychanie brzuchem.
- Wydychaj powietrze dłużej, niż je wdychasz. Spróbuj na chwile zacisnąć wargi i wstrzymać oddech, jakbyś chciał nadmuchać balon.
- Powtórz cały proces kilkakrotnie i poczuj, jak twój organizm się uspokaja.
Musimy tak wyćwiczyć uwagę, abyśmy potrafili dostrzec, jak innsæi daje o sobie znać, zanim zrodzi się w nas jakiś pomysł, umiejętność, „wiedza”, wizja, decyzja, kierunek działania lub uczucie. W sferze osobistej korzystamy z innsæi, kiedy podejmujemy decyzje, komunikujemy się z innymi lub się zakochujemy.
Ryzykujemy, gdy postanawiamy komuś zaufać lub w akcie wiary opartym na innsæi decydujemy się na krok, który zupełnie zmieni nasze życie.
Na płaszczyźnie zawodowej możemy rozwinąć jakaś umiejętność, a nawet osiągnąć doskonałe wyniki w jakiejś dziedzinie, a następnie przeplatać innsæi ze zdrowym rozsądkiem i rzeczową analizą sytuacji.
Zaczynamy wtedy rozumieć, kiedy można trochę odpuścić i poczekać, a kiedy z determinacja przeć dalej.
Co może przesłaniać innsæi?
- Brak wiary w siebie, niepewność, obawa przed klęska, poczucie winy.
- Dopuszczanie do głosu uprzedzeń (nawyków psychicznych), które dominują nasze myślenie, na przykład preferowanie wyłącznie tego, co znajome, a zamykanie się na inność.
- Zawierzenie stereotypom, pozwolenie sobie na efekt zakotwiczenia (czyli podejmowanie decyzji na podstawie pierwszej napotkanej informacji).
- Stres oraz wewnętrzny i zewnętrzny hałas.