Depresja jest chorobą, którą czasami trudno rozpoznać. Jej objawy można mylnie zinterpretować. Pozostajemy wtedy bez trafnej diagnozy i bez leczenia.
1. Depresja nie musi mieć trudnego przebiegu
Nie zawsze depresja objawia się tak, że nie można przestać płakać i wstać z łóżka. Dla wielu ludzi jest to narastające uczucie smutku i coraz gorszego radzenia sobie ze skutkami stresu. Obniża się też zainteresowanie życiowymi aktywnościami – nie mamy ochoty na spotkania ze znajomymi, na czytanie książek czy oglądanie filmów. Powoli następuje wycofanie z życia.
2. Depresja może wydawać się logiczną odpowiedzią na wyzwania życia
Depresja często pojawia się po traumatycznych doświadczeniach życiowych albo jako reakcja na długotrwały stres. I wtedy bierzemy ją jako logiczną konsekwencję tego, co się zdarzyło, nie traktując jako chorobę. Wówczas mamy nadzieję, że niepokojące objawy same miną, tak jednak zazwyczaj się nie dzieje.
3. Depresja może objawiać się drażliwością nie smutkiem
Duża drażliwość, kiedy reagujemy niecierpliwością i złością, też może oznaczać depresję. Stajemy się wówczas krytyczni i nieustannie pobudzeni. Zwykle, jeśli przyjrzymy się sobie okazuje się, że możemy mieć również kłopoty ze snem lub nie mieć apetytu. A to oznacza, że możemy chorować na depresję.
4. Depresja może być silnym niepokojem
Często nie zdajemy sobie sprawy, że lęk jest częstym towarzyszem depresji. Choroba ta nie musi objawiać się przede wszystkim smutkiem, ale właśnie nasilającym się niepokojem, atakami paniki czy zachowaniami podobnymi do fobii społecznej.
5. Do depresji można się przyzwyczaić
Niestety, czasem tak bardzo nie mamy ze sobą kontaktu, że do pewnych objawów depresji możemy się przyzwyczaić. Niewiele nas cieszy, mamy stale obniżony nastrój, tłumimy lęk, jesteśmy pesymistami, ale dopóki udaje nam się funkcjonować, nie szukamy pomocy i głębszych przyczyn naszego stanu.
7. Depresja skłania do braku wiary, że cokolwiek może poprawić samopoczucie
Są też ludzie, którzy po prostu nie wierzą, że psychoterapia czy leczenie farmakologiczne mogą im pomóc. Wydaje im się, że są skazani na fatalne samopoczucie. Mają cichą nadzieję, że jak katar, samo im ono przejdzie. Potrafią tak czekać latami.
Jak przestać wypierać emocje? Jak skontaktować się z własnymi uczuciami? Jak nie wpaść w sidła depresji? I co być może najważniejsze: co zrobić kiedy się już w nie wpadło? Na te wszystkie pytanie znaleźć można odpowiedź w książce Depresja. Jedzenie, które leczy – trzeciej już części serii poświęconej tematyce leczenia nie tylko przez pożywienie. Karolina i Maciej Szaciłło, eksperci od zdrowego żywienia oraz ekologicznego trybu życia, korzystając z najstarszego systemu medycznego ajurwedy oraz współczesnej dietetyki, radzą, w jaki sposób przeciwdziałać depresji, jak podnieść życiową energię oraz jak odróżnić depresję od okresowego spadku nastroju.