Dla pianisty Jakuba Kuszlika prezent komunijny stał się przepustką do muzycznego świata.
Zastanawiałem się, co wybrać, bo nigdy nie kolekcjonowałem przedmiotów, a tych dla mnie istotnych, jak starego pianina, które bardzo długo mi towarzyszyło, czy wiekowego radyjka, którego słuchałem od 15. roku życia, już nie ma.
Postanowiłem opowiedzieć o rzeczy, która znacząco wpłynęła na mój rozwój, czyli o wieży. To prezent komunijny, nawet nie wiem od kogo. Dostałem wtedy kilka prezentów, ale wieża była tym zdecydowanie najbardziej trafionym. Z działaniem bywa różnie, natomiast jeszcze da się na niej posłuchać muzyki. Mam ją od 2005 roku, to stały element mojego życia, bardzo przeze mnie swego czasu eksploatowany. Można powiedzieć, że to przedmiot, który w pewnym sensie wpłynął na moje życie.
Już wtedy chodziłem do szkoły muzycznej, ale dzięki tej wieży zacząłem głębiej interesować się muzyką klasyczną, słuchać dużo Chopina – tak, to był pierwszy kompozytor, który mnie zainteresował. Kilka miesięcy po tym, jak ją dostałem, Rafał Blechacz wygrał konkurs chopinowski. Płytę z jego wykonaniami Chopina z tego konkursu bardzo często odtwarzałem na tej wieży. Wraz z dorastaniem rosła moja kolekcja płyt, zacząłem odkrywać innych kompozytorów, pianistów. Potrafiłem ich słuchać godzinami. Jako dziecko wyobrażałem sobie, że jestem dyrygentem, tańczyłem w rytm muzyki. Ta wieża naprawdę przenosiła mnie w muzyczny świat, który jawił mi się jako piękny, wyjątkowy. Słuchałem na niej namiętnie koncertów z kolejnych konkursów chopinowskich.
Pamiętam, że zastanawiałem się, jak to jest tak znakomicie grać etiudy Chopina, dziwiłem się, jak pianiści są w stanie tak szybko przebierać palcami na klawiaturze. Dużo przemyśleń pojawiło się w mojej dziecięcej głowie. Nie przypuszczałem, że kilkanaście lat później sam wystąpię w tym konkursie.
Myślę więc, że jakaś magia w tej wieży się kryje.
Teraz pełni mniej użytkową funkcję, zajmuje miejsce w czymś w rodzaju domowego muzeum, bo lata minęły, ma coraz większe problemy z odtwarzaniem. A poza tym obecnie nagrywanej muzyki często nie jesteśmy w stanie w ogóle posłuchać na płytach, najbardziej znane wytwórnie muzyczne, jak Deutsche Grammophon, nie tłoczą już płyt kompaktowych, które tym samym odeszły do lamusa. Ale ja mam do nich wielki sentyment. Myślę więc, że moja wieża będzie sobie stała na honorowym miejscu, a ja od czasu do czasu będę na niej słuchał muzyki.
Jakub Kuszlik pianista, laureat IV nagrody XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina (2021). Na początku 2023 roku ukazał się dwupłytowy album z jego koncertami z tego konkursu.