Zorganizowana przez Akademię Zwierciadła konferencja „Wolni od stresu” pokazała, że – po pierwsze - mamy problem ze stresem. I to duży. Ale udowodniła też – i to po drugie - że bardzo chcemy coś z tym zrobić.
Przede wszystkim chcą się z nim zmierzyć kobiety, ale chcą też mężczyźni, którzy również stawili się w gościnnym Kampusie Vizja Park. Sala dosłownie pękała w szwach, a jeszcze więcej osób uczestniczyło w niej online. Magnesem przyciągającym tak liczne grono byli na pewno znakomici prelegenci, z których każdy to uznany w swojej dziedzinie ekspert.
Pierwsza prelegentka, psycholożka Joanna Chmura, mówiła o tym, jak zaprzyjaźnić się z lękiem. Zaprzyjaźnić się? Tak, według psycholożki lęk to nasz neurotyczny przyjaciel, który chce dla nas dobrze, trzeba więc nauczyć się z nim pracować. Ta praca polega na ćwiczeniu najtańszego narzędzia – oddechu. Na profilaktyce, czyli dbaniu o sen, zdrową dietę, kondycję fizyczną, edukację emocjonalną. Trzeba o siebie dbać bo – jak ujęła to Joanna Chmura - zawsze k…a będzie coś.
Psycholożka Emilia Sawicka w swojej prelekcji odpowiadała na pytanie: „Jak odzyskać kontakt z ciałem”. Prezentowała metodę Alexandra Lowena – bioenergetykę – która polega na uwalnianiu się od napięć i blokad w ciele. Ciało - jak podkreślała – jest uczestnikiem terapii na równi z naszym umysłem. Według niej sprawdza się zasada: Pokaż mi, jak traktujesz swoje ciało, a powiem ci, jak traktują cię inni. Warto więc się nim zająć. Bo ciało pamięta, w nim są zamrożone emocje. Można było sprawdzić, jak działa ta metoda na warsztatach prowadzonych przez prelegentkę.
Psychoterapeutka Katarzyna Miller zajmowała się tematem: „Relacje. Co nas niszczy?” Według niej niszczy nas przywiązanie do miłości romantycznej, iluzja, że miłość nas uleczy oraz że my uleczymy partnera. A także to, że kochamy za bardzo, czyli jesteśmy nadopiekuńcze wobec bliskich, a niekoniecznie wobec siebie. Postulat: „zacznijmy od siebie” nadal pozostaje aktualny.
Trener i coach Grzegorz Pawłowski mówił o oddechu, o tym, jak ważnym jest dla nas paliwem. Oddech usuwa z organizmu toksyny, odżywia nas, jest narzędziem wglądowym w siebie, a więc terapeutycznym. Mówił o „oddechu sięgającym”, który pomaga na przykład szybko dopłynąć do brzegu i „oddechu” słuchającym, czyli najbardziej naturalnym, towarzyszącym nam od narodzin. Bez oddechu nie ma życia – powinniśmy sobie to wreszcie uświadomić i zadbać o oddech nas karmiący.
Z kolei tematem prelekcji dr Joanny Wojsiat był: „Stres a biologia. O skutkach nadmiaru stresu w kontekście układu nerwowego, psychoneuroimmunologii, psychosomatyki.” Naukowczyni podkreślała, że czynnikami stresogennymi są dla nas, między innymi: nadmiar obowiązków, rozregulowana gospodarka cukrowa, infekcje, a nawet nadmierne treningi. Tłumaczyła skomplikowane neurologiczne procesy organizmu w stanie stresu. Mówiła o tym, dlaczego zebry nie mają wrzodów, że kluczowe w walce ze stresem jest budowanie rezyliencji, a także nabywanie umiejętności regulowania emocji, ćwiczenie medytacji, uważności.
Psychoterapeuta Wojciech Eichelberger odpowiadał na pytanie: Jak uniknąć wypalenia zawodowego? Zaczął od przyczyn powstawania wypalenia, czyli złego bilansowania wpływów i wydatków energetycznych. Przeważają niestety wydatki związane ze stresem środowiskowym (hałas, światło monitorów, słaba jakość powietrza, żywności, zmiany klimatyczne) oraz kulturowym (pracuj, zarabiaj, wydawaj). Są też wydatki związane ze stresem wynikającym z niskiego poczucia własnej wartości. Psychoterapeuta zaapelował: Zatroszcz się o siebie przynajmniej tak, jak o swój samochód.
Dr nauk med. Małgorzata Fornal-Pawłowska brała pod lupę sen. Przedstawiła badania dotyczące zaburzeń z nim związanych (m. inn.: bezsenność, bezdech, nieprawidłowy rytm snu). Mówiła o szkodliwych mitach, takich jak: „Sen to strata czasu. Odeśpię w weekend. Tabletka to antidotum na problemy ze snem.” Rekomendowała też kroki, od których dobrze jest zacząć walkę z bezsennością oraz przedstawiła stosowne terapie.
Psychoterapeuta Robert Rutkowski, znany z terapii uzależnień, zajmował się pułapkami przyjemności. Zauważył, że czasami, kiedy pasja staje się obsesją, a przyjemność niewolą, wpadamy w spiralę kłamstw, które mordują relacje, rodzą zmęczenie, wyczerpanie, wypalenie, a nawet agresję i depresję. Postulował więc, żeby mierzyć w zajmowanie się tym, co wartościowe, wysokiej jakości, co prawdziwie nam służy.
Ornitolog dr hab. n. med. Sławomir Murawiec przedstawił jedną z najwdzięczniejszych metod radzenia sobie ze stresem, czyli ornitologię terapeutyczną. Polega ona obserwowaniu ptaków, na przykład kobuza, pokląski, potrzosa, dzierzgwy gąsiorka, srokosza, czy najzwyklejszego wróbla. W tym celu nie trzeba wyprawiać się na Karaiby, wystarczy pojechać koło Radzymina. A nawet można nigdzie nie jechać, tylko spojrzeć przez okno mieszkania, ponieważ 80 procent polskich ptaków żyje także w mieście.
Konferencja zakończyła się warsztatem mindfullnes prowadzonym przez Zuzannę Ziomecką, która zaprezentowała, jak między innymi można w praktyce radzić sobie ze stresem.
Wnioski z konferencji? Pierwszy - można i trzeba wziąć stres za rogi. Nie ignorować go, nie poddawać się mu, ale go rozpoznać, oswoić i ukierunkować. I drugi – warto organizować takie konferencje. Bo są potrzebne, co było widać gołym okiem.
Partnerami konferencji „Wolni od stresu” byli: Rituals, Empik Go, JCOS, Vizja Park, Vichy, Bandi Professional, Uzdrovisco