Czy mężczyzna może być wrażliwy, duchowy i szczęśliwy w codzienności bez tzw. fajerwerków? Czy da się budować życie na bliskości, lojalności i poczuciu humoru – nie tracąc siebie? W premierowym odcinku nowego podcastu Zwierciadła „Mężczyzna jest człowiekiem” Beata Biały rozmawia z Pawłem Domagałą – aktorem, muzykiem i komikiem.
O prostocie jako decyzji, wierności jako wyborze i o tym, dlaczego najgorsze, co może spotkać mężczyznę, to samotność w wieku pięćdziesięciu lat, rozmawiamy w 1. odcinku podcastu „Mężczyzna jest człowiekiem”.
Rozmowy, które obalają stereotypy, pokazują emocje i odsłaniają czułą stronę męskiego świata. W nowym podcaście Zwierciadła Beata Biały rozmawia ze znanymi polskimi artystami i twórcami o ich uczuciach, duchowości, relacjach i codziennych wyborach. Nie ma tu pozowania na twardzieli ani unikania trudnych tematów – zamiast tego są autentyczne głosy mężczyzn, którzy nie boją się mówić, co czują i co jest dla nich naprawdę ważne.
– Największa tragedia to jak masz te 50 lat i jesteś samotnym dziadem skupionym na sobie. Bo umówmy się: nigdy nie będziemy w tym punkcie kariery, który nas zadowala – mówi Paweł Domagała. Dla aktora i muzyka prostota nie jest ucieczką od świata, lecz formą wolności. Rodzina, codzienność, bycie obecnym tu i teraz – to jego wartości. W rozmowie z Beatą Biały mówi, że wierność i miłość nie są dla niego czymś przypadkowym: „To decyzja”. Jak sam przyznaje, nie potrzebuje wielkich emocji – woli spokój, rytuały i sens płynący z tego, co znane.
Paweł Domagała nie ucieka od emocji. Przeciwnie – jako artysta i człowiek potrafi je nazywać, oswajać i przekuwać w siłę. – Lubię smutek – mówi. – Jak nie pracuję, to idę w obżarstwo – dodaje z autoironią. Nie idealizuje siebie, ale też nie próbuje nikogo udawać. W jego słowach słychać szczerość i dystans do własnych słabości.
Podobnie artysta podchodzi do innych. – Żartuję tylko z osób, które lubię – mówi Domagała. Dla niego poczucie humoru to nie tylko sposób na życie, ale też ważny filtr w relacjach. Przyznaje, że nie potrafiłby przyjaźnić się z kimś, kto nie śmieje się z tych samych rzeczy. – Nie mógłbym się przyjaźnić z osobą, która ma zupełnie inne poczucie humoru – wyznaje. I choć jego ironia jest subtelna, nikt nie ma wątpliwości: to człowiek, który głęboko czuje. – Trzeba pracować z ludźmi, którzy mają pasję – mówi artysta. Dla niego zaangażowanie to klucz do bycia spełnionym. Nie znosi rutyny, ale nie znaczy to, że szuka ciągłych zmian. Przeciwnie – odnajduje się w stałości i relacjach, które mają głębię. W pracy i w domu chce być otoczony ludźmi, którzy mają w sobie ogień. Jego własna twórczość – zarówno filmowa, jak i muzyczna – jest tego dowodem.
W rozmowie pojawia się również wątek wiary i duchowej tęsknoty. Domagała, który nie kryje swojej religijności, mówi o różnicy między wiarą a duchowym zagubieniem. – U niewierzących znajomych widzę tęsknotę – wyznaje. To nie ocenianie, ale obserwacja – z czułością, bez moralizatorstwa.
Aktor, muzyk, autor tekstów i kompozytor. Znany z ról w filmach takich jak „80 milionów”, „Planeta singli” czy „Wkręceni”, ale to muzyka przyniosła mu ogromną popularność. Jego piosenka „Weź nie pytaj” zdobyła status platynowego singla. W swoich tekstach łączy czułość z autoironią, a wizerunek sceniczny świadomie odcina od celebryckiego blichtru. Ceni rodzinę, poczucie humoru i życiowy minimalizm. W rozmowie z Beatą Biały pokazuje, że męskość ma wiele odcieni – i wszystkie są prawdziwe.