1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Książki
  4. >
  5. 5 książek w sam raz na relaks pod chmurką. Są tak wciągające, że nie wyjdziesz z hamaka do zachodu słońca

5 książek w sam raz na relaks pod chmurką. Są tak wciągające, że nie wyjdziesz z hamaka do zachodu słońca

Oto pięć książek, które będą idealnym uzupełnieniem relaksu na hamaku. (Fot. Solovyova/Getty Images)
Oto pięć książek, które będą idealnym uzupełnieniem relaksu na hamaku. (Fot. Solovyova/Getty Images)
W końcu doczekaliśmy się pogody, która bardziej odpowiada wiośnie niż jesieni. Warto więc z tego korzystać i spędzać jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. Zastanawiasz się, co czytać na hamaku, leżaku lub na ławce w parku? Oto pięć wciągających propozycji – cztery nowości i jeden nieco starszy tytuł – idealnych na relaks w promieniach słońca.

„Po zmroku”, Bartosz Szczygielski, wyd. Czwarta Strona

„Po zmroku” to książka, dla której zarwałam noc. Nie mogłam się od niej oderwać, bo musiałam dowiedzieć się, jak się skończy. I choć pozostawiła mnie z pewnym niedosytem – niektóre wątki wymagałyby rozwinięcia – nie zmienia to faktu, że to jeden z lepszych thrillerów, które ostatnio czytałam.

Bohaterką najnowszej powieści Bartosza Szczygielskiego jest dziennikarka Kasandra Lit, która otrzymuje zlecenie napisania artykułu o pensjonacie Uroczysko, leżącym w samym środku mazurskich lasów. „Nie wchodź do lasu po zmroku” – to przestroga, którą z pokolenia na pokolenie powtarzają mieszkańcy okolicznych mazurskich wiosek. Gdy bowiem zapada noc, nikt nie jest bezpieczny, a wkrótce przekona się o tym także Kasandra. Odkrywając zaś mroczne tajemnice lasu, kobieta przy okazji dowie się sporo o sobie samej.

Akcja powieści prowadzona jest dwutorowo, a dwie linie czasowe świetnie się uzupełniają, odsłaniając przed nami kolejne elementy układanki. Dodajmy do tego atmosferę niepokoju, stopniowo budowane napięcie i nawiązania do słowiańskiego folkloru – i otrzymamy thriller idealny na leniwe popołudnie w hamaku.

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

„Desperatka”, Alicja Sinicka, Wydawnictwo W.A.B.

Alicja Sinicka, jedna z najpopularniejszych polskich autorek thrillerów psychologicznych i domestic noir, również zadbała o to, żebyśmy wiosną mieli co czytać. „Desperatka” to jej najnowsza powieść, która ponownie eksploruje temat skomplikowanych relacji, serwując nam rollercoaster emocji. Tym razem fabuła skupia się na prawniczce Adeli Janas, która wraca do rodzinnych Pętlic, by zająć się mamą po tragicznej śmierci swojej siostry, z którą sama nie była zbyt blisko. Kobieta nie chce jednak uwierzyć, że Ina popełniła samobójstwo. Z pomocą komisarza Michała Orłowskiego – mężczyzny, którego dawniej darzyła uczuciem – postanawia więc zanurzyć się w pełną sekretów przeszłość siostry i odkryć prawdę. Pytanie tylko, czy Adela na pewno jest gotowa na to, by uzyskać odpowiedzi na wszystkie dręczące ją pytania. No ale o tym będziesz się musiała przekonać sama.

Jeśli lubisz książki z gęstym klimatem, które łączą w sobie elementy thrillera, kryminału i obyczajówki, koniecznie dodaj tę na swoją listę, bo na pewno pochłonie cię bez reszty. Zresztą z reguły tak bywa przy twórczości Sinickiej.

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Czytaj także: Najlepsze książki do pociągu. 5 tytułów, od których nie będziecie mogli się oderwać

„Wiatr od morza. Sztorm”, Magdalena Witkiewicz, wyd. Pracownia dobrych myśli

Trzeci z proponowanych przeze mnie tytułów to z kolei propozycja dla miłośniczek (i miłośników) happy endów. Magdalena Witkiewicz, nazywana „specjalistką od szczęśliwych zakończeń”, w swojej najnowszej książce – która jest pierwszą częścią dwutomowej powieści – tym razem zabiera nas do Gdańska lat 80. Pretekstem do tej podróży w czasie jest zjazd absolwentów pewnego liceum, do którego chodziła główna bohaterka, Anna. Spotkanie po latach budzi w niej morze wspomnień – zarówno tych pięknych, jak i bolesnych. Przenosimy się więc do licealnej codzienności bohaterów w realiach PRL-u, gdzie marzenia, przyjaźnie i pierwsze miłości splatają się z politycznym napięciem, rodzinnymi dramatami i trudnymi decyzjami. Autorka – z właściwą sobie wrażliwością i uważnością – porusza przy tym szereg problemów bliskich każdemu człowiekowi, bez względu na okoliczności, w jakich przyszło mu żyć.

To ciepła, refleksyjna i bardzo „ludzka” powieść obyczajowa, która skłania do przemyśleń, ale nie przytłacza. Być może nie da prostych odpowiedzi na trudne pytania, ale z pewnością umili weekend (niekoniecznie) nad morzem. PS Drugi tom powieści, zatytułowany „Wiatr od morza. Sztil”, trafi na półki księgarń już 16 sierpnia.

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

„Rzeka Czerwona”, Louise Erdrich, wyd. ArtRage

Jednocześnie zabawna i wzruszająca – taka jest najnowsza książka Louise Erdrich, jednej z najwybitniejszych współczesnych pisarek amerykańskich. Laureatka Pulitzera i National Book Award w wielowątkowej „Rzece Czerwonej” zabiera nas do Tabor w Dakocie Północnej, gdzie losy mieszkańców splatają się wokół kontrowersyjnego ślubu – młody dziedzic dwóch farm za wszelką cenę chcę poślubić impulsywną Kismet Poe, choć ona sama wciąż szuka własnej drogi. Zwłaszcza że w dziewczynie jest zakochany także Hugo, który postanawia rozbić wspomniany związek.

Miłosny trójkąt, rodzinne sekrety, tęsknota za lepszym życiem i dramatyczne wybory rozgrywają się tu na tle gwałtownych przemian społecznych, kryzysu ekonomicznego i niepokojących zmian klimatycznych. Autorka z niezwykłą czułością i humorem portretuje bohaterów, snując opowieść o sile wspólnoty, duchowej tęsknocie i poszukiwaniu szczęścia w świecie, który potrafi zaskoczyć i wywrócić życie do góry nogami. A do tego powieść zachwyca pięknym językiem! To jedna z tych książek, które zostają w pamięci na długo po przeczytaniu.

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Czytaj także: Poruszą do głębi i pozostawią ślad w sercu. Oto książki „wyciskacze łez”

„Gdzie śpiewają raki”, Delia Owens, wyd. Świat Książki

Na koniec propozycja, która właściwie przyszła mi do głowy jako pierwsza, gdy pomyślałam o książkach, które będą idealnym uzupełnieniem odpoczynku na świeżym powietrzu. „Gdzie śpiewają raki” to nieco starsza pozycja – swoją premierę miała bowiem w 2018 roku – jednak tak samo godna uwagi.

Delia Owens zabiera nas na malownicze mokradła Karoliny Północnej drugiej połowy XX wieku. To właśnie tu mieszka Kya Clark, którą miejscowi Barkley Cove nazywają „dziewczyną z bagien”. Według legend wychowały ją dzikie zwierzęta, nie umie mówić i jest agresywna wobec obcych. Prawda jest zupełnie inna. Kya jest inteligentną i wrażliwą dziewczynką (później nastolatką i kobietą), która opuszczona przez najbliższych uczy się funkcjonować w nowy sposób i buduje niezwykłą więź ze światem natury. Wkrótce jednak w samotne życie bohaterki wkracza dwóch młodych mężczyzn. Czy odważy się ona zaufać któremuś na nowo i dopuścić do siebie choć odrobinę bliskości? Cóż, wszystko się komplikuje, gdy na mokradłach zostaje odnalezione ciało jednego z nich, Chase’a Andrewsa. Miejscowa społeczność nie ma bowiem wątpliwości – skoro zginął na bagnach, winna musi być dziewczyna z bagien.

„Gdzie śpiewają raki” to urzekająca historia o dojrzewaniu, byciu samotnym wśród ludzi, ale także o potrzebie miłości i poszukiwaniu własnego miejsca w świecie. To wszystko z tajemniczą zbrodnią w tle.

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze