1 grudnia obchodzimy Światowy Dzień AIDS. W związku z tym Fundacja Edukacji Społecznej chce spopularyzować kilka skrótów. Rozszyfrujmy je – dla bezpieczeństwa.
Ale najpierw warto przypomnieć: 9 na 10 Polaków uważa, że HIV ich nie dotyczy. Czy tak jest rzeczywiście? Nie do końca. Wystarczy jeden raz, jedna noc z przypadkowym partnerem – jeśli ten jeden raz będzie bez prezerwatywy – by doszło do zakażenia. Często też żyjemy w błogim przeświadczeniu, że stały związek zapewnia nam stuprocentowe bezpieczeństwo. I pewnie na ogół tak jest, ale stuprocentową pewność możemy mieć tylko co do siebie. Czasem nie znamy dokładnie przeszłości naszego partnera czy partnerki, czasem… no coż, może zdarzyć się zdrada. Dlatego warto zapamiętać te skróty.
HDK – czyli HIV Dotyczy Każdego. Nawet osób nieaktywnych seksualnie. Bo kontakty seksualne to nie jest jedyna droga zakażenia. Dojść do niego może też przez kontakt krwi z otwartą raną bądź błonami śluzowymi osoby zakażonej. Bywa, że wirus przenosi się z matki na dziecko w trakcie ciąży, podczas porodu i/lub przy karmieniu piersią, jeśli kobieta nie wie o zakażeniu i nie korzysta z terapii antyretrowirusowej. Choć, powiedzmy otwarcie, to rzadkość.
PPH – czyli Prezerwatywą Powstrzymasz HIV. Tu komentarz jest zbędny.
ZTNH – czyli Zrób Test Na HIV. Bo właściwie czemu nie? Dla pewności. Nic prostszego. Test możesz kupić w aptece, robisz w domu (12 tygodni po sytuacji ryzykownej) i po kłopocie. Albo w jednym z punktów konsultacyjno-diagnostycznych – tu wystarczy odstęp 6 tygodni. W takim punkcie dodatkowo można porozmawiać z doradcą, odpowie on na twoje pytania, rozwieje wątpliwości.
HSL – czyli HIV Się Leczy. I nie jest to leczenie skomplikowane (jest za to bezpłatne). Polega na regularnym przyjmowaniu leków. Tyle. Żyjesz normalnie!
Bądźmy rozsądni i bezpieczni.