1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. „Ślepy trop” komisarza Wistinga

„Ślepy trop” komisarza Wistinga

Smak słowa
Smak słowa
Jorn Lier Horst przez dwadzieścia lat służył w policji, głównie jako śledczy. Nic więc dziwnego, że w swoich książkach przykłada wielką wagę do szczegółów dotyczących dochodzenia, a kwestia etyki w pracy policjanta jest mu bliska. Nie inaczej jest w najnowszym tomie przygód komisarza Wistinga, „Ślepy trop”. Dociekliwość i otwartość na szczegóły pozwalają detektywowi wrócić do śledztwa zamkniętego przed laty.

Jesteśmy już trochę rozpieszczeni kryminałami z krajów skandynawskich, a taki nałogowy czytacz powieści sensacyjnych jak ja od razu wyczuje najmniejszy fałsz. Horsta cenię za szczerość, wiarygodność i precyzję w budowaniu intrygi. Szanuję także jego troskę o urealnienie świata, w którym poruszają się bohaterowi. Dlatego nie omija problemów współczesnych kobiet, na przykład samotnego macierzyństwa, pisze o nim w sposób prosty i przekonujący.

Historia opisana w „Ślepym tropie”  jest pozornie nieskomplikowana, choć fabuła skonstruowana została precyzyjnie i wielowątkowo. W powieść wczytujemy się powoli,czując zbliżające się niebezpieczeństwo: zbrodnia czai się za przysłowiowym rogiem. To sprawia, że czytelnik nie może się już od lektury oderwać.

Sofie Lund dziedziczy dom po dziadku, w domu znajduje się sejf, a w nim broń. W tym czasie policja pracuje nad sprawą, gdzie brak jest ciała, motywu zbrodni, samochodu ofiary. Nudne i żmudne śledztwo prawie stoi w miejscu. Znalezienie broni staje się przełomem, naprowadza ona policję na trop niewyjaśnionej zbrodni sprzed lat. I tu postawię kropkę, bo po tę powieść warto sięgnąć, aby z przyjemnością próbować rozwiązać kryminalną zagadkę, zanim zrobi to autor.

„Ślepy trop”, Jørn Lier Horst, Wydawnictwo Smak słowa 2016, s. 400

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze