Choć siedziba naszej redakcji mieści się w Warszawie i o tym, co dzieje się w stolicy, wiemy najwięcej, szukamy dla was ciekawych propozycji kulturalnych w różnych miastach Polski – dziś ruszamy tropem aktualnych i nadchodzących wystaw we Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku, Łodzi i Lublinie.
Mieszkańcy Warszawy i osoby bywające w stolicy przejazdem, a lubiące chodzić po wystawach nie mają ostatnio co narzekać na brak atrakcji. Ostatnie tygodnie obfitowały tutaj bowiem w ciekawe wydarzenia związane ze sztuką. Otwarto trzy ważne ekspozycje: „Wystawa niestała. 4 × kolekcja” w Muzeum Sztuki Nowoczesnej, „Autoportrety” w Muzeum Narodowym i „Oczy moje wabią pszczoły”, przegląd polskiej fotografii współczesnej w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski. Oprócz tego trwa jeszcze kilka ciekawych wystaw, o których pisaliśmy wcześniej (niektóre z nich dobiegają końca, warto się zatem pośpieszyć):
- w Zachęcie wystawa „Powtarzajcie za mną II”, prezentowana wcześniej na Biennale Sztuki w Wenecji, będąca zbiorowym portretem świadków wojny w Ukrainie, prezentowanym w formie instalacji audiowizualnej (jeszcze do 4 kwietnia);
- w Kordegardzie wystawa „Prolog”, prezentująca wczesne prace Magdaleny Abakanowicz (do końca marca);
- w Spectra Art Space wystawa malarstwa „Andrzej Wróblewski, Ja jeden z wielu”;
- w Galerii Le Guern wystawa zdjęć Tadeusza Rolke.
W innych miastach w najbliższym czasie będzie można również oglądać ciekawe ekspozycje. Wycieczkę tropem wystaw warto wziąć pod uwagę nie tylko z okazji zbliżającej się majówki.
Wystawa „Rubens na Śląsku”, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, 31 maja – 30 listopada 2025 r.
Od końca maja w Muzeum Narodowym we Wrocławiu zaplanowano pierwszą w historii ekspozycją ukazującą wpływ twórczości Petera Paula Rubensa na sztukę Śląska. Prezentowane na wystawie dzieła, pochodzące ze zbiorów własnych jak i wypożyczone z innych instytucji oraz kolekcji kościelnych, pokazują, jak wiele artystów inspirowało się twórczością tego wybitnego malarza flamandzkiego doby baroku. Jego wpływ można znaleźć w tysiącach prac i przedmiotów rzemiosła artystycznego na Śląsku: od rysunków, rycin tworzonych w Antwerpii przez uczniów zatrudnionych w Szkole graficznej Rubensa, przez kopie malarskie, aż po tkaniny artystyczne, kielichy czy patery.
Lucas de Vorsterman, rytownik; Peter Paul Rubens, autor wzoru, „Strącenie zbuntowanych aniołów”, 1621 (Fot. materiały Muzeum Narodowego we Wrocławiu)
Wystawa „Fenomenalny. Zdzisław Beksiński” w Pawilonie Czterech Kopuł, 13 kwietnia – 24 sierpnia 2025 r.
Muzeum Sztuki Współczesnej we Wrocławiu upamiętnia 20. rocznicę śmierci artysty, prezentując mniej znany aspekt jego twórczości – fotografię. Beksiński, znany głównie z malarstwa i rysunku, eksperymentował z fotografią, poszukując nowych form wyrazu. Jego prace fotograficzne, pełne symboliki i wyobraźni, ukazują go jako pioniera w dziedzinie fotografii eksperymentalnej. Kuratorka wystawy, Aleksandra Szwedo, podkreśla, że celem ekspozycji jest przedstawienie Beksińskiego nie tylko jako twórcy mrocznych wizji, ale także jako artysty poszukującego i otwartego na nowe środki wyrazu.
Zdzisław Beksiński, „Strefa” (Fot. materiały prasowe)
Wystawa „Weronika Gęsicka Pokrzywka”, CK Zamek, 29 marca – 1 czerwca 2025 r.
Wystawa prezentuje najnowsze prace Weroniki Gęsickiej, artystki wizualnej, nagrodzonej między innymi Paszportem „Polityki” w 2019 r., która specjalizuje się w fotografii. Jej twórczość skupia się na eksplorowaniu tematów pamięci, tożsamości i percepcji rzeczywistości. Gęsicka w swoich fotomontażach manipuluje archiwalnymi zdjęciami, tworząc surrealistyczne kompozycje, które kwestionują autentyczność wspomnień i obrazów z przeszłości. Wystawa zachęca do zastanowienia się nad tym, jak konstruujemy własną historię i na ile jest ona podatna na zniekształcenia.
Weronika Gęsicka, wystawa „Pokrzywka” (Fot. materiały organizatora)
Wystawa „Nanjntisy forever! Popkultura w Polsce lat 90.”, CK Zamek, 22 marca – 27 lipca 2025 r.
Świetna propozycja nie tylko dla pokolenia boomersów i X, które dobrze pamięta barwny świat lat 90. Wystawa ukazuje kluczowe zjawiska popkulturowe tamtej dekady w Polsce. Ekspozycja obejmuje różnorodne aspekty życia codziennego, takie jak muzyka, moda, telewizja, kino, technologie oraz ówczesne trendy społeczne. Zwiedzający będą mieli okazję przypomnieć sobie charakterystyczne dla tamtych czasów przedmioty, programy telewizyjne, reklamy czy stylizacje modowe. Wystawa ma na celu nie tylko wywołanie nostalgii, ale również refleksję nad wpływem lat 90. na współczesne kulturę i społeczeństwo.
(Fot. materiały prasowe)
Do Łodzi na Muminki
Wystawa „Muminki: drzwi są zawsze otwarte” w Muzeum Kinematografii w Łodzi, 22 maja – 2025 r.
Wyjątkowa okazja, aby zanurzyć się w magicznym świecie stworzonym przez Tove Jansson! Wystawa upamiętniająca 80. rocznicę wydania pierwszej książki o Muminkach przybliży historię bohaterów opowieści fińskiej pisarki. Wystawa „Muminki: drzwi są zawsze otwarte” przedstawi proces powstawania „Muminków” oraz rolę polskich tłumaczy oraz filmowców w popularyzacji tych postaci w Polsce. Zwiedzający wystawę będą mieli okazję zobaczyć oryginalne lalki z animowanej serii „Opowiadania Muminków”, realizowanej w łódzkim studiu Se-Ma-For w latach 1977–1982, dokumenty i fotografie z planu filmowego, polskie wydania książek, komiksy, czasopisma, audiobooki, kasety VHS i płyty DVD związane z „Muminkami”, a także archiwalne zdjęcia z wizyty Tove Jansson w Polsce.
(Fot. materiały prasowe)
Do Gdańska na sztukę Japonii
Wystawa „Masaaki Ohya. Tajemnice natury”, Muzeum Narodowego w Gdańsku, do 25.05.2025 r.
Wystawa zorganizowana w Oddziale Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku prezentuje prace japońskiego grafika i pedagoga, mistrza technik wklęsłodruku. Ohya w swoich dziełach bada cykl życia, przemijanie oraz relację człowieka z naturą. Artysta wierzy, że każde życie we wszechświecie ma swoje przeznaczenie, które pozostaje tajemnicą. Inspirując się naturalnymi formami i zjawiskami, tworzy prace metodami takimi jak akwaforta, akwatinta, mezzotinta czy sucha igła. Jego grafiki są swoistymi traktatami filozoficznymi, ukazującymi przenikanie się form i kształtów.
Masaaki Ohya (Fot. Justyna Sobotka/materiały prasowe)
Do Lublina, aby poznać dzieła kobiet
Wystawa „Co babie do pędzla?! Artystki polskie 1850–1950”, Muzeum Narodowym w Lublinie, 26 kwietnia – 5 października 2025 r.
Wśród polskich twórców XIX i pierwszej połowy XX wieku kobiety reprezentuje, poza Olgą Boznańską, zaledwie kilka malarek. Tymczasem działalnością artystyczną zajmowało się wówczas kilkaset kobiet – malarek, graficzek, rzeźbiarek, twórczyń rzemiosła, designu i architektury. Ich spuścizna w większości została zapomniana. Ma to zmienić zbliżająca się wystawa „Co babie do pędzla?! Artystki polskie 1850–1950” w MN w Lublinie, która zaprezentuje kilkaset dzieł stworzonych przez 133 artystki działające w kraju i za granicą, w tym prace Olgi Boznańskiej, Zofii Stryjeńskiej, Meli Muter, Anny Bilińskiej czy Katarzyny Kobro. Wystawa podkreśla determinację i talent kobiet, które w tamtych czasach musiały pokonywać liczne bariery, aby zaistnieć w świecie sztuki. Tytuł ekspozycji nawiązuje do słów malarza Kazimierza Sichulskiego: „Co babie do pędzla?! Jak ja nie cierpię malujących bab”, co odzwierciedla ówczesne uprzedzenia wobec artystek.
Anna Bilińska (1854–1893), „Nad morzem”, 1886, olej, tektura, dykta, 60 x 50 cm, Muzeum Narodowe w Warszawie (Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie)