Hedonizm to jedno z najbardziej fascynujących i jednocześnie kontrowersyjnych podejść do życia. W swojej istocie jest to filozofia, która głosi, że celem ludzkiego życia jest osiąganie przyjemności i unikanie cierpienia. Ale czym dokładnie jest hedonizm? Skąd się wywodzi? Czy oznacza wyłącznie egoistyczną pogoń za przyjemnością, czy może też głębokie, świadome dążenie do szczęścia i spełnienia?
Dla osób zainteresowanych filozofią, psychologią i literaturą, zrozumienie tego, czym jest hedonizm, może być wyjątkowo inspirujące i prowokujące do zadawania sobie ważnych pytań egzystencjalnych.
Termin hedonizm pochodzi z greckiego słowa hēdonē, oznaczającego „przyjemność”. Już w starożytnej Grecji filozofowie rozważali, czy przyjemność jest najwyższym dobrem. Wyróżnia się dwa główne nurty hedonizmu:
- Hedonizm psychologiczny – zakłada, że ludzie z natury dążą do przyjemności i unikają bólu. To opis rzeczywistego zachowania człowieka.
- Hedonizm etyczny – głosi, że powinniśmy kierować się przyjemnością jako moralnym kompasem, bo to właśnie ona stanowi najwyższą wartość.
Jednym z najważniejszych hedonistów w historii był Epikur, grecki filozof, który w IV wieku p.n.e. stworzył własną szkołę – Ogród Epikura. Wbrew pozorom Epikur nie zachęcał do nieumiarkowanego używania życia. Wręcz przeciwnie – uważał, że prawdziwa przyjemność płynie z życia w umiarze, spokoju ducha i wolności od lęków.
Często hedonizm mylony jest z eudajmonizmem, czyli inną koncepcją szczęścia zaproponowaną przez Arystotelesa. W odróżnieniu od hedonizmu eudajmonizm nie uznaje przyjemności za najwyższe dobro, ale raczej za efekt uboczny dobrego, moralnego życia.
Najważniejsze różnice:
- Hedonizm: przyjemność jako cel sam w sobie.
- Eudajmonizm: szczęście jako efekt życia zgodnego z wartościami.
Hedonistyczna postawa niejednokrotnie fascynowała pisarzy i artystów. W literaturze przykładem może być Oscar Wilde, autor „Portretu Doriana Graya”, w którym główny bohater oddaje się nieograniczonej pogoni za przyjemnością, co prowadzi go do moralnej i duchowej destrukcji.
Współcześnie hedonistyczne podejście obecne jest w kulturze popularnej – od influencerów promujących życie pełne podróży, luksusu i wolności, po autorów poradników samorozwoju. Celebryci, jak Kim Kardashian, Miley Cyrus czy twórcy nurtu YOLO (You Only Live Once), często przedstawiani są jako symbole nowoczesnego hedonizmu.
Świat kina od dawna eksploruje tematykę hedonizmu, często zestawiając ją z konsekwencjami moralnymi, egzystencjalnymi lub społecznymi. Oto kilka znanych filmów, które ukazują różne oblicza życia podporządkowanego przyjemnościom:
- „Wilk z Wall Street” (2013, reż. Martin Scorsese)
Prawdziwa historia Jordana Belforta, maklera giełdowego, który poświęca się całkowicie życiu w luksusie, seksie, narkotykach i władzy. Film ukazuje skrajną formę hedonizmu, ale jednocześnie demaskuje jego cenę – destrukcję relacji, tożsamości i sumienia.
- „American Beauty” (1999, reż. Sam Mendes)
Lester Burnham, przeciętny mężczyzna w kryzysie wieku średniego, postanawia „odzyskać swoje życie” i rzuca się w wir młodzieńczych przyjemności. Film pokazuje, że hedonistyczna emancypacja może być jednocześnie desperackim krzykiem o sens i bliskość.
- „Tamte dni, tamte noce” (2017, reż. Luca Guadagnino)
W przeciwieństwie do poprzednich tytułów ten film ukazuje hedonizm jako piękne, zmysłowe przeżycie chwilowej miłości i cielesności – bez moralizowania. To subtelna opowieść o dojrzewaniu, pragnieniu i akceptacji emocji jako formy spełnienia.
- „Wszystko za życie” (2007, reż. Sean Penn)
Choć to historia o ucieczce od konsumpcyjnego świata, główny bohater praktykuje alternatywny, minimalistyczny hedonizm – szukając przyjemności w naturze, wolności i samotności. Ostatecznie jednak film zadaje pytanie, czy samotne szczęście ma sens bez relacji z innymi.
Współczesna psychologia przygląda się hedonizmowi z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony badania pokazują, że drobne codzienne przyjemności – np. filiżanka kawy, chwila relaksu, dotyk, śmiech – mają pozytywny wpływ na dobrostan psychiczny.
Z drugiej strony zaś zbyt intensywne koncentrowanie się na natychmiastowej gratyfikacji może prowadzić do uzależnień, wypalenia emocjonalnego i utraty głębszego sensu życia. Psychologowie, tacy jak Martin Seligman, twórca psychologii pozytywnej, podkreślają, że trwałe szczęście płynie bardziej z relacji, sensu i zaangażowania niż z chwilowych przyjemności.
Hedonizm budzi wiele emocji – zarówno zachwyt, jak i krytykę. Oto kilka najczęściej poruszanych kontrowersji:
- Egoizm i brak głębi – krytycy zarzucają hedonistom skupienie na sobie i ignorowanie wartości wyższych, jak miłość, poświęcenie czy wspólnota.
- Nietrwałość przyjemności – przyjemności z natury są krótkotrwałe, co może prowadzić do chronicznego niedosytu i frustracji.
- Konsumpcjonizm – w dobie kapitalizmu hedonizm bywa utożsamiany z niepohamowaną konsumpcją i stylem życia „więcej, szybciej, mocniej”.
- Brak odporności psychicznej – unikanie cierpienia za wszelką cenę może skutkować brakiem zdolności do radzenia sobie z trudnymi emocjami.
Choć hedonizm często kojarzony jest z powierzchownym stylem życia, warto pamiętać, że istnieje również jego refleksyjna, uważna wersja – tzw. hedonizm świadomy. Polega on na docenianiu drobnych przyjemności, celebrowaniu życia codziennego i zachowywaniu uważności na potrzeby ciała i duszy.
Taki styl życia można odnaleźć u autorek literatury kobiecej i esejów psychologicznych, które zachęcają do życia w rytmie slow, np. Marie Kondo, Elizabeth Gilbert („Jedz, módl się, kochaj”) czy Clarissa Pinkola Estés („Biegnąca z wilkami”). Ich podejście łączy elementy hedonizmu, duchowości i eudajmonii.
Hedonizm nie musi oznaczać ślepej pogoni za przyjemnością. Dla wielu osób może być on drogą do świadomego życia – pełnego smaku, uważności, samopoznania i radości. W połączeniu z wartościami eudajmonistycznymi może tworzyć harmonijną postawę: żyj dobrze, zmysłowo, ale też głęboko i świadomie.