Amerykański ośrodek badawczy przeprowadził badania terenowe na temat postrzegania islamu przez młodych muzułmanów z bliskiego Wschodu. Wyłania się z nich bardzo zróżnicowany obraz pokolenia.
Ankieterzy pracujący dla ośrodka Zogby Research Services z Waszyngtonu zapukali do drzwi ponad 5400 muzułmanów w wieku od 15 do 34 lat w Maroku, Egipcie, Palestynie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Jordanii, Kuwejcie, Arabii Saudyjskiej i Bahrajnie. Badanie zawierało pytania o tożsamość religijną, stosunek do wiary i ocenę działań grup terrorystycznych opisywanych w mediach. Przeprowadzono je w październiku i listopadzie 2015.
Na pytanie o przyjaciół i znajomych wyznających inną wiarę 96 % Saudyjczyków odpowiedziało, że nie ma takich, a 99 % Emiratczyków potwierdziło takie znajomości. 86 % młodych muzułmanów uważa religię za „sprawę prywatną”, ale wielu (62% Kuwejtczyków, 60% Egipcjan i 57 % Palestyńczyków) przyznaje się do rozdarcia między „pokusami i nałogami współczesnego społeczeństwa” a „troską o zachowanie tożsamości i praktykowanie islamu”.
Różnie przedstawia się także stosunek do radykalnych organizacji, takich jak Państwo Islamskie czy Al-Kaida. Dla młodych Marokańczyków i Emiratczyków jest to zdecydowanie (w obu przypadkach ponad 90 %) całkowite wypaczenie islamu. Tę opinię podzieliło zaledwie 45 % respondentów w Kuwejcie i 57 % w Arabii Saudyjskiej - w tych państwach ponad 1/4 badanych uznała, że islamiści „nie mają racji, ale w niekiedy podnoszą argumenty, z którymi można się zgodzić”. Na terytoriach palestyńskich i w Jordanii 13 % uczestników ankiety stwierdziło, że takie ugrupowania „w żadnym wypadku nie wypaczają islamu”.
źrodło: Le Figaro