Jak co roku, w hołdzie dla zamiłowania Christiana Diora do podróży, założony przez niego dom mody prezentuje kolekcję Dioriviera w butikach pop-up w najpiękniejszych zakątkach świata.
W Szanghaju przed wejściem czeka na gości bajkowa oaza pełna rzeźb dzikich zwierząt. W tureckim Bodrum można zrelaksować się po zakupach na tarasie z wygodnymi kanapami i baldachimami. W Cannes czeka ogromny basen wypełniony dmuchanymi materacami, a na Capri przez szybę widać nie tak bardzo odległy Wezuwiusz.
Na czas wakacji Dior jak co roku otworzył butiki pop-up w miejscach, które słyną z zapierających dech w piersiach widoków. Na liście jest i uwielbiane przez jet setterów Mykonos, i ultranowoczesny Dubaj, i romantyczne śródziemnomorskie lokalizacje jak Taormina, Capri, Portofino oraz Cannes, które Monsieur Dior wprost uwielbiał. Wszystko po to, by zaprezentować kolekcję Dioriviera w zaskakujący sposób.
Czytaj także Jonathan Anderson nowym dyrektorem kreatywnym Diora. Szykuje się rewolucja w świecie mody?
Każda jej odsłona jest jak wyprawa do świata marzeń i ucieczka od codzienności. Każda stanowi kwintesencję wakacyjnego luksusu. Ale co sezon artystyczna wizja domu mody Dior jest inna. W tym sezonie marka postawiła na naturalną paletą barw i szlachetne materiały, co doskonale widać w wystroju butików. Zainspirowana tropikami aranżacja już na pierwszy rzut oka przypomina oazę w jakimś bajkowym zakątku świata. Wykonane z plecionego rattanu słonie, żyrafy, tygrysy, kaktusy i palmy w naturalnej skali przywołują na myśl bujną, egzotyczną dżunglę. W tych niezwykłych wnętrzach można podziwiać (i oczywiście kupić) sezonową kolekcję ubrań i akcesoriów plażowych (a także kultową torbę Dior Book Tote), ozdobionych motywami Toile de Jouy Sauvage i Toile de Jouy Palms w żywych kolorach.
To egzotyczne, a zarazem wyrafinowane tło dla letnich kreacji Dior to nie wszystko. W tych słonecznych lokalizacjach, wśród bambusowych i rattanowych dekoracji, odwiedzający mogą zanurzyć się w senną atmosferę luksusowego wypoczynku. Przestrzenie kurortów zdobią leżaki i parasole z charakterystycznymi nadrukami Dioriviera, a w basenach pływają… boje w kształcie dzikich zwierząt. W Bangkoku można przejechać się ozdobionym symbolami Diora tuk-tukiem i lepiej poznać tajską kulturę, a niektóre nadmorskie lokalizacje (np. Capri) oferują rejsy na pokładzie łodzi Riviera z napisem „Dior”. W niektórych miejscach działają kawiarnie Dior oraz strefy wellness. Och, dolce vita jeszcze nigdy nie było tak słodkie…