Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz – to powiedzenie zna chyba każdy, ale mało kto traktuje je z całą dosłownością. Tymczasem trend „bedscaping” nakłania właśnie do tego – do urządzenia sobie sypialni na miarę księżniczki na ziarnku grochu. Idei przyklaskują psychologowie, wymieniając jej niebagatelne plusy.
Do korzyści płynących z „bedscapingu” przejdźmy jednak po nitce do kłębka. Startując od tego, co właściwie kryje się za tym słowem. W skrócie jest to aranżacja łóżka, ale – podobnie jak w baśni Hansa Christiana Andersena – nacisk kładziony jest nie tyle na wygląd i kopiowanie najnowszych estetyk z Pinteresta, ile na wygodę.
Zacznij od zapewnienia sobie optymalnej liczby miękkich pierzyn, koców i poduszek. Takiej, aby w pełni zanurzyć się w komforcie. Cieszące oko ozdóbki są sprawą drugorzędną. Kwintesencja „bedscapingu” to liczne warstwy i tekstury dające miłe wrażenia dotykowe. Jak tłumaczy projektantka Amy McCoy w rozmowie z magazynem „House Beautiful”, dla swoich klientów szuka delikatnych i otulających materiałów. W przeciwieństwie do sztywnych i szorstkich tekstyliów mają one zwiększać zmysłową przyjemność z relaksu w łóżku, a wręcz sprawić, że nie będziesz miała ochoty z niego wychodzić.
Nie jest najważniejsze, czy przemawiają do ciebie wnętrza w stylu boho, wiktoriańskie inspiracje czy projektowanie biofilne (choć to te pierwsze biją ostatnio rekordy popularności). Zwolennicy „bedscapingu” zalecają przede wszystkim, aby porzucić chłodny minimalizm. Przytulna sypialnia ma łączyć różnorodne faktury: na narzucie, tapicerce zagłówka czy zasłonach. W wersji minimum na gładkim prześcieradle połóż puchową kołdrę, później poduszki z satyny i puszysty koc. Jeśli masz na to ochotę, nie bój się również łączyć różnych wzorów i kolorów. Dobrze sprawdzą się kojące barwy ziemi, zielenie czy błękity.
– Dziesięć lat temu dominowała biel, która mogła wydawać się nieco bezosobowa […] Idealna aranżacja łóżka opiera się na warstwowaniu, które tworzy zachęcające, spokojne otoczenie – objaśnia projektantka Eleanor Trepte. Dodatkowo warto zadbać o nastrojowe, ciepłe oświetlenie. Zamiast ostrego światła górnego wybierz lampki z abażurem, kinkiety i girlandy umożliwiające regulację natężenia. Wisienką na torcie będzie zapach – czy to pod postacią świecy, kadzidła czy dyfuzora, oraz doniczkowe rośliny i osobiste akcenty, takie jak oprawione zdjęcia na nocnym stoliku.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, efekt będzie przypominać pokój w butikowym hotelu lub luksusowym SPA, takim skrojonym w 100% pod twoje potrzeby i upodobania.
Pozostaje pytanie, co będziemy z tego mieli. Odpowiedzi udzielił psycholog Mark Travers na łamach „Psycholog Today”. Jego zdaniem „bedscaping” ma dwie podstawowe zalety. Oto, jaki wpływ ma na nas dobrze przemyślane wnętrze:
1. Pomaga regulować emocje poprzez zmysły
Jeśli zadbasz o bodźce zmysłowe, możesz zamienić swoją sypialnię w przestrzeń terapeutyczną, która wesprze cię w regulowaniu emocji – pisze Travers. Badanie „Healing Spaces as a Design Approach to Optimize Emotional Regulation for Patients with Mood Disorders” z 2024 roku potwierdza, że jest to potężne narzędzie dla osób z zaburzeniami nastroju, takimi jak lęk i depresja. Aby sypialnia sprzyjała emocjonalnej równowadze, musi dawać im poczucie bezpieczeństwa, być funkcjonalna i wyróżniać się przyjazną atmosferą. Uspokajające barwy, miękkie tkaniny, ciepłe światło i rośliny – wszystko to pomoże stworzyć intymny azyl, która da ukojenie i pomoże radzić sobie ze stresem w zabieganym świecie.
2. Naturalnie poprawia jakość snu
„Bedscaping” wspiera również zdrowy sen, który jest fundamentem ludzkiego dobrostanu – zauważa psycholog. Jak pokazują wspólne badania IKEA i National Sleep Foundation wiele osób zmaga się z nieprawidłową higieną snu. Dobra wiadomość jest taka, że nawet drobne zmiany w sypialni mogą znacząco wpłynąć na jakość odpoczynku. Kluczowe są:
- utrzymanie niskiej temperatury np. dzięki pościeli z naturalnych tkanin, które zapobiegają przegrzaniu ciała,
- wybór wygodnego materaca i poduszek,
- usunięcie elektroniki, aby zredukować rozpraszanie uwagi i ekspozycję na światło niebieskie,
- tworzenie relaksującej atmosfery, zarówno pod względem estetyki, jak i odczuć zmysłowych.
Artykuł opracowany na podstawie: Mark Travers, „2 Reasons Why You Need to Start 'Bedscaping’”, psychologytoday.com; Meghan Shouse, „“Bedscaping” Is the VIRAL Design Trend Taking Over Your Social Feed”, housebeautiful.com [dostęp: 20.06.2025]