1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA
  4. >
  5. Drogi prąd? Niekoniecznie – mamy całkiem spory wpływ na wysokość naszych rachunków

Drogi prąd? Niekoniecznie – mamy całkiem spory wpływ na wysokość naszych rachunków

(Fot. iStock)
(Fot. iStock)
Nieustannie słyszymy zapowiedzi znacznego wzrostu cen energii elektrycznej dla klientów indywidualnych od 2023 r. Oczywiście, jeśli racjonalnie będziemy podchodzić do jej zużycia, nasze rachunki będą niższe. Natomiast warto wiedzieć, że nasze zachowania mają wpływ również na cenę sprzedaży energii – będzie niższa, im mniej będziemy jej potrzebować. Tak właśnie działają mechanizmy kształtujące ceny prądu na Towarowej Giełdzie Energii.

Spółki energetyczne mają ograniczony wpływ na ceny, po których energia sprzedawana jest firmom, samorządom, instytucjom i gospodarstwom domowym. Wynikają one z niezależnych od nich czynników. Obecnie najpoważniejszą przyczyną kryzysu energetycznego jest wzrost cen surowców związany z trwającą w Ukrainie wojną, a także koszt zakupu praw do emisji dwutlenku węgla w systemie EU ETS. Te czynniki powodują znaczne zmiany w rachunkach za prąd gospodarstw domowych.

Najtańsza jest energia produkowana z odnawialnych źródeł energii, czyli fotowoltaiki lub elektrowni wiatrowych. Natomiast jest ich w Polsce stosunkowo mało i dodatkowo są uzależnione od warunków atmosferycznych – wiatru oraz nasłonecznienia. Wyższe koszty wiążą się z produkcją energii z elektrowni zasilanych węglem brunatnym, kamiennym, a najwyższe – gazem. W przypadku produkcji z węgla kamiennego dochodzi jeszcze wysoki koszt uprawnień do emisji CO2 w systemie EU ETS, gdyż w procesie wytwarzania energii z węgla uwalniane jest znacznie więcej dwutlenku węgla niż ma to miejsce w przypadku gazu.

(Ilustracja: materiały prasowe) (Ilustracja: materiały prasowe)

W pierwszej kolejności energia trafia do systemów z najtańszych źródeł, promowane są zatem odnawialne źródła energii. Natomiast, im większe jest zapotrzebowanie na energię elektryczną, tym więcej coraz droższych jednostek wytwórczych angażuje się w zaspokojenie tych potrzeb, a więc cena rośnie. I właśnie dlatego prąd jest najtańszy, gdy jest najniższe zapotrzebowanie na energię, a jego cena rośnie, gdy rośnie popyt. Mechanizm ten w bardzo przystępny sposób prezentuje animacja dostępna na www.liczysieenergia.pl.

Dla przykładu – w środę 17 sierpnia o godz. 21.00 niska produkcja energii ze źródeł odnawialnych (tylko 711 MW) spowodowana warunkami atmosferycznymi i porą dnia oraz wysokie zapotrzebowanie na energię elektryczną na poziomie 22 837 MW sprawiło, że cenę energii wyznaczały jednostki gazowe i wyniosła ona 3 240,03 zł/MWh. Natomiast w niedzielę 10 lipca o godz. 8.00 stosunkowo duża ilość energii produkowanej przez OZE (3 916 MW) oraz dość niskie zużycie w niedzielny poranek (13 857 MW) spowodowały, że cenę wyznaczały jednostki zasilane węglem brunatnym. Dzięki temu kształtowała się ona na stosunkowo niskim poziomie zaledwie 487,05 zł/MWh. To ponad sześciokrotnie mniej niż w przykładzie z 17 sierpnia, w którym produkcja z OZE była znacznie niższa, a zużycie energii dużo wyższe. Dlatego tak istotne jest oszczędzanie energii w ramach każdego gospodarstwa domowego – walczymy nie tylko o wysokość naszego rachunku, ale również solidarnie o niższą cenę prądu dzięki mniejszemu zapotrzebowaniu.

Jak tego dokonać? W pierwszej kolejności warto uświadomić sobie, które urządzenia w naszym domu zużywają najwięcej energii i jak z nich korzystać, aby to zużycie zmniejszyć. Warto w tym celu wejść na interaktywny dom na stronie . Po wybraniu danego urządzenia – np. źródła światła - dostajemy informację, że dzięki wymianie 10 lamp halogenowych o mocy 30 W na żarówki LED o mocy 4W możemy zaoszczędzić ok. 228 zł rocznie. Jeśli jesteśmy w stanie dokonać takiej zmiany – dodajemy pozycję do kalkulatora. Tak w kilku prostych krokach możemy zaplanować oszczędności do uzyskania dzięki zmianie zaledwie kilku nawyków.

- Wkraczamy w okres prawie 6 miesięcy wzmożonego zapotrzebowania na energię. Krótsze dni to konieczność dłuższego korzystania z oświetlenia, a coraz niższe temperatury zachęcają do spędzania czasu w domu, często przed komputerem czy telewizorem. Natomiast nie musimy wdrażać restrykcyjnych ograniczeń czy rezygnować z urządzeń, które ułatwiają nam codzienne funkcjonowanie – jak chociażby ze sprzętów AGD – w obawie o wysokość rachunku za prąd. Wystarczy, że wdrożymy proste nawyki bądź wykorzystamy porady przedstawione na w trosce nie tylko o nasze portfele, ale również o wysokość cen energii w najbliższym czasie – mówi Maciej Maciejowski, Ekspert Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.

(Ilustracja: materiały prasowe) (Ilustracja: materiały prasowe)

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze