1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia

Jak uchronić dziecko przed uzależnieniem od mediów?

fot.123rf
fot.123rf
Wiele matek ma mniejszą wiedzę internetowo-medialną niż ich dzieci. I bardzo dobrze. Możesz stawiać się na pozycji ucznia. Poproś, żeby to dziecko ci powiedziało, na co trzeba uważać. Zadawaj mu pytania jak ktoś, kto rozmawia z fachowcem.

„Gdzie się zapisuje numer PIN do komórki?”. Czy to prawda, że nie powinno się go nosić razem z telefonem?”. „A jeśli zgubi się komórkę, to gdzie wtedy trzeba zadzwonić?”. „A skąd wiesz, że ta osoba podaje ci prawdziwe dane? Nigdy nie ma pewności, prawda?”. Zapytaj, czy zgadza się z opinią, że przy komputerze czas płynie znacznie szybciej. Godzina przy klawiaturze to jak dziesięć minut w realu? Niech się wypowie. Tym samym uświadomisz mu (bez moralizatorskiego tonu), jakim media są zjadaczem czasu.

Co jeśli czujesz, że już straciłaś dobry kontakt z dzieckiem? Powiedz, że masz kłopoty z koordynacją, że musisz poprawić sprawność ręka–oko i spytaj, jaką aktywność w Internecie twoje dziecko ci poleca. Chwal je jak najczęściej. Mało który rodzic chwali dziecko za jego wysokie umiejętności w świecie techniki. A to dla malucha ważniejsze niż szóstka w szkole. Chwaląc jego sprawność, odczarowujesz napięcie związane z mediami, tym samym czynisz je znacznie mniej atrakcyjnymi. Jest to też sposób na poprawę relacji z dzieckiem.

Warto rozmawiać

Nie daj się tylko zwariować. Wszystkie dzieci czasem są niemiłe dla swoich bliskich. Zaniedbują obowiązki, nic im się nie chce i ciężko je odgonić od ulubionych zajęć. Nie odbieraj każdego burknięcia dziecka jako sygnału, że jest uzależnione od gier. Dzisiejsze dzieci nie traktują rodziców tak, jak ty ich traktowałaś. Rozmawiaj z nim o swoich obawach. Pamiętaj jednak, że dzieci, a zwłaszcza te po dwunastym roku życia, są niezwykle uczulone na instruowanie. Gdy słyszą: „Nie wolno, ci…”, nie dosłuchują komunikatu do końca. Wyłączają się i negują wszystko, co po takim początku zdania padnie. Dlatego stosuj inne komunikaty. Mów o sobie. „Ja się boję, że…”. Wiesz, czym ja się teraz gryzę…?”. „Nastraszyli mnie na zebraniu i teraz cały czas się denerwuję”. Dzieci często nie mają pojęcia, że ty się czymś martwisz, że coś uważasz za niebezpieczne. One myślą, że ty się tylko wciąż ich czepiasz, że dorośli po prostu tak mają. Dlatego wysyłaj klarowne komunikaty na temat swoich oczekiwań: „Jest mi bardzo przykro, gdy tak niemiło się do mnie odzywasz, nie chcesz ze mną rozmawiać, wcale mi nie pomagasz w domu. Uważam, że to dlatego, że za długo siedzisz przed komputerem. Jeśli to nie dlatego, to jaka jest przyczyna?”. Niech dziecko się wypowie. Ono musi wiedzieć, że ty widzisz, że media wpływają na jego zachowanie. Samo tego nie zobaczy.

Więcej na temat uzależnienia od Internetu i telewizji u najmłodszych przeczytasz w kwietniowym SENSie w artykule Ewy Nowak „Dziecko w świecie mediów”

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze