W twojej głowie od czasu do czasu pojawia się pytanie: „Czy na pewno chcę spędzić życie właśnie z tą osobą?”. Czasem banalnie prosty test może postawić tamę wątpliwościom, które mieliśmy od naprawdę długiego czasu. Ale równie dobrze może uświadomić nam, że nasze podskórne obawy nie biorą się znikąd. Jak się upewnić, że nasz związek dobrze rokuje? Zadaj sobie te cztery kluczowe pytania.
Zachęca do tego psycholog Mark Travers w swoim artykule dla serwisu Forbes. Co ciekawe, ekspert nie wymyślił ich sam, lecz zaczerpnął… z jednego z filmów na Netflixie. Kojarzycie „Listę marzeń”? Ten film obyczajowy był w czołówce najchętniej oglądanych produkcji przez kilka tygodni. W jednej ze scen główna bohaterka, Alex (w tej roli Sofia Carson), słyszy od swojej przyjaciółki radę: Jeśli odpowiesz „tak” na te 4 pytania, będziesz wiedzieć, że ten facet jest odpowiedni dla ciebie. Okazuje się, że filmowy kwestionariusz może całkiem dobrze sprawdzić się w życiu.
Psycholog przekonuje, że podane pytania przydają się do diagnozy naszych relacji romantycznych z jednego powodu: ponieważ pomagają rozstrzygnąć, czy wybór danego partnera jest odzwierciedleniem naszych prawdziwych potrzeb i idzie w parze z naszymi wartościami, czy też dokonaliśmy go z bardziej pragmatycznych pobudek, np. z lęku przed samotnością. Możliwe, że dzięki odpowiedziom na pytania zyskasz zupełnie nowe, świeże spojrzenie na swój dotychczasowy związek oraz uświadomisz sobie, czego naprawdę oczekujesz od drugiej osoby.
Jeśli w podanym kwestionariuszu odpowiedź „nie” wybierzesz więcej niż raz – może to sygnalizować, że musisz raz jeszcze przeanalizować wszystkie za i przeciw obecnej relacji.
Odpowiedz sobie szczerze: czy potrafisz podzielić się z ukochaną osobą każdym problemem, który cię gryzie? Psycholog Mark Travers twierdzi, że jest to najlepszy dowód na to, że czujemy pewność i bezpieczeństwo emocjonalne w relacji. Jeśli nie mamy oporów, by ujawnić przed drugą połówką swoje najskrytsze myśli, obawy i pragnienia – to oznacza, że obdarzamy ją prawdziwym zaufaniem. Możemy czuć się w jej obecności autentyczni i niczego nie udawać. Na tym polega prawdziwa więź z drugim człowiekiem.
Alarmująca może być za to sytuacja, w której trudno nam zwierzyć się przed partnerem, bo wydaje nam się, że zostaniemy osądzeni. Wówczas warto zadać sobie dodatkowe pytania: czego właściwie się boję? Dlaczego jego możliwa reakcja napawa mnie lękiem? Czy jest jakaś część mnie, której druga osoba we mnie nie akceptuje? Stosując metodę po nitce do kłębka, być może uda nam się odkryć, co powstrzymuje nas przed byciem całkowicie szczerym.
Zachowania naszego partnera w stosunku do obcych osób mogą być dobrym prognostykiem tego, jak będzie się zachowywać wobec nas. Jeśli jesteście na początku związku, zwróć uwagę, czy druga osoba z szacunkiem odnosi się do innych i czy stać ją na uprzejme słowo lub gest nawet wtedy, gdy nie ma z tego żadnego zysku. Zaobserwuj, jak traktuje kelnera w restauracji, taksówkarza lub jak zachowuje się w obecności twoich przyjaciół. Dobra natura człowieka objawia się tym, że okazuje swoją sympatię i serdeczność naturalnie i bezinteresownie.
Jeśli jednak twoja druga połówka okazuje obojętność lub wzgardę w stosunku do osób, od których nic nie jest w stanie uzyskać, niech cię nie zdziwi, że w przyszłości tak samo będzie traktować ciebie.
Czytaj także: 5 zachowań u mężczyzny, na które warto zwrócić uwagę podczas pierwszych randek. Jak rozpoznać potencjalne red flagi?
W dłuższych stażem związkach powinniśmy mieć już dobre rozeznanie co do prawdziwej natury partnera. Pamiętaj, że ubliżanie, poniżanie, obwinianie, manipulacje (np. gaslighting, karanie ciszą, szantaż emocjonalny), agresja słowna, a tym bardziej fizyczna – nie powinny mieć miejsca w żadnej relacji. Nie można „przyzwyczaić się” do przemocy i godzić się na nią. Powinna to być granica, której przekroczenie skutkuje zakończeniem związku, jakkolwiek długi by nie był.
Są dwa typy osób: takie, których obecność wyzwala nasze najgorsze zachowania, kompleksy i traumy, oraz te, przy których stajemy się lepsi i lubimy samych siebie jeszcze bardziej niż dotychczas. Na towarzysza życiowego zawsze wybierajmy sobie kogoś, kto potrafi wydobyć z nas to, co najlepsze. W teorii jest to bardzo prosta rada, ale wielu ludzi latami nie dostrzega, jak destrukcyjnie wpływa na nich ktoś, kogo uważają za najbliższą osobę pod słońcem.
Przykład? Wyobraź sobie, że wśród przyjaciół i rodziny tryskasz dobrą energią, jesteś swobodna, zrelaksowana, dużo się śmiejesz i potrafisz rozbawiać innych. Ale wystarczy, że w pobliżu pojawi się twoja druga połówka, a nagle zaczynasz się stresować. Wydaje ci się, że zaraz zrobisz coś nie tak i wywołasz tym niezadowolenie partnera, więc zaczynasz się pilnować i przestajesz być sobą.
To znak, że osoba, z którą jesteś, zamiast pomagać ci być lepszą wersją siebie, tłamsi cię i obniża twoje poczucie własnej wartości. Życie z kimś takim na dłuższą metę jest męczące i toksyczne. Szukajmy osób, przy których czujemy, że potrafimy rozwinąć skrzydła i które sprawiają, że lubimy siebie. Takich, które wspierają nas w realizacji naszych planów, pomagają nam pokonywać własne słabości oraz akceptują nas takimi, jakimi jesteśmy.
Nawet jeśli nie planujesz potomstwa, warto zadać sobie pytanie, czy twój partner stanowi dobry materiał na rodzica. Dlaczego? Bo rola ta wiąże się z odpowiedzialnością, cierpliwością, dojrzałością emocjonalną i gotowością do poświęceń. Musimy mieć do takiej osoby pełne zaufanie oraz wierzyć, że zawsze możemy na nią liczyć.
Psycholog Mark Travers zwraca uwagę, że są to nie tylko cechy dobrego ojca czy dobrej matki, ale i dobrego partnera czy dobrej partnerki. Zaleca więc, by pytanie „Czy on będzie dobrym rodzicem” niekoniecznie traktować jako test rodzicielski, lecz bardziej jako okazję, by sprawdzić, jak bardzo cenisz sobie poczucie bezpieczeństwa, wzajemne zrozumienie i emocjonalne partnerstwo w relacji.
Artykuł opracowany na podstawie: M. Travers, 4 Questions To Know If You’re With The Right Person – By A Psychologist, forbes.com [dostęp: 22.04.2025].