Nie takie smartfony straszne, jak je przez lata malowaliśmy? Mogło się wydawać, że w sprawie wpływu nowych technologii na mózg istnieje naukowy konsensus – nadużywanie urządzeń elektronicznych miało „rozleniwiać” umysł i prowadzić do tzw. cyfrowej demencji. Tymczasem nowe badania zdają się temu przeczyć. Artykuł opublikowany w czasopiśmie „Nature Human Behaviour” sugeruje, że telefony czy tablety mogą pozytywnie oddziaływać na zdolności poznawcze osób po pięćdziesiątym roku życia.
Od dawna powtarza się, że nadmiar bodźców z urządzeń cyfrowych zmniejsza wydajność umysłu, w tym zaburza pracę pamięci krótkotrwałej. Smartfony towarzyszą nam na każdym kroku. Zdejmują z nas obowiązek zapamiętywania ważnych dat i nazwisk, bo wszystko to znajdziemy w elektronicznym notatniku. Z pomocą nawigacji bezproblemowo doprowadzają nas do celu, ale przez to szwankuje nasz zmysł orientacji w przestrzeni. Ciągłymi powiadomieniami z mediów społecznościowych uzależniają od skoków dopaminy, a asystentami AI praktycznie wyręczają w myśleniu. Zdaniem ekspertów to nie mogło się dobrze skończyć, ale… czy aby na pewno?
Neuropsycholog kliniczny dr Jared Benge i neurokognitywista dr Michael Scullin postanowili jeszcze raz przyjrzeć się temu zagadnieniu. Przeanalizowali 57 badań, w których łącznie udział wzięło ponad 411 tysięcy osób z całego świata. Średnia wieku uczestników wynosiła 69 lat. Ponad 53% z nich stanowiły kobiety. Zaskakującymi obserwacjami podzielili się w publikacji „A meta-analysis of technology use and cognitive aging”. Naukowcy nie znaleźli dowodów na to, że wieloletni i regularny kontakt z komputerem, smartfonem lub innym sprzętem z dostępem do internetu doprowadził u badanych do wystąpienia objawów demencji. Wręcz przeciwnie – wiązał się on z niższym ryzykiem zaburzeń poznawczych.
Oczywiście nie należy stawiać tu kropki. Autorzy podkreślają, że konieczne są dalsze badania. Jak zaznacza prof. Sam Gilbert z University College London, nie wiadomo, czy to samo korzystanie z technologii pomaga w utrzymywaniu funkcji poznawczych, czy po prostu to osoby z lepszą kondycją intelektualną częściej sięgają po elektronikę podłączoną do globalnej sieci.
Trzeba również wziąć pod uwagę, że artykuł dotyczy pokolenia, które z nowymi technologiami zetknęło się na późniejszym etapie życia. Gdy przychodzili na świat, kolorowa telewizja czy komórki dopiero raczkowały. Dziś muszą odnaleźć się w świecie TikToka i Instagrama. Wielu silversów bez najmniejszych problemów porusza się po internecie, wyszukując w nim informacje i treści rozrywkowe, a także udzielając się na platformach społecznościowych. Inni podchodzą do nich z większą ostrożnością i preferują tradycyjne formy komunikacji. Łączy ich to, że – w przeciwieństwie do millenialsów czy zetek – dorastali w świecie bez internetu. Wyniki najnowszych badań nie muszą więc przekładać się w taki sam sposób na młodsze pokolenia. U nich bowiem kontakt z technologią nastąpił znacznie wcześniej, w kluczowych momentach rozwoju mózgu, który kształtował się już w obecności wszędobylskich ekranów.
Rzecz jasna nie powinniśmy też wyciągać błędnych wniosków, że służy nam prawie bezwiedne scrollowanie. Ba, zdaniem niektórych badaczy ten zły nawyk może wręcz przyspieszać starzenie się mózgu. Jednak czas ekranowy czasowi ekranowemu nie równy. Nauka języków obcych ze wsparciem aplikacji, wideorozmowy z bliskimi czy czytanie pogłębionych artykułów to zdecydowanie lepszy pomysł niż przeglądanie zdjęć w social mediach. – Wykorzystywanie urządzeń cyfrowych w taki sposób, w jaki oglądamy telewizję – czyli biernie i na siedząco – prawdopodobnie nie przyniesie niczego dobrego. Ale komputery i smartfony mogą przecież stymulować umysł, sprzyjać nawiązywaniu kontaktów społecznych i wspomagać funkcje poznawcze, które z wiekiem ulegają osłabieniu – tłumaczy Scullin w rozmowie z „Guardianem”.
Na ten moment wiele wskazuje więc na to, że u osób 50+ technologie rzeczywiście mogą pomagać w zachowaniu sprawności umysłowej, ale tylko pod warunkiem, że korzystamy z nich mądrze. Nie należy także zapominać o innych czynnikach, takich jak zdrowa dieta czy aktywność fizyczna.
Źródło: Ian Sample, „Older people who use smartphones ‘have lower rates of cognitive decline’”, theguardian.com [dostęp: 17.04.2025]