Relacje na linii teściowa-synowa bywają pełne zawirowań. I nawet jeśli rzadko przybierają przesadzoną formę znaną z kinowego ekranu czy dowcipów, to z czasem także codzienne prztyczki w nos i wtrącane mimochodem trzy grosze mogą urosnąć do rangi ostrego konfliktu. Co zrobić, aby do tego nie doszło?
W idealnym scenariuszu obie strony przyłożyłyby rękę do nawiązania nici porozumienia. Choć i jedną, i drugą na skraj wytrzymałości doprowadzać może nadgorliwość, narzucanie swojego zdania czy przekraczanie granic. Jak tłumaczy Katarzyna Miller, podstawą powinna być próba wejścia w czyjeś buty i zrozumienia motywów postępowania „przeciwniczki”. – To jest klucz do wszystkiego. Zrozumieć pozwala wybaczyć – mówi psycholożka, dodając, że na drugiego człowieka dobrze jest patrzeć wieloaspektowo, dostrzegając tak wady, jak i zalety.
Czytaj także: Teściowa i synowa – jakie szanse ma ten związek?
W przypadku synowej jednym z najprostszych sposobów na poprawę atmosfery może okazać się wykreślenie ze słownika kilku zapalnych sformułowań, które działają na teściową jak czerwona płachta na byka. Czasem po prostu lepiej jest ugryźć się w język, wziąć głęboki oddech i ubrać swoją myśl w inne słowa. A co może zmienić teściowa? Dr Tracy Dalgleish postanowiła podzielić się kilkoma wskazówkami, które mogą odmienić napięte kontakty z synową. Zdaniem psycholożki i ekspertki od relacji wszystko sprowadza się do inteligencji emocjonalnej.
– Na ogólnym poziomie inteligencja emocjonalna wymaga samoświadomości, samoregulacji, empatii, gotowości do komunikacji, a także umiejętności naprawy relacji, gdy coś nam nie wyjdzie, oraz zdolności do odróżnienia siebie od innych (rozpoznania, że jesteśmy dwiema odrębnymi osobami, nie możemy kontrolować innych i nie jesteśmy odpowiedzialni za ich emocje, choć możemy brać odpowiedzialność za uznanie naszego wpływu na innych) – mówi dr Dalgleish w rozmowie z portalem „Parade”.
Czytaj także: Nie trzaskają drzwiami ani nie tupią. Ludzie inteligentni emocjonalnie mają 5 innych sposobów na złość
Co to dokładnie oznacza? Oto kilka rzeczy, które teściowe wyróżniające się wysoką inteligencją emocjonalną robią inaczej, niż zwykło się przypuszczać.
Według dr Dalgleish teściowa obdarzona inteligencją emocjonalną nie oczekuje od swojego syna niezachwianej lojalności wobec rodziny pochodzenia ani nie wzbudza w nim poczucia winy, gdy coś pójdzie nie po jej myśli. Nawet jeśli pewne sytuacje mogą wywołać w niej rozczarowanie czy dyskomfort, potrafi poradzić sobie z trudnymi emocjami bez odreagowywania ich na dorosłym dziecku czy synowej. – Takie kobiety wspierają autonomię pary – podkreśla ekspertka. W praktyce oznacza to, że teściowa będzie szanować granice wyznaczone przez młode małżeństwo, także te dotyczące wspólnych niedzielnych obiadów, sposobu spędzania świąt czy wychowywania dzieci. Kiedy pewne ustalenia są jej nie na rękę, wie, że w większości przypadków nie jest to powód do chowania osobistej, śmiertelnej urazy i późniejszego szukania odwetu.
Każdemu z nas czasem może wypsnąć się słowo, które ubodzie drugą osobę do żywego. Nie wszyscy jednak potrafimy przyznawać się do winy i nie zawsze mamy w sobie chęć do odbudowywania zburzonego zaufania. Tymczasem osoby inteligentne emocjonalnie potrafią schować dumę do kieszeni i uznać swoje pomyłki zamiast iść w zaparte kosztem relacji z drugim człowiekiem.
– To odzwierciedla wysoki poziom samoświadomości i brak potrzeby udowadniania za wszelką cenę, że racja jest po naszej stronie albo że tylko nasze wybory są zawsze moralnie właściwe – tłumaczy psycholożka.
Kiedy z kimś jest nam nie po drodze, łatwo ulec pokusie, by dać upust frustracji za plecami szargającego nerwy delikwenta. Zdaniem dr Dalgleish to jednak błędna strategia. Zamiast obgadywać za plecami i stosować nieczyste zagrania, radzi ona, by nauczyć się regulować własne emocje i nie reagować impulsywnie. W żadnym razie nie oznacza to, że teściowa powinna być potulna, cicha i uległa. Chodzi jedynie o to, by dzieląc się swoimi odczuciami i stanowiskiem, zachowywała szacunek i życzliwość. – Emocjonalnie inteligentne teściowe potrafią tolerować różnice, jednocześnie stosując asertywną i klarowną komunikację. Wiedzą, że nie zawsze będą po tej samej stronie barykady, ale mimo to potrafią dojść do porozumienia, które pozwala ruszyć naprzód – podkreśla specjalistka.
– Teściowa powinna postarać się poznać swoją synową na wielu płaszczyznach: poprzez jej zainteresowania, karierę czy wartości, a nie tylko skupiać się na roli żony czy matki – objaśnia dr Dalgleish. Specjalistka zaznacza, że takie podejście chroni teściową przed nieuświadomionym narzucaniem synowej własnych historii i schematów. Nie pojawia się więc myślenie typu: „ja tak miałam, więc ty też powinnaś”, „mnie nikt nie pomagał, więc to normalne”, czy „w naszej rodzinie zawsze robiło się inaczej”.
– Inteligencja emocjonalna wymaga świadomości, że jesteście dwiema odrębnymi osobami. Teściowa nie musi lubić wszystkiego w swojej synowie, a mimo to może ją szanować i włączać w życie rodzinne – dodaje.
Gdy teściowa widzi w synowej osobę z jej własnym światem i doświadczeniami, łatwiej jest jej reagować elastycznie i nie projektować na nią swoich przeżyć. To z kolei sprzyja budowaniu relacji opartej na prawdziwym szacunku, a nie na oczekiwaniach czy powtarzanych w rodzinie od pokoleń scenariuszach.
Artykuł opracowany na podstawie: Kelsey Pelzer, „8 Things Emotionally Intelligent Mother-in-Laws Do Differently, According to a Psychologist”, parade.com [dostęp: 26.11.25]