Naukowcy odkryli, że na problemy w związku duży wpływ mają bezsenne noce. I nie jest to wpływ dobry.
Psychologowie Amie Gordon i Dr Serena Chen z University of California - Berkeley odkryli, że ludzie są znacznie bardziej narażeni na konflikty w związku, jeśli źle sypiają. Okazuje się, że niepotrzebne i szkodliwe kłótnie mają miejsce najczęściej po bezsennych nocach przynajmniej jednego z partnerów.
Wcześniejsze badania wskazywały ogólny negatywny wpływ bezsenności na związki, nowe rzucają więcej światła na to zagadnienie. Od tego, jaka jest jakość naszego snu, w dużym stopniu zależy zdolność unikania konfliktów i zarządzanie nimi. Im gorzej jesteśmy wyspani, tym trudniej iść nam na jakikolwiek kompromis z ukochaną osobą.
W badaniu naukowcy zebrali dane na temat nawyków snu więcej niż 100 par, które były ze sobą średnio dwa lata. Zbadano poziom ich lęku i nastrojów depresyjnych oraz to, jak sypiają. Okazało się, że uczestnicy zauważyli, że najgorsze kłótnie zdarzają się im po bezsennych nocach. Eksperyment badawczy pokazał, że po nieprzespanej nocy nie mamy kontroli nad swoimi emocjami i nie potrafimy dobrze rozpoznawać emocji partnera. Tracimy również dystans do sytuacji, która się wydarza i brak nam umiejętności rozwiązywania sporu. Jeśli bezsenność związana z przeciążenia stresem, depresją czy stanami lękowymi trwa długo, poważnie zagraża to związkowi. Pary, w których oboje lub jeden z partnerów cierpiał na bezsenność, były w znacznie gorszej kondycji. Częściej pojawiały się między nimi uczucia wrogości bądź obojętności. Większość z nich myślała już i rozmawiała o rozstaniu.
źródło: UC-Berkeley