1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Spotkania
  4. >
  5. Sharon Stone: „Nie przywykliśmy do myśli, że kobieta może być i piękna, i mądra”

Sharon Stone: „Nie przywykliśmy do myśli, że kobieta może być i piękna, i mądra”

(Fot. Leon Bennett/ FilmMagic /Getty Images)
(Fot. Leon Bennett/ FilmMagic /Getty Images)
Mogłoby się wydawać, że ten, kto wpisuje się w obowiązujący kanon urody, ma życie usłane różami. Teoria o przywileju piękna głosi, że idealne rysy twarzy i proporcjonalna sylwetka otworzą przed nami każde drzwi. Sharon Stone zwróciła jednak uwagę na drugą stronę medalu. Zdaniem aktorki zniewalająca powierzchowność może w pewnych sytuacjach być kulą u nogi.

Oczywiście w żadnym razie nie znaczy to, że przywilej piękna (ang. pretty privilege) należy włożyć między bajki. Liczne badania naukowe potwierdziły, że na ładne oczy naprawdę da się sporo załatwić. Wykazano to m.in. na Metropolitan State University w Denver, gdzie porównano zdjęcia studentek z ponad 160 tysiącami wystawionych ocen. Okazało się, pozytywnie postrzegany wygląd korelował z lepszymi stopniami, ale tylko w przypadku zajęć stacjonarnych. W nauce online efekt ten był niewidoczny. Przyjemna aparycja ma też znaczenie w życiu zawodowym. Eksperyment „Why Beauty Matters” Marka Mobiusa z Harvardu i Tanyi Rosenblat z Wesleyan University dowiódł, że rekruterzy przewidywali wyższą produktywność u osób uznawanych za atrakcyjne, niezależnie od kwalifikacji wymienionych w ich CV. Nic powinno więc dziwić, że tak trudno jest wyzwolić się z wyniszczającej obsesji piękna.

Jednakże Sharon Stone przypomniała, że istnieje także zjawisko... kary za urodę (ang. beauty penalty), polegające na traktowaniu osób atrakcyjnych mniej sprzyjająco w pewnych kontekstach. Aktualnie ikona światowego kina i uzdolniona malarka jest pochłonięta promocją czarnej komedii akcji „Nikt 2”, w której wcieliła się w sadystyczną szefową organizacji przestępczej. W ramach prasowego tournée udzieliła obszernego wywiadu brytyjskiemu dziennikowi „The Guardian”. Na pytanie, czemu często obsadzana jest w rolach czarnych charakterów, odpowiedziała, że może mieć to związek z jej wyglądem.

Czytaj także: Sharon Stone szczerze o seksie po sześćdziesiątce. „Z wiekiem nie jesteśmy mniej, tylko coraz bardziej seksowne”

Czy uroda ułatwia życie? Zdaniem Sharon Stone – nie zawsze

– Myślę, że piękne i inteligentne osoby są postrzegane w specyficzny sposób. Ponieważ jestem piękną kobietą, łatwiej uznać, że brakuje mi inteligencji emocjonalnej, że nie mam głębi, że nie jestem czuła. Ludzie po prostu nie wierzą, że piękna kobieta może być jednocześnie przystępnym człowiekiem.

A niedostępność, jak tłumaczy 67-latka, jest traktowana jak forma złoczyństwa. – Mężczyźni nawet nie proponują randek, bo nie mieści im się w głowie, że mogę być nimi zainteresowana. W naszym społeczeństwie nie przywykliśmy do myśli, że kobieta może być i piękna, i mądra. I życzliwa. I miła. I zabawna. I może być też mamą. I główną żywicielką rodziny. Nie, nie, nie. Nie mogłaby być wszystkimi tymi rzeczami naraz, bo wtedy, o mój Boże, byłaby równa mężczyźnie! Jeśli byłabym piękna, inteligentna i miła, co stałoby się z całym społeczeństwem? – pyta aktorka.

Stone przywołała też swoją sprawę rozwodową sprzed wielu lat, kiedy to prawnicy jej męża Phila Bronsteina wykorzystali przeciwko niej słynne kadry z „Nagiego instynktu”. Po latach wyznała, że została zmanipulowana przez reżysera. Kręcąc scenę z krzyżowaniem nóg, nie była świadoma, że w taki sposób zostanie ona pokazana na ekranie. Po fakcie rozważała kroki prawne, ale ostatecznie zaakceptowała ujęcie, uznając, że pasuje ono do charakteru Catherine Tramell. Niestety wizerunek seksownej gwiazdy, jaki wytwórnia wykreowała na potrzeby filmu, doprowadził do nieczystej walki o prawa rodzicielskie nad jej synem. – Przesłuchiwano moje ośmioletnie dziecko, pytając, czy wie, że jego matka grała w filmach erotycznych – wspomina Stone.

Jak widać, ponadprzeciętna uroda również może być problemem. Bywa utożsamiana z płytkością czy próżnością. Może prowadzić do przedmiotowego traktowania, podważania kompetencji i odbierania cech takich jak empatia czy inteligencja emocjonalna. I choć konwencjonalne piękno bez wątpienia wiele ułatwia, nie oznacza od razu, że ktoś jest w czepku urodzony. Ocenianie po okładce jest proste, prawdziwe poznanie drugiego człowieka już niekoniecznie, ale dobrze byłoby, gdybyśmy wszyscy starali się patrzeć na innych bez uprzedzeń i pochopnych ocen.

Czytaj także: 5 najlepszych kreacji aktorskich Sharon Stone. Za jakie role ją kochamy?

Artykuł opracowany na podstawie: Simon Hattenstone, „‘I was too good’: Sharon Stone on stardom, family secrets, sexual abuse – and her comeback after a stroke”, theguardian.com [dostęp: 15.08.2025]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE