Bo warzywo to jest bezkonkurencyjne wśród żywności, jeśli chodzi o zapobieganie depresji, poprawę samopoczucia przed miesiączką a także ochronę przed rakiem piersi, szyjki macicy i jajników.
Po pierwsze - badania wskazują, że kobiety są dwukrotnie częściej niż mężczyźni zapadają na depresję, są też dowody na związek niedoboru kwasu foliowego z depresją. A brokuły zawierają dużo łatwo przyswajalnego kwasu foliowego. Dostarczanie go organizmowi zwiększa poziom hormonu serotoniny, redukując objawy depresji.
Po drugie - kwas foliowy jest jedną z najbardziej podstawowych składników odżywczych dla kobiet w ciąży. Brokuły wspomaga prawidłowy rozwój układu nerwowego płodu, dlatego że są źródłem kwasu foliowego, witaminy B, co potrzebne jest do tworzenia i ochrony DNA, nowej krwi, komórek i syntezy białek.
Po trzecie - brokuły są źródłem flawonoidów, które pomagają neutralizować substancje rakotwórcze. Zmniejszają ryzyko raka piersi, szyjki macicy, jajników i hamują rozprzestrzenianie się nowotworów. Stymulują detoksykujące działanie enzymów, które pomagają organizmowi pozbyć się innych, nie tylko rakotwórczych, szkodliwych toksyn.
Po czwarte - jako naturalny środek moczopędny, brokuły pomagają zmniejszyć opuchnięcia związane z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.
Po piąte - są doskonałym źródłem błonnika pokarmowego oraz witamin C, K i A, dobrym źródłem manganu, potasu, witamin z grupy B, fosforu, magnezu oraz białka. Jedząc brokuły, zapewniamy sobie lepsze wchłanianie wszystkich składników odżywczych.
Wskazówka - dla optymalnych wartości odżywczych brokułów, nie należy gotować ich dłużej niż pięć minut, do czasu, kiedy są jaskrawo zielone. Najprościej i najzdrowiej jest skropić je oliwą z oliwek, sokiem z cytryny i odrobinę posolić solą morską do smaku.
Przepis na krem z brokułów.