Czasem myślę. A czasem nie myślę. Bo śpię. To znaczy myślę, że wtedy nie myślę. Bo sen – dlatego tak błogi, że nie wie się, co się robi. I sen jest takim boskim gestem. I Bogu dzięki. Bo tylko – myślę… kiedy jestem.
Czasem
Rano
Zanim jeszcze jest rozgrzaną
A wystawia już do słońca
Ziemia
Swoją
Trawy sierść
Myślę:
Aaa…
(i powtarzam) aaa…
…napiszę może wiersz
Jak pomyślę…
…tak pomyślę
między ręką a umysłem
pono biegnie
równolegle
wiele łącz
myśl – co z mózgu się wyłania
jest powodem rozedrgania
ale krótko
bo ją wchłania mózgu miąższ
patrzę sobie
jak ja – Człowiek
jaki dzielny
jak naczelny
jak to sobie
radzę sobie
jak Naturę
piorę
suszę
ścielę w grobie
sobie
jak
w tabletce
mógłbym zamknąć i powietrze
ale mi się, kurczę, nie chce
Taki mądry
taki wolny
jakże pięknie…
…zbędnie zdolny.