1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. Listy do mamy. Czułość, której nie trzeba podpisywać

Listy do mamy. Czułość, której nie trzeba podpisywać

Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Kiedy ostatnio zdarzyło ci się napisać list do mamy? Czy było to kilka słów wysłanych z obozu harcerskiego, czy urodzinowa laurka? Wzruszająca kampania marki Pandora, w której zamiast maili i smsów influencerzy napisali do swoich mam tradycyjne listy, zachęciła nas do poszukiwań ich literackich odpowiedników...

Listy do mamy nie są tylko świadectwem osobistego uczucia, ale i pomnikami czułości, wdzięczności, tęsknoty. Bywają spokojne jak wieczorna rozmowa przy stole, a czasem rozedrgane jak prośba o wybaczenie starych błędów. Nie trzeba być poetą, żeby napisać list do mamy. Wystarczy otwarte serce, chwila ciszy, wspomnienie jej dłoni na naszym czole, kiedy mieliśmy gorączkę. Albo ten moment, gdy robimy coś ważnego – zakładamy pierwszą sukienkę, podpisujemy umowę, wracamy z dalekiej podróży – i nagle przychodzi myśl: „zadzwonię do mamy”. A gdyby tak te myśli zapisać? Gdyby zebrać listy – prawdziwe i fikcyjne, wzruszające i zwykłe, pełne wielkich słów albo najprostszych – i przeczytać je jednym tchem?

mat. prasowe Pandora mat. prasowe Pandora

„Z nikim innym nie dzielimy tak silnej więzi. To mama towarzyszy nam od pierwszego oddechu, pokazuje świat, pozwala doświadczać i próbować. Poprosiliśmy sześcioro twórców – Aleksandrę Szkołdę, Weronikę Spyrkę, Kornelię Fabiańską, Filipa Szyca, Kamilę Mraz oraz Jasminę Workert – by opowiedzieli o najpiękniejszych historiach z dzieciństwa w formie... listu do swojej mamy. Było w nich dużo nostalgii, ale też radości i wdzięczności. Postanowiliśmy to nagrać, a potem stworzone wideo pokazać ich mamom jako niespodziankę. Zaskoczenie i wzruszenie podczas pokazu filmu również uwieczniliśmy tworząc wideo pełne emocji” - mówią pomysłodawcy akcji marki Pandora.

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość YouTube.

Wzruszające wideo dało nam inspirację, by poszukać najpiękniejszych literackich fragmentów kierowanych do mamy. Z Juliuszem Słowackim snujemy się uliczkami Genewy i Florencji, gdzie słowa do matki są jak echo dzieciństwa. Z Antoine’em de Saint-Exupérym unosimy się nad Saharą, gdzie nawet pustynia nie tłumi potrzeby bliskości. Odnajdujemy w listach Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej czułą kobiecość i siłę – literacki szept córki, która nawet w oddaleniu słyszy głos matki. Niektóre mają sto lat, inne brzmią jakby były pisane dziś, z kuchni na Żoliborzu albo z kawiarni w Paryżu. Zilustrowaliśmy je kolażami archiwalnych zdjęć i charmsów Pandora, które mogą być gotową wirtualną kartką dla Mamy, do której możecie dopisać swój piękny list.

1/5

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, "List do Matki"

„Mamusiu,

Piszę do Ciebie z głębi mojej duszy, pragnąc podzielić się tym, co noszę w sercu. Twoja obecność, choć fizycznie oddalona, jest dla mnie nieustannym źródłem siły i inspiracji. Każdy dzień przynosi nowe wyzwania, ale myśl o Tobie dodaje mi odwagi, by stawić im czoła.

Pamiętam nasze wspólne chwile – rozmowy przy herbacie, Twoje opowieści pełne mądrości i ciepła. Te wspomnienia są dla mnie jak drogowskazy, które prowadzą mnie przez życie. Twoja miłość i wsparcie są bezcenne, a Twoje słowa często powracają do mnie w chwilach zwątpienia, dodając otuchy.

Choć życie bywa trudne, a drogi kręte, wiem, że zawsze mogę liczyć na Twoje zrozumienie i serdeczność. Twoja obecność w moim życiu jest jak latarnia, która oświetla mi drogę nawet w najciemniejsze noce.

Z głęboką miłością i wdzięcznością,

Twoja córka,

Maria”

2/5

Antoine de Saint-Exupéry – List do Matki z Sahary

„Najdroższa Mamo,

Piszę do Ciebie z serca Sahary, gdzie piasek tańczy na wietrze, a nocne niebo rozświetlają miliony gwiazd. W tej bezkresnej pustce, gdzie człowiek konfrontuje się z własnymi myślami, Twoja obecność staje się dla mnie jeszcze bardziej odczuwalna.

Pamiętam, jak jako dziecko opowiadałaś mi bajki przed snem, a Twój głos był dla mnie najpiękniejszą melodią. Dziś, gdy samotnie przemierzam niebo, Twoje słowa są dla mnie przewodnikiem i pocieszeniem."

3/5

Emily Dickinson (z listu do matki)

„Niebo może poczekać — póki Ty tu jesteś,

dom mam już na ziemi.”

4/5

Halina Poświatowska

„Moja mama to cisza, którą słyszę, gdy wszystko inne krzyczy.”

5/5

Juliusz Słowacki – List do Matki Salomei Słowackiej z Genewy, 27 kwietnia 1834 r.

„Moja droga Mamo,

Dziś rano obudził mnie deszcz uderzający o szyby. W tej szarej ciszy Genewy, w której każdy dźwięk zdaje się być echem wspomnień, poczułem Twoją obecność bardziej niż kiedykolwiek. Widziałem Cię w moim śnie – siedziałaś przy oknie, patrząc na ogród, w którym kwitły nasze ulubione róże. Twoje oczy, pełne ciepła i troski, spoglądały na mnie z miłością, której nie potrafię opisać słowami.

Każdy dzień spędzony z dala od Ciebie jest dla mnie próbą. Choć otaczają mnie piękne krajobrazy i interesujący ludzie, to jednak brak Twojej obecności sprawia, że wszystko wydaje się mniej barwne. Twoje listy są dla mnie jak promienie słońca w pochmurny dzień – niosą nadzieję, radość i przypomnienie o domu, który noszę w sercu.

Wczoraj spacerowałem brzegiem jeziora i myślałem o naszych wspólnych chwilach – o rozmowach przy kominku, o Twoim śmiechu, który potrafił rozjaśnić nawet najciemniejsze dni. Tęsknię za tymi momentami i za Tobą, Mamo.

Wiem, że moje podróże i wybory życiowe sprawiają, że jesteśmy oddzieleni, ale pragnę, byś wiedziała, że zawsze jesteś obecna w moich myślach i modlitwach. Twoja miłość daje mi siłę i odwagę, by iść naprzód, nawet gdy droga wydaje się trudna.

Z miłością i wdzięcznością,

Twój syn, Juliusz”

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze