Maciej Damięcki, aktor znany m.in. z takich produkcji jak „Rzeczpospolita babska” czy „Rozmowy kontrolowane”, zmarł 17 listopada 2023 roku w wieku 79 lat, a jego ostatnią rolą była kreacja w horrorze „Cisza nocna” Bartosza M. Kowalskiego. Obraz brał udział w Konkursie Perspektywy 49. FPFF w Gdyni, a występ aktora wyróżniono podczas finałowej gali statuetką za „wyjątkowy wkład artystyczny”.
„Cisza nocna”: ostatnia rola Macieja Damięckiego
„Cisza nocna” to tytuł ostatniego filmu z udziałem wybitnego aktora Macieja Damięckiego, który odszedł w listopadzie ubiegłego roku. Jak zdradził reżyser filmu Bartosz M. Kowalski („Plac zabaw”, „W lesie dziś nie zaśnie nikt”, „Ostatnia wieczerza”), obraz inspirowany jest prawdziwą historią. – To opowieść o przemijaniu podana w przygodowo-potwornym opakowaniu, pod którym szkicujemy skłaniający do refleksji portret starego człowieka i jego miejsca w dzisiejszym społeczeństwie. A ów społeczny komentarz przewrotnie zderzamy z konwencją horroru – tłumaczy. – Główny bohater, walcząc z wygenerowanymi w 3D potworami, przechodzi przez proces akceptacji swojego losu, a my podążamy razem z nim – dodaje producentka i scenarzystka Mirella Zaradkiewicz.
„Cisza nocna” (Fot. materiały prasowe Forum Film Poland)
„Cisza nocna” (Fot. materiały prasowe Forum Film Poland)
Głównym bohaterem tej opowieści jest Lucjan, emerytowany aktor teatralny, który zostaje oddany przez syna do domu opieki. Położona na wsi rezydencja sprawia wrażenie idyllicznego miejsca z przyjaznym personelem gotowym do pomocy oraz życzliwymi mieszkańcami. Okazuje się jednak, że skrywa pewną tajemnicę… Lucjana zaczynają prześladować makabryczne wizje. Zbiega się to w czasie ze śmiercią kilku pensjonariuszy. Lucjan będzie musiał ustalić, czy jego wizje są prawdziwe, czy też traci rozum. Na planie Damięckiemu partnerowali m.in. Zdzisław Wardejn, Włodzimierz Press i Anna Nehrebecka.
„Cisza nocna” (Fot. materiały prasowe Forum Film Poland)
Poruszające słowa rodzeństwa Damięckich
W tym roku po raz pierwszy w historii FPFF w Gdyni pojawił się Konkurs Perspektywy dla młodych polskich filmowców. Znalazło się w nim osiem filmów, z czego siedem było reżyserskimi debiutami pełnometrażowymi, a jeden – drugim filmem pełnometrażowym. Wraz z konkursem na festiwalu zadebiutowała nowa nagroda: Szafirowe Lwy dla najlepszego filmu w tej sekcji. Statuetkę otrzymali twórcy „Rzeczy niezbędnych” w reżyserii Kamili Tarabury. Regulamin pozwala również jurorom przyznać nagrodę za wyjątkowy wkład artystyczny wniesiony do jednego z konkursowych filmów. Jury przyznało tę nagrodę Maciejowi Damięckiemu za główną rolę w „Ciszy nocnej” Bartosza M. Kowalskiego.
„Cisza nocna” (Fot. materiały prasowe Forum Film Poland)
Podczas sobotniej gali nagrodę w imieniu Damięckiego odebrały jego dzieci, Matylda i Mateusz. Pierwsza głos zabrała Matylda, dziękując tym, „którym tato chciałby podziękować”. – Marta Kownacka [reżyserka castingu filmu – przyp. red.], bardzo dziękujemy. Dziękujemy, że wymyśliłaś mojego tatę. Mam nadzieję, że kiedyś tu staniesz i odbierzesz nagrodę, bo bardzo na nią zasługujesz – mówiła Damięcka, powstrzymując łzy wzruszenia. – I pewnie, gdyby tato tutaj stał, powiedziałby: „Asiczku, ta nagroda należy też do ciebie, czyli żony-agenta”. I to dzięki mamie tak naprawdę wszystkie nagrania castingowe się odbywały – kontynuowała.
Mateusz Damięcki: „Mam wrażenie, że tata jest gdzieś z boku”
Mateusz Damięcki słowa wdzięczności skierował natomiast do reżysera i producentki „Ciszy nocnej”, dodając, że jego ojciec bardzo lubił przychodzić na ich plan zdjęciowy. Następnie przypomniał, że dzięki rolom i artystycznej działalności pamięć o twórcach może być zawsze żywa oraz zachęcił wszystkich do obejrzenia filmu i uczczenia w ten sposób pamięci Macieja Damięckiego. – Wszyscy wiecie, że filmy dają nieśmiertelność. Bardzo serdecznie zachęcam wszystkich, którzy jeszcze „Ciszy nocnej” nie widzieli, żeby ją obejrzeli. Dlatego, że im więcej ludzi zobaczy ten film, tym więcej osób uczyni naszego tatę po prostu nieśmiertelnym – powiedział aktor ze sceny. Na koniec wyznał, że przed przyjściem na galę użył perfum ojca. – Czasami, jak rano to robię, to mam tego świadomość, ale później, gdzieś pod koniec dnia, jak wiatr zawieje, mam wrażenie, że tata jest gdzieś z boku, że on tak pachnie – wyznał. – Wierzę, że gdzieś w równoległym świecie tato teraz odbiera nagrodę, na którą naprawdę zasłużył. Pewnie powiedziałby: „bardzo klawo” – dodała Damięcka.
Kinowa premiera filmu „Cisza nocna” zaplanowana jest na 31 października.