1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia
  4. >
  5. Przełomowy wyrok Sądu Najwyższego ws. korekty płci. Osoby transpłciowe w Polsce nie będą już musiały pozywać rodziców

Przełomowy wyrok Sądu Najwyższego ws. korekty płci. Osoby transpłciowe w Polsce nie będą już musiały pozywać rodziców

(Fot. Drew Angerer/Getty Images)
(Fot. Drew Angerer/Getty Images)
Sąd Najwyższy podjął decyzję, która może zmienić życie wielu osób transpłciowych w Polsce. Dzięki nowemu wyrokowi korekta płci w dokumentach stanie się prostsza – już nie będzie konieczności pozywania rodziców. Aktywiści podkreślają, że to krok w dobrą stronę, ale zaznaczają, że wciąż wiele pozostaje do zmiany.

Sąd Najwyższy wydał historyczną uchwałę, która znacząco upraszcza procedurę korekty płci w dokumentach. Od teraz osoby transpłciowe w Polsce nie będą musiały pozywać własnych rodziców w procesie zmiany oznaczenia płci. To istotna zmiana, która eliminuje jeden z najbardziej kontrowersyjnych i traumatycznych elementów tego postępowania.

Nowe zasady prawnej procedury korekty płci w Polsce

Zgodnie z nową uchwałą Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, osoby transpłciowe mogą występować o zmianę płci w aktach stanu cywilnego na własny wniosek. Jedynym wymaganym uczestnikiem postępowania może być małżonek osoby wnioskującej, jeśli taka relacja istnieje. Oznacza to, że ani rodzice, ani dzieci osoby transpłciowej nie muszą już być stroną w tej sprawie.

„Do korekty metrykalnej płci wystarczy wniosek zainteresowanej osoby. W takiej sprawie może uczestniczyć jej małżonek, nie trzeba pozywać rodziców. To istotne uproszczenie tej procedury” – podaje „Rzeczpospolita”.

Sąd Najwyższy wskazał również, że przepisy ustawowe wciąż nie regulują jednoznacznie sytuacji, w której płeć odczuwana różni się od tej wpisanej w akcie urodzenia. Wobec tego zdecydowano się na wprowadzenie nowego podejścia w drodze postępowania nieprocesowego, dopóki ustawodawca nie podejmie się uregulowania tej kwestii w sposób bardziej kompleksowy.

Zmiana w kontekście wcześniejszych orzeczeń

O rozstrzygnięcie tej sprawy zwrócił się do Sądu Najwyższego ówczesny prokurator generalny Zbigniew Ziobro już dwa i pół roku temu. Wskazał on na rozbieżności pomiędzy wcześniejszymi orzeczeniami SN z lat 2013 i 2019 dotyczącymi tego, czy w procesie muszą uczestniczyć małżonkowie i dzieci, czy tylko rodzice osoby transpłciowej.

„Trzymajcie się, bo tego nie spodziewał się nikt. Sąd Najwyższy wydał przełomowy wyrok: osoby transpłciowe nie muszą już pozywać własnych rodziców, bo sprawy dotyczące uzgodnienia płci mają odbywać się drogą nieprocesową!” – skomentowało Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza w mediach społecznościowych.

Co oznacza nowy wyrok?

Nowy wyrok oznacza, że sprawy dotyczące uzgodnienia płci będą przeprowadzane w trybie nieprocesowym, bez konieczności pozywania rodziców. Podstawą postępowania będzie analogia do art. 36 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego, który umożliwia zmianę danych w dokumentach na wniosek zainteresowanej osoby. Jedynym wymaganym uczestnikiem postępowania może być małżonek, jeśli wnioskujący pozostaje w związku małżeńskim, zgodnie z art. 510 KPC. Orzeczenie w tej sprawie nabiera mocy prawnej natychmiast po uprawomocnieniu.

Krok w dobrą stronę, ale nie koniec zmian

Choć nowe orzeczenie Sądu Najwyższego znacząco upraszcza proces prawny, aktywiści zwracają uwagę, że nie rozwiązuje ono wszystkich problemów, z jakimi borykają się osoby transpłciowe w naszym kraju.

„Niepozywanie rodziców nie odpowiada na potrzeby osób niebinarnych, nie oddziela tożsamości od medycyny, pozostawia decyzję sędziom, nie osobom transpłciowym” – zwraca uwagę Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza.

Ponadto osoby, które już pozwały swoich rodziców na podstawie wcześniejszych przepisów, mogą znaleźć się w sytuacji niepewności prawnej.

Źródła: rp.pl; instagram.com/miloscniewyklucza

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze