Termin „quiet quitting” stał się jakiś czas temu popularny w kontekście wypalenia zawodowego. Jednak psychologowie wskazują, że ten sam mechanizm może działać w przypadku związków. Partner lub partnerka, którzy przyjmują postawę quiet quitting, robią absolutne minimum dla utrzymania relacji. Nie chcą się angażować, nie starają się o drugą osobę i biernie uczestniczą we wspólnych czynnościach – jakby robili to z poczucia obowiązku, a nie z miłości. Po czym poznać oznaki quiet quitting u naszej drugiej połówki?
Psycholożka doktor Suzanne Degges-White rzuciła światło na to zagadnienie. W swoim artykule dla Psychology Today wymienia 3 czerwone flagi, które powinny dać nam do zrozumienia, że coś jest nie tak. Mogą (choć nie muszą) one zwiastować, że ukochana osoba oddala się od nas i przestaje jej zależeć.
Dla quiet quitting w związku charakterystyczne jest to, że partner poświęca minimalną ilość energii potrzebną do utrzymania relacji. Nie mówi i nie robi nic ponad to, co wypada i co wynika z waszych wzajemnych zobowiązań. Całkowicie zarzuca romantyczne gesty i przestaje poświęcać się w imię uczuć. Rzadziej oferuje dodatkową pomoc i wsparcie, choćby psychiczne, a plany na przyszłość układa przede wszystkim pod siebie. Gdzieś głęboko tli się w nim nadzieja na odnowienie uczuć i to jedyny aspekt, który każe mu nadal jakkolwiek podtrzymywać związek.
W pełnej uczuć relacji rozum i serce grają jednakową rolę. Jeśli jednak partner częściej niż do tej pory odwołuje się do suchych, logicznych argumentów – to może być znak, że „cicho odchodzi” ze związku. Przykład? Nie chce jechać na spontaniczny, romantyczny weekend tylko we dwoje, bo wydaje mu się to zbyt kosztowne albo nieodpowiedzialne (choć kiedyś na pewno by na to przystał). Znajduje też wymówki, by unikać okazywania uczuć lub się kochać, bo na przykład musi się wyspać. O ile każdy może być czasem zmęczony, o tyle jeśli takie zachowania są nagminne, powinny zapalić u nas czerwoną lampkę.
Jak zauważa Suzanne Degges-White, przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść – lecz obojętność. Psycholożka tłumaczy, że brak zainteresowania ze strony partnera może być oznaką quiet quitting. Nagle ukochany lub ukochana robią się podejrzanie ugodowi, unikają kłótni i nie chcą walczyć o własne zdanie. Gdy zdarzy nam się gdzieś wyjść i nie powiadomić o tym partnera, ten nie dopytuje, gdzie byłyśmy, i nie ma pretensjo o to, że nie powiedziałyśmy mu o naszych planach.
Gdy zauważymy u bliskiej nam osoby wymienione zachowania, nie przymykajmy na nie oka – brak działań może nieuchronnie prowadzić do końca relacji. Warto szczerze i otwarcie porozmawiać o naszych wątpliwościach i o podobną rzecz poprosić partnera. Przyczyny quiet quitting w związku są często tożsame z przyczynami takiej postawy w pracy – chodzi o poczucie wypalenia, utratę wiary w poprawę sytuacji, brak docenienia ze strony drugiej osoby. Problemy te można przepracować samemu lub na terapii dla par.