1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Zwierciadło poleca

Z całego serca życzę ci... Miłosz Brzeziński, trener rozwoju osobistego

Codziennie znajdź przynajmniej pół godziny dla siebie. Bez telefonu, bez rozmowy, bez komputera. (Fot. iStock)
Codziennie znajdź przynajmniej pół godziny dla siebie. Bez telefonu, bez rozmowy, bez komputera. (Fot. iStock)
Zobacz galerię 3 Zdjęcia
W nowym roku zwykle postanawiamy żyć lepiej, mądrzej, być szczęśliwsi, spełniać marzenia. Często jednak źle się do tego zabieramy. Narzucamy sobie rygor, zmuszamy do poświęceń. O wiele lepiej jest pomyśleć: co dobrego mogę zrobić dla siebie i świata. Zrezygnować z „muszę” na rzecz „mogę”.

Poprosiliśmy psychologów i coachów, by złożyli naszym Czytelnikom motywujące życzenia. Mamy nadzieję, że dzięki tym wskazówkom wszystkim nam będzie łatwiej osiągnąć w 2020 roku to, czego zapragniemy.

Przeczytajcie życzenia od Miłosza Brzezińskiego, trenera rozwoju osobistego oraz autora książek "Biznes, czyli kupa ludzi" i "Biznes, czyli budowanie relacji":

 Miłosz Brzeziński Miłosz Brzeziński

Jest taka historia o osiołku, którego właściciel chciał się pozbyć. Wrzucił więc osiołka do dołu i próbował zasypać. Co nabrał ziemię łopatą i rzucił mu na plecy, to osiołek ją strzepywał i udeptywał pod kopytkami. Z każdym wrzuconym szpadlem ziemi zmyślny osiołek stawał coraz wyżej i wyżej. Aż w końcu wyskoczył z dołka i uciekł. Sprytne, prawda? Każdy bywa w dołku, pytanie, jak szybko go opuścimy. W moim przypadku taka sytuacja ma często miejsce wtedy, kiedy czuję się niezrozumiany, choć bardzo się starałem, i wyczerpany próbowaniem. Gdy już się nad sobą poużalam, stwierdzam, że niezbędna część cierpienia się odbyła, a teraz zaczyna się cierpienie zbędne. Że wystarczy i powinienem się czegoś nauczyć, żeby wyjść z tego silniejszym, niż byłem, kiedy wpadłem. Ale najpierw sobie jem i śpię, w miarę możliwości zajmuję się czymś innym. Potem, już w dobrym stanie, udeptuję pod sobą to, co strząsnąłem, żeby mieć z tego jakiś morał i wyjść wyżej.

Życzę zatem umiejętności otrząsania się i zostawiania za sobą tego, co niepotrzebne. Zwłaszcza jeśli chodzi o emocje. Dzięki temu po porażkach będziemy silniejsi, a nie osłabieni. Spokojniejsi i bliżsi emocjonalnego wyzwolenia.

Aby jednak się otrząsnąć, potrzebujemy dystansu i sił. O to warto zadbać samemu. Najbardziej więc życzę wam tego, żebyście codziennie znaleźli przynajmniej pół godziny, kiedy jesteście sami i się nudzicie. Bez telefonu, bez rozmowy, bez komputera. Momentu, w którym się regenerujecie, a pląsający pomiędzy niebieskimi migdałami umysł szuka odpowiedzi na pytania w stylu: Czy to mi odpowiada? Czy chcę tu być? Gdzie chcę być? Czego w tym momencie życia potrzebuję? Co mi zawadza? Co powoduje, że rozkwitam? Koniecznie codziennie i koniecznie w ciągu dnia, jeszcze przed wieczorem. Życzę wam, żeby dzięki takim momentom regeneracja i refleksja powróciły na należny im tron, dzięki czemu wyskoczymy radośnie z każdego dołka.

 

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze