„Love actually” wychodzi wam bokiem? W świąteczny nastrój mogą wprowadzić was nie tylko komedie. Świetlne dekoracje i zimowe pejzaże tworzą doskonałe tło także dla cięższych gatunków filmowych, takich jak dramat, thriller, erotyk, a nawet horror. Oto 7 nieoklepanych filmów, których fabuła rozgrywa się podczas świąt – co nie znaczy, że wszystkie dają nadzieję i kończą się dobrze...
„The Lodge”, jak brzmi oryginalny tytuł tego filmu, to świąteczny horror dobrze oceniany przez krytyków (75% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes). Jego klaustrofobiczna atmosfera budzi napięcie i niepokój od pierwszych minut. W filmie dwójka rodzeństwa, Aidan i Mia, zostaje zmuszona do spędzenia świąt w odległej, zasypanej śniegiem chacie. Towarzyszy im ich tajemnicza macocha, której nie darzą sympatią i obwiniają o śmierć matki. Z czasem bohaterowie zaczynają odkrywać coraz więcej mrocznych sekretów z życia nowej partnerki ojca, a wydarzenia dziejące się wokół nich zaczynają przekraczać granice racjonalności...
Ostatni film Stanleya Kubricka uznawany jest za najbardziej zagadkowy w jego karierze. Narosło wokół niego wiele mitów i teorii spiskowych, które pozostają żywo dyskutowane do dziś. “Oczy szeroko zamknięte” są hipnotyzującą podróżą przez mroczne zakamarki ludzkiej psychiki i relacji. Świat głównego bohatera zaczyna rozpadać się po tym, jak jego żona Alice (Nicole Kidman) wyznaje prawdę o swoich najgłębszych pragnieniach. To burzy poczucie stabilności w ich małżeństwie. Przybity i zdezorientowany dr Bill Harford (Tom Cruise) wyrusza w nocną odyseję po pełnych tajemnic ulicach świątecznego Nowego Jorku. Erotyczne maskarady i złowieszcze rytuały w świetle świec tworzą duszny klimat filmu, w którym rzeczywistość miesza się z fantazją. To fascynujące, prowokujące studium pożądania i ludzkich granic, które na długo zostaje w pamięci.
Kultowy film Tima Burtona przyrównywany jest do baśni, która łączy magię i melancholię w opowieści o inności i akceptacji. Większość jej fabuły toczy się podczas świąt Bożego Narodzenia. Edward (w tej roli Johnny Depp), stworzony przez ekscentrycznego wynalazcę, ma zamiast dłoni ostre nożyce. Gdy zostaje przygarnięty przez rodzinę z idyllicznego przedmieścia, szybko zdobywa serca mieszkańców dzięki swojemu talentowi i niewinności. W nowym miejscu Edward poznaje córkę gospodyni, Kim (Winona Ryder), w której się zakochuje. Jednak świat, który początkowo wydaje się go przyjmować, z czasem pokazuje swoją nietolerancję i strach przed odmiennością. To wzruszająca historia o miłości, samotności i pięknie bycia sobą.
Film z Cate Blanchett i Rooney Marą to subtelna i pełna emocji opowieść o miłości, która musi pokonać społeczne bariery. W latach 50. młoda sprzedawczyni Therese poznaje podczas świątecznych zakupów elegancką i tajemniczą Carol. Kobieta tkwi w nieszczęśliwym, bliskim rozpadu małżeństwie. Ich relacja, początkowo pełna ostrożności, przeradza się w głębokie uczucie, które wymyka się normom epoki. W „Carol” zachwyca wizualny przepych, kostiumy i wyrafinowana gra aktorska. Tworzą one intymny portret pragnień, które nie znają granic czasu ani konwencji.
Refleksyjna opowieść o pozornej słuszności naszych życiowych wyborów i zyskiwaniu nowej perspektywy. Głównym bohaterem jest tu Jack Campbell (Nicolas Cage) – odnoszący sukcesy, ale samotny biznesmen, któremu żywot upływa na zabawie, pławieniu się w luksusach i niezobowiązujących spotkaniach z kobietami. Mężczyzna budzi się świąteczny poranek w alternatywnej rzeczywistości: zamiast wystawnego życia na Manhattanie ma kochającą żonę, dwójkę dzieci i skromny dom na przedmieściach. Choć bohater początkowo jest zszokowany obrotem spraw, z czasem przechodzi wewnętrzną transformację.
Film zasługujący na uwagę nie tylko z powodu poruszającej fabuły, ale i świetnej kreacji Janusza Gajosa. Główny bohater, mężczyzna sukcesu zmagający się z uzależnieniem od alkoholu, w przedświątecznej gorączce balansuje między pozorami normalności a destrukcyjnymi nawykami. Żółty szalik, symbol nadziei i ratunku, towarzyszy mu w tych trudnych chwilach. Film ukazuje dramat wewnętrznej walki, próby samoodkupienia i naszej słabości wobec nałogu. Scenariusz filmu napisał Jerzy Pilch, a za reżyserię odpowiada Janusz Morgenstern.
Także wśród polskich filmów można znaleźć niebanalne propozycje świąteczne. Głośna „Cicha noc” w reżyserii Piotra Domalewskiego jest tego najlepszym przykładem. To poruszający obraz rodzinnych relacji, pełen napięć i destrukcyjnych emocji ukrytych pod pozorną świąteczną sielanką. Adam, młody emigrant, wraca na wieś z Holandii, by w Wigilię spotkać się z rodziną. W skromnym domu, przy stole pełnym świątecznych potraw, szybko wychodzą na jaw sekrety, konflikty i tłumione żale. To historia, w której wielu i wiele z nas może przejrzeć się jak w lustrze.