Jeśli wierzyć ekspertom, w tych miastach pracuje się po to, aby żyć, a nie żyje po to, aby pracować. Firma Remote opracowała globalny ranking aglomeracji, w których najłatwiej o zachowanie zdrowego balansu między sferą zawodową i prywatną. Co ciekawe, w pierwszej dwudziestce znalazła się... Warszawa.
Czy współrzędne geograficzne przesądzają o naszych szansach na znalezienie work-life balance? A może jednak większy wpływ ma kultura organizacyjna firmy, specyfika wykonywanego zawodu czy czynniki osobiste – choćby umiejętność stawiania granic? Bywa, że szef nagminnie wymaga nadgodzin i przewraca oczami na widok wniosku urlopowego. Zdarza się też odwrotnie – przełożony doskonale rozumie, że bez regeneracji i wypoczynku ani rusz. Ktoś pracuje zdalnie, a jego laptop i głowa przez całą dobę pozostają w trybie czuwania. Kto inny po siedemnastej gasi światło w biurze, odkłada telefon na biurko i zapomina o deadline’ach. Jedni codziennie stoją w korkach, próbując wydostać się z podmiejskiej sypialni, inni – dzięki dobrym zarobkom – dojeżdżają do biura rowerem z centralnej dzielnicy. Są tacy, którzy nie dają sobie w kaszę dmuchać, i tacy, którym przydałby się kurs asertywności, bo na razie pozwalają innym wchodzić sobie na głowę.
Czytaj także: Praca zdalna nigdy się nie kończy... Jak oddzielać obowiązki zawodowe od reszty życia?
Styl zarządzania, zakres obowiązków, świadomość własnych potrzeb, sytuacja rodzinna i ekonomiczna... – oj, długo by wymieniać. Dokładny adres zamieszkania to tylko jeden z wielu czynników rzutujących na możliwość zachowania równowagi między pracą a życiem prywatnym. Dwie osoby z tej samej miejscowości mogą mieć przecież zupełnie różne doświadczenia. No dobrze, ale co gdyby skupić się na tym, co policzalne i postarać się wyciągnąć jakąś średnią bez czytania wszystkich krytycznych opinii na Goworku? Tego zadania podjęli się eksperci firmy Remote. Wyszczególnili oni 10 obiektywnych czynników, które determinują łatwość utrzymania równowagi:
- ustawowy roczny urlop (łączna liczba dni płatnego urlopu, w tym święta państwowe)
- minimalne ustawowe wynagrodzenie chorobowe (procent pensji lub kwota ryczałtowa)
- ustawowy urlop macierzyński (liczba płatnych tygodni)
- wysokość świadczenia za urlop macierzyński (procent pensji)
- płaca minimalna (w przeliczeniu na USD za godzinę)
- status opieki zdrowotnej
- wskaźnik szczęścia
- średnia liczba godzin pracy tygodniowo na osobę zatrudnioną
- inkluzywność wobec osób LGBTQ+ (zarówno wskaźnik prawny – dotyczący praw i wolności osób LGBTQ+, jak i wskaźnik opinii publicznej – dotyczący nastawienia społeczeństwa w danym regionie)
- bezpieczeństwo: Global Peace Index.
Pod lupę wzięli stolice 60 największych gospodarek świata. Po podliczeniu punktów wyniki opisano w publikacji „Global Life-Work Balance Index 2025”. Oto jak wygląda pierwsza dwudziestka:
- Wellington, Nowa Zelandia (86,87)
- Dublin, Irlandia (81,17)
- Bruksela, Belgia (75,91)
- Berlin, Niemcy (74,65)
- Oslo, Norwegia (74,20)
- Kopenhaga, Dania (73,76)
- Ottawa, Kanada (73,46)
- Canberra, Australia (72,10)
- Madryt, Hiszpania (71,94)
- Helsinki, Finlandia (70,86)
- Londyn, Wielka Brytania (69,68)
- Amsterdam, Holandia (68,97)
- Lizbona, Portugalia (68,65)
- Buenos Aires, Argentyna (68,35)
- Wiedeń, Austria (68,01)
- Paryż, Francja (67,62)
- Warszawa, Polska (65,33)
- Budapeszt, Węgry (63,38)
- Praga, Czechy (63,06)
- Sztokholm, Szwecja (62,92)
Już trzeci rok z rzędu listę otwiera stolica Nowej Zelandii. Według przyjętych przez autorów kryteriów to właśnie w Wellington najlepiej dba się o harmonię między sferą zawodową a prywatną. Twórcy zestawienia podkreślają, że wyspiarski kraj poprawił swój ubiegłoroczny wynik m.in. dzięki niewielkiemu wzrostowi płacy minimalnej. Pozytywnie wyróżniono także ustawowy wymiar urlopu, wysoki deklarowany przez obywateli poziom zadowolenia z życia oraz bezpieczeństwo. „Ciężka praca jest istotną wartością w kulturze Nowej Zelandii, ale – jak podkreśla rządowy przewodnik po nowozelandzkim modelu pracy – życie jest po to, by żyć, a pracodawcy na ogół to szanują” – czytamy w raporcie.
Czytaj także: Work-life balance, blending, a może integrity? Sprawdź, który z tych sposobów na równowagę najbardziej do ciebie pasuje
Polska stolica uplasowała się daleko poza pierwszą dziesiątką, ale 17. miejsce wystarczyło, by prześcignąć Pragę, Sztokholm, Berno, Rzym, Singapur, Tokio czy Tajpej. Stosunkowo wysoko oceniono bezpieczeństwo nad Wisłą – w tej kategorii Warszawa zajęła piąte miejsce. Znacznie gorzej wypadła za to pod względem otwartości na mniejszości seksualne, otrzymując najniższy wynik z czołowej dwudziestki.