1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Podróże
  4. >
  5. Lecą na wakacje tylko po to, żeby się wyspać. I wydają na to fortunę. Co kryje się za sleepcation?

Lecą na wakacje tylko po to, żeby się wyspać. I wydają na to fortunę. Co kryje się za sleepcation?

(Fot. Chinnapong/Getty Images)
(Fot. Chinnapong/Getty Images)
Kiedyś luksus oznaczał prywatną plażę i butelkę szampana, dziś coraz częściej – spokojny sen. Zmęczeni tempem życia i wszechobecnym stresem, podróżni rezerwują wakacje, których jedynym celem jest odpoczynek w zaciszu dźwiękoszczelnych pokoi i na ekskluzywnych materacach. „Sleepcation” staje się nowym symbolem dobrostanu. Coraz więcej osób jest gotowych zapłacić za niego ciężkie pieniądze.

Spis treści:

  1. Sleepcation – nowy trend w luksusowych podróżach
  2. Ile jesteśmy w stanie zapłacić za komfortowy sen na wakacjach?
  3. Dlaczego dobry sen stał się luksusem?
  4. Najmodniejsze kierunki sleepcation
  5. Psychologia sleepcation

Sleepcation – nowy trend w luksusowych podróżach

Jeszcze do niedawna luksusowe wakacje kojarzyły się przede wszystkim z pobytem w eleganckich willach, dostępem do prywatnych plaż i wyśmienitą kuchnią. Dziś coraz większa grupa podróżnych wybiera coś zupełnie innego – sleepcation (od angielskich słów sleep – sen i vacation – urlop). To nowy trend w turystyce, w którym wakacje mają jeden główny cel: sen i pełną regenerację. Według badania przeprowadzonego przez amerykańską firmę Amerisleep, aż jedna na pięć osób planuje w tym roku urlop poświęcony wyłącznie odpoczynkowi i odbudowie sił.

Ile jesteśmy w stanie zapłacić za komfortowy sen na wakacjach?

Co ciekawe, ankietowani byli skłonni zapłacić średnio aż 1725 dolarów (około 6350 złotych) więcej za wyjazd, który zagwarantuje im naprawdę komfortowy sen. W cenie wliczają się nie tylko ekskluzywne materace czy zaciemniające zasłony, ale także dźwiękoszczelne pokoje, strefy wolne od telefonów (widzowie trzeciego sezonu „Białego Lotosu” doskonale zrozumieją ten koncept), a nawet indywidualne konsultacje ze specjalistami od higieny snu.

Dlaczego dobry sen stał się luksusem?

Według Sleep Foundation niemal jedna trzecia dorosłych nie przesypia zalecanego minimum siedmiu godzin snu na dobę. Z kolei 10–15% cierpi na bezsenność, a aż 20% zmaga się z zaburzeniami snu. W badaniu Amerisleep ponad połowa ankietowanych (56%) uznała, że możliwość priorytetyzowania snu to przywilej, a dwie trzecie przedstawicieli pokolenia Z nazwało go wręcz luksusem.

Na ten trend wpływają też czynniki społeczne: przyspieszone tempo pracy, permanentny stres oraz presja dostępności 24/7. W efekcie coraz więcej osób traktuje zdrowy sen tak, jak dawniej traktowano drogie spa czy ekskluzywne zabiegi jako inwestycję w dobrostan.

Najmodniejsze kierunki sleepcation

Choć intuicyjnie można by sądzić, że krótkie city breaki czy wyjazdy na wieś wystarczą, dane pokazują coś innego. Wśród najpopularniejszych destynacji znajdują się:

  • Malediwy – za ich bungalowy na wodzie i absolutną ciszę,
  • Santorini i Amalfi – z pocztówkowym pejzażem i hotelami wellness,
  • Big Sur w Kalifornii – amerykański numer jeden dla „turystów snu”,
  • Kioto – zaskakujący lider, dzięki spokojnym świątyniom i ogrodom, mimo że to tętniące życiem miasto.

To pokazuje, że sleepcation nie musi oznaczać odludzia. Ważniejsze jest poczucie wyciszenia i otoczenie sprzyjające regeneracji.

Psychologia sleepcation

Psychologowie zauważają, że sleepcation pełni także funkcję swoistego rytuału. Pozwala bowiem na odpoczynek bez poczucia winy. W kulturze gloryfikującej „bycie zajętym” wyjazd, którego celem jest spanie, staje się manifestem troski o siebie. To luksus w najczystszej postaci, czyli czas tylko dla siebie.

Artykuł opracowany na podstawie: J. Sundholm, „People Are So Sleep-Deprived That They’re Willing To Pay \$1725 For A 'Sleepcation”, yourtango.com [dostęp: 27.08.2025].

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE