Każdy rodzic chce, by jego dziecko było pewne siebie i odnosiło sukcesy. Jednak według ekspertki z Uniwersytetu Columbia istnieje jeden powszechny zwrot, który może przynieść odwrotny skutek. Jak unikać tego błędu i wspierać rozwój dziecka? Oto, co warto wiedzieć.
Chwalenie dziecka za osiągnięcia jest naturalnym odruchem rodziców. Jednak psycholożka dziecięca Becky Kennedy, absolwentka prestiżowego Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku, przestrzega przed jednym popularnym zwrotem, który może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego. Mowa o dobrze znanym: „Dobra robota!”.
– Jeśli nie dodamy do tych słów bardziej szczegółowej formy pochwały, „dobra robota” może stać się końcem rozmowy – wyjaśniła Kennedy w podcaście „The Tim Ferriss Show”. Ekspertka posiadająca doktorat z psychologii klinicznej, zdobyty na jednej z najlepszych uczelni wyższych na świecie, podkreśla, że warto zadawać dodatkowe pytania, by pokazać dziecku, że pochwała jest szczera, oraz by wyróżnić konkretne zachowanie, które chcemy wzmacniać.
Kennedy podkreśla, że kluczowe jest budowanie pewności siebie u dziecka w taki sposób, by nie uzależniało ono swojego poczucia wartości wyłącznie od opinii innych. – W takich momentach chcemy jako rodzice podwoić nasze wysiłki w budowaniu pewności siebie dziecka. To zwykle jest cel, do którego dążymy – tłumaczy.
Co więcej, według Kennedy dzieci, które opierają swoją samoocenę na zewnętrznych pochwałach, mogą mieć większe trudności w dorosłym życiu. – Dzieci, które dorastają, polegając wyłącznie na pochwałach innych, mogą czuć się puste, kruche i bardzo, bardzo niespokojne – ostrzega psycholożka. Podkreśla, że w przyszłości może to prowadzić do problemów z lękiem i depresją.
Ekspertka zaznacza, że samo używanie zwrotu „dobra robota” nie jest niczym złym. Problem pojawia się, gdy rodzice ograniczają się tylko do tych słów. Jeśli dziecko przynosi do domu pracę, z której jest dumne, warto wykazać większe zainteresowanie. – Zadawanie konkretnych pytań i okazywanie szczerego zaciekawienia bardziej wzmocni jego pewność siebie – niezależnie od tego, czy użyjemy tych dwóch słów, czy nie – zauważa Kennedy.
Podobnego zdania jest także psycholożka rozwojowa i autorka Aliza Pressman, która w artykule dla CNBC Make It podkreśliła, że pochwała powinna być zarówno szczera, jak i precyzyjna. – Kiedy mówimy „Dobra robota!”, musi to być autentyczne i konkretne. Powinniśmy wskazywać na rzeczywisty wysiłek, wytrwałość, kreatywność, samodzielność i kompetencje dziecka – zaznaczyła Pressman.
Kennedy podkreśla, że lepszym podejściem jest zwracanie uwagi na konkretne działania, które doprowadziły do sukcesu. Zamiast po prostu powiedzieć „Dobra robota!”, można np. dodać: „Widzę, ile wysiłku włożyłeś/-aś w tę pracę! Opowiedz mi, jak to zrobiłeś/-aś” lub „Podoba mi się, jak kreatywnie podszedłeś/podeszłaś do tego zadania!”. Takie komentarze pomagają dziecku uświadomić sobie, co sprawiło, że osiągnęło sukces, i zachęcają je do dalszego rozwoju.
Jednym z najważniejszych aspektów budowania pewności siebie u dzieci jest nauczenie ich samodzielnej oceny własnych dokonań bez potrzeby nieustannego szukania potwierdzenia z zewnątrz. Kennedy podkreśla, że dzieci, które uczą się samodzielnej walidacji swoich osiągnięć, stają się bardziej odporne na krytykę i porażki.
– Co jest naprawdę pomocne w dorosłym życiu, to zdolność do oceny własnej pracy przed tym, jak zrobią to inni – wyjaśnia Kennedy. – To kluczowe dla zdrowego poczucia własnej wartości i ochrony przed stresem czy depresją – dodaje.
Zamiast więc ograniczać się do prostego „Dobra robota!”, warto pogłębić rozmowę z dzieckiem, doceniając konkretne elementy jego pracy oraz wysiłek, który w nią włożyło. Takie podejście pozwoli mu wykształcić wewnętrzne poczucie wartości i pewność siebie, które zaprocentują w przyszłości. Warto pamiętać, że dzieci, które wierzą w swoje umiejętności i uczą się cenić własne wysiłki, są bardziej skłonne do podejmowania wyzwań i osiągania sukcesów w dorosłym życiu.
Przy tworzeniu tego artykułu opierałem się na tekście „Parents whose kids become confident, successful adults avoid this 2-word phrase, says Ivy League-trained psychologist” autorstwa Toma Huddlestona Jr., opublikowanym na portalu cnbc.com [dostęp: 29.01.2025].