Nieustannie prowadzisz ze sobą wewnętrzny dialog. Masz około sześć tysięcy myśli dziennie, z których większość powtarza się i nie jest tak naprawdę twoja, tylko przejęta od innych ludzi. W dużej mierze wynikają one z naszych doświadczeń z dzieciństwa. Amerykańska psycholożka Athena Staik proponuje metodę pięciu kroków, które nauczą cię wybierać myśli.
Dlaczego warto rozwijać świadomość wewnętrznego dialogu? Żeby wyćwiczyć w sobie zdolność wyboru tego, o czym myślisz i co czujesz. Jest to ważne, bo energia, którą emitujesz, przyciąga do ciebie zdarzenia o tej samej wibracji. Siła myśli i uczuć jest ogromna. Im więcej w twoim wnętrzu smutku, tym więcej smutnych wydarzeń w twoim życiu. Jeśli czegoś się boisz, lęk się materializuje. Konsekwencją odczuwanej radości jest jeszcze więcej jej na zewnątrz. Większość tego, co mówimy sobie, działa podświadomie. Wynika to z naszych przekonań, które na poziomie umysłu są nierozpoznane ani nienazwane, a rządzą naszymi zachowaniami. Rozwój samoświadomości jest pierwszym krokiem do przekształcenia przekonań, które nam nie służą. To jest droga do uzyskania kontroli nad „kompasem” emocji. Nasze cele i wizje życia stają się jasne, a nasze działania prowadzące do ich realizacji, skuteczne, bo żadne siły nie oddziałują na nas poza naszą świadomością.
Oto pięć kroków prowadzących do rozwoju świadomości myśli i uczuć.1. Nazwij swoje uczucia
Zrób listę zdarzeń, które wywołują u ciebie przykre uczucia takie jak: złość, poczucie winy, wstydu, lęk. Wybierz jedno, które najbardziej ciebie dotyka i boli. Uświadom sobie, co takiego dzieje się, że tak okropnie czujesz się w takich chwilach. Jeśli wydaje ci się to zbyt trudne do samodzielnej, wewnętrznej pracy, zdecyduj się na wizytę u coacha lub psychoterapeuty.
2. Wróć do teraźniejszości
Zrób od 3 do 5 powolnych, głębokich oddechów z brzucha, pozwól sobie na relaks. Skupiając się na oddechu, z zamkniętymi oczami, skanuj całe ciało od czubka głowy do czubków palców u nóg, szukając napięć. Poczuj je. Następnie wyobraź sobie siebie w jakimś bezpiecznym miejscu. Postaraj się obserwować swoje myśli i emocje, które uświadomiłeś sobie w punkcie pierwszym. Ty nimi nie jesteś, to dobra wiadomość. Te emocje nie należą do twojej teraźniejszości, one teraz nie istnieją, to echo ran z przeszłości. Ty możesz zdecydować, że je pożegnasz.
3. Poczuj emocje
Będąc w stanie relaksu, koncentrując się na oddechu, postaraj się poczuć trudne emocje w swoim ciele. Nie myśl, zadaj sobie pytanie: „Co czuję teraz?”.
Jeśli czujesz na przykład złość, zastanów się co leży u jej podstaw? To może być ból z powodu odrzucenia, wstyd, wina. Zapisz na kartce wszystko to, co w związku z nimi przychodzi ci na myśl.
4. Zlokalizuj emocje w ciele
Zrelaksuj się, zamknij oczy i czując trudne emocje, zlokalizuj je w ciele. Możesz mieć uczucie ściśnięcia w brzuchu, ucisku w klatce piersiowej, bólu głowy. Zatrzymaj się na tym odczuciu bez osądzania go. Oddychaj do tego miejsca. Jeszcze raz opisz co się zmieniło w ich odczuwaniu.
5. Zaakceptuj swoje uczucia, by się od nich uwolnić
Przypomnij sobie, że jesteś tylko obserwatorem własnych emocji. A one są tylko energią. Powiedz sobie: „Zgadzam się, że czuję w tej chwili...”. Kiedy poczujesz, że nic w tobie nie buntuje się przeciwko temu stwierdzeniu, zapytaj się siebie, czy jesteś gotowy uwolnić się od tej energii. Zanim poczujesz odpowiedź, weź kilka głębokich oddechów.